Szczęście sprzyja... lepszym i dobrze przygotowanym
JKH GKS Jastrzębie zrobił pierwszy krok w kierunku zdobycia pierwszego w historii mistrzostwa Polski. Podopieczni Róberta Kalábera pokonali Comarch Cracovię 3:0. – Cała drużyna dobrze wykonała swoją pracę – stwierdził słowacki szkoleniowiec.
Trzeba przyznać, że w pierwszym meczu finałowej serii jastrzębianie skutecznie zneutralizowali zagrożenie ze strony krakowian. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż zagrali „na zero z tyłu”.
– Nasi zawodnicy świetnie się zaprezentowali. Zrobili wszystko to, czego od nich wymagałem i co przed meczem pokazywałem im na wideo. Byliśmy zespołem lepszym – podkreślił Róbert Kaláber, trener JKH.
Dobre zawody w bramce rozegrał Patrik Nechvátal. Czeski obronił 30 uderzeń i zachował czyste konto. Z kolei w ataku rej wodził Martin Kasperlík, który otworzył wynik spotkania i został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.
– Cała drużyna należycie wykonała swoją robotę. Wynik dobrze to odzwierciedla – dodał.
W kilku sytuacjach hokejowa fortuna była wraz ze zdobywcami Pucharu i Superpucharu Polski, bo krążek ostatecznie nie znalazł drogi do siatki.
– W Polsce mówi się, że szczęście sprzyja lepszym, a na Słowacji to powiedzenie brzmi nieco inaczej, a mianowicie: szczęście sprzyja przygotowanym. Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania – zaznaczył trener JKH.
Druga konfrontacja tej serii odbędzie się dziś o 18:30. We wtorek i środę rywalizacja przeniesie się do Krakowa.
Komentarze