Stoczniowiec bliżej awansu do play-off
Siódme derbowe spotkanie przegrali hokeiści TKH Nesta Toruń ze Stoczniowcem Gdańsk. We wtorkowy wieczór przegrali na Tor-Torze 3:7 znacznie przybliżając się do awansu do czołowej ósemki.
Torunianie do spotkania ze Stoczniowcem przystąpili osłabieni brakiem chorego Piotra Kosedy oraz kontuzjowanego Jacka Dzięgiela. Gospodarze mogli kapitalnie rozpocząć spotkanie, ale w drugiej minucie strzał do pustej bramki Jarosława Dołęgi nie trafił do siatki. W 6 minucie pierwsze poważne zagrożenie pod bramką Bartosza Stepokury przynosi gdańszczanom prowadzenie. Podczas gry w przewadze podanie Romana Skutchana na bramkę zamienia strzałem pod poprzeczkę Bartłomiej Wróbel. W 9 minucie Jan Steber ograł Adriana Pietrasa, ale w sytuacji sam na sam lepszy okazał się Stepokura broniąc strzał parkanem. W 17 minucie kolejny okres gry w przewadze gości daje drugą bramkę. W zamieszaniu podbramkowym Marek Wróbel strzela celnie podwyższając wynik spotkania na 2:0. Torunianie stwarzali sytuację bramkowe, ale mimo kilku błędów Przemysława Odrobnego gdański bramkarz w pierwszej tercji nie został pokonany.
W drugiej tercji padły aż cztery bramki, mieliśmy na lodzie również bójkę. Strzelanie w drugiej odsłonie rozpoczął Wojciech Jankowski, który dopadł do bezpańskiego krążka i wpakował „gumę” do pustej bramki. Nieco ponad minutę później Aron Chmielewski pokonał Stepokurę strzałem niemalże z połowy lodowiska. Trener TKH poprosił o czas. Pierwsza akcja po wznowieniu gry przyniosła bramkę dla gospodarzy. Odrobnego pokonał jego imiennik Bomastek. W 30 minucie Adrian Pietras stoczył walkę na pięści z Josefem Vitkiem, w walce lepszy okazał się młody torunianin. W 35 minucie strzał Arkadiusza Marmurowicza z backhandu trafił w słupek. 95 sekund przed końcem błąd Stepokuryi bramkę zdobywa Skutchan i po 40 minutach było 5:1 dla gości.
Przed rozpoczęciem trzeciej tercji nastąpiła zmiana w bramce gospodarzy. Stepokurę zmienił Michał Plaskiewicz. Po czterech minutach został pokonany przez Josefa Vitka z najbliższej odległości. W 46 minucie indywidualna akcja Marmurowicza kończy się efektownym strzałem pod poprzeczkę i było 2:6. W 49 minucie potężna bomba Vladimira Burila i przewaga gdańszczan stopniała do trzech goli. Taka sytuacja miała miejsce tylko dwie minuty. Strzał z ostrego kąta Josefa Vitka znalazł się w toruńskiej bramce i znowu goście prowadzili czterema golami wygrywając ostatecznie 7:3 znacznie przybliżając się do awansu do czołowej ósemki.
Pomeczowe wypowiedzi:
Vladimir Buril(obrońca TKH): Drużyna w dzisiejszym meczu walczyła, mamy nadzieję że z takim podejściem uda nam się utrzymać ekstraklasę dla Torunia.
Tomasz Rutkowski(trener TKH): Strata siedmiu bramek to zdecydowanie za dużo, była walka i determinacja. Było za dużo błędów w strefie neutralnej, zdecydowanie od reszty odbiega trzecia formacja i to jest nasz problem.
TKH Nesta Toruń – Stoczniowiec Gdańsk 3:7(0:2,1:3,2;2)
0:1 5.58 B.Wróbel – Skutchan – Rzeszutko(5/4)
0:2 16:43 M.Wróbel – Chmielewski(5/4)
0:3 28:05 Jankowski – Skutchan
0:4 29:13 Chmielewski
1:4 29:21 Bomastek – Kubat
1:5 38:25 Skutchan – Kostecki – Rzeszutko
1:6 44:15 Vitek – Chmielewski
2:6 45:31 Marmurowicz - Buril
3:6 48:37 Buril – Marmurowicz – Kuchnicki(5/4)
3:7 50:54 Vitek – M.Wróbel
TKH: Stepokura(41’ Plaskiewicz) – Chrzanowski, Kubat, Bomastek, Bomba, Dołęga; Lidtke, Buril, Minge, Kuchnicki, Marmurowicz; Talaga, Pietras, Chyliński, Winiarski, Wieczorek; Porębski, Gimiński oraz Kalinowski.
Stoczniowiec: Odrobny – B.Wróbel, Kostecki, Steber, Rzeszutko, Skutchan; Skrzypkowski, Mat.Rompkowski, Furo, Ziółkowski, Jankowski; Smeja, Benasiewicz, Vitek, M.Wróbel, Chmielewski; Mac.Rompkowski, Strużyk, Kabat, Wróblewski.
Sędziowie: Wolas oraz Pobożniak, Klich.
Komentarze