Zoltan Kubat bohaterem TKH
Drugie zwycięstwo w sezonie odnieśli hokeiści TKH Nesta Toruń. W spotkaniu siódmej kolejki PLH pokonali na własnym lodowisku Ciarko KH Sanok 4:3. Bohaterem spotkania był słowacki obrońca miejscowych Zoltan Kubat.
Torunianie do spotkania z KH Sanokiem przystąpili bez Mariusza Jastrzębskiego, natomiast w barwach gości wystąpił powracający po kontuzji Martin Vozdecky. Początek spotkania toczył się pod dyktando gości. Strzałami z dystansu Michała Plaskiewicza próbował pokonać Tibor Schneider, ale strzały mijały toruńską bramkę. Torunianie pierwszy raz zagrozili bramce Łukasza Jańca w 7 minucie, ale strzał Jacka Dzięgiela był zbyt lekki. Najładniejszą akcję gospodarze przeprowadzili w 13 minucie. Jarosław Dołęga podał do Przemysław Bomastka strzał kapitana toruńskiego zespołu obronił Janiec a dobitka Dzięgiela nie trafiła w światło bramki. Pierwsza tercja kończy się bezbramkowym remisem.
Druga tercja wynagrodziła kibicom brak bramek w pierwszej odsłonie. Nieco ponad dwie minuty po wznowieniu gry Martin Vozdecky z bliskiej odległości pokonała Plaskiewicza. Trzy minuty później było już 2:0 dla gości. Strzałem z niebieskiejtoruńskiego bramkarzapokonał Bogusław Rąpała. Chwilę później mogło być "po meczu". Kapitalnej okazji na trzecią bramkę nie wykorzystał Wojciech Milan. Przełomowym momentem meczu była akcja Zoltana Kubata z 32 minuty. Słowacki obrońca widząc, że sanoczanie źle wykonali zmianę zdecydował się na indywidualną akcję, którą zakończył celnym strzałem z backhandu. Ciarko KH prowadził już tylko 2:1. Niespełna minuta po bramce Kubata było już 2:2. Pierwszy atak przeprowadził ładną akcję i Jacek Dzięgiel z bliska pokonał Łukasza Jańca. W 35 minucie sanoczanie wracają na prowadzenie. Dobre podanie od Cacho na bramkę zamienia kapitan zespołu z Sanoka Marcin Ćwikła. Doświadczony sanocki napastnik ze stoickim spokojem uderzył w samo okienko bramki Plaskiewicza. To nie koniec popisów strzeleckich w drugiej tercji. W 37 minucie Zoltan Kubat kapitalnie uderzył z niebieskiej linii i krążek trafił w samo okienko bramki Ciarko KH. 62 sekundy później torunianie objęli prowadzenie. Kolejna składna akcja pierwszego ataku kończy się bramką zdobytą przez kapitana TKH Przemysława Bomastka. Była to pierwsza bramka zdobyta przez skrzydłowego pierwszej formacji. W drugiej tercji padło aż siedem goli, ale warto odnotować, że wszystkie zdobyte w okresie gry w przewadze.
Od początku trzeciej tercji w bramce gości Łukasza Jańca zastąpił Wojciech Rocki. Od razu został rzucony na "głęboką wodę" bo torunianie co chwilę zagrażali sanockiej bramce. Drugi golkiper drużyny Ciarko KH broni niezbyt pewnie, ale z dużym szczęściem i bardzo nieskuteczni byli miejscowi napastnicy. Najbliżej zdobycia bramki był Dzięgiel, ale on także nie podwyższył wyniku. W kolejnych minutach sanoczanie podkręcili tempo gry i coraz groźniej było pod bramką Plaskiewicza. W 50 minucie Viliam Cacho przegrał pojedynek sam na sam z toruńskim bramkarzem. Dwie minuty później ten sam zawodnik zachował się bardzo nieodpowiedzialnie. Sędzia odgwizdał faul napastnikowi Ciarko KH ten nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra z Gdańska i za dyskusję otrzymał karę meczu. Sanoczanie do końca szukali sposobu na doprowadzenie do remisu. Na 30 sekund przed końcem Rocki zjechał do boksu, zrobiło się "gorąco" pod bramką TKH, ale ostatecznie gospodarzom udało się odnieść drugie zwycięstwo.
Dzięki wygranej TKH awansowało na ósme miejsce w tabeli, Ciarko KH pozostało na dziewiątej pozycji, a na ostatnim jest beniaminek z Oświęcimia. Nie do końca po spotkaniu zadowolony był trener gospodarzy Tomasz Rutkowski: Przed spotkaniem powtarzałem zawodnikom, żeby unikali kar. Niestety w pierwszej tercji i na początku drugiej nie udawało się przedmeczowych założeń realizować. Przegrywaliśmy już 2:0, ale dzięki woli walki i ambitnej postawie udało nam się wygrać ważne spotkanie. Dziękuję moim podopiecznym za walkę i grę do końca.
TKH Nesta Toruń - Ciarko KH Sanok 4:3(0:0,4:3,0:0)
0:1 22:05 Vozdecky - Ćwikła( w przewadze)
0:2 25:16 Rąpała - Sekac - Milan( w przewadze)
1:2 31:17 Kubat( w podwójnej przewadze)
2:2 32:02 Dzięgiel - Bomastek - Dołęga( w przewadze)
2:3 34:12 Ćwikła - Cacho - Bigos( w przewadze)
3:3 36:23 Kubat - Cychowski - Bomba( w przewadze)
4:3 37:25 Bomastek - Dzięgiel - Dołęga
TKH: Plaskiewicz - Koseda, Buril, Bomastek,Dzięgiel, Dołęga; Cychowski, Kubat, Bomba, Kuchnicki, Marmurowicz; Talaga, Lidtke, Chyliński, Chrzanowski, Minge; Pietras, Porębski, Wiśniewski, Winiarski, Wieczorek.
Ciarko KH: Janiec - Sekac, Rąpała, Kostecki, Milan, Mermer; Bigos, Schneider, Cacho, Ćwikła, Vozdecky; Solon, Demkowicz, Maciejko, Strzyżowski, Biały; Grzesik, Maślak, Poziomkowski, Połącarz, Gawlina.
Sędziowie: Pachucki oraz Mądrala, Wierucki.
Kary: 12 - 48 min. (w tym 10+20 dla Cacho za niesportowe zachowanie się)
Strzały: 38 - 32
Widzów: 700
Komentarze