Apel o pomoc
Polskie kluby chcą zwrócić się z prośbą o pomoc do premiera Mateusza Morawieckiego oraz Piotra Glińskiego, który stoi na czele ministerstwa kultury, dziedzictwa narodowego oraz sportu.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że drużyny Polskiej Hokej Ligi poniosły ogromne straty. Ograniczenie liczby widzów na trybunach, a następnie konieczność rozgrywania spotkań przy pustych trybunach sprawiły, że ekipy zostały pozbawione wpływów z tak zwanego dnia meczowego.
Ale to nie wszystko. Szefostwa drużyn muszą w jakimś stopniu zrekompensować kibicom zakup karnetów. Poza tym są też koszty stałe, jak opłaty wynajem szatni i lodowiska, zakup sprzętu oraz pensje dla graczy sztabów szkoleniowych oraz zwykłych pracowników klubu.
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że część polskich zespołów zakończy sezon 2020/2021 z potężną stratą. Może to spowodować, że w nowym sezonie liga będzie miała wymiar kadłubowy, a wielu graczy będzie musiało przedwcześnie zakończyć kariery.
Hokejowi działacze już na przełomie marca i kwietnia apelowali do Danuty Dmowskiej-Andrzejuk, ówczesnej minister sportu, o pomoc. Do dziś nie doczekali się od resortu sportu żadnej odpowiedzi.
Komentarze