"Profesor" Skutchan uratował honor Stoczniowców
Osłabione drużyny gdańskiego Stoczniowca i sosnowieckiego Zagłębia dostarczyły niemałych emocji kibicom zgromadzonym w Hali Olivia. Po pierwszej, niezbyt emocjonującej tercji, w drugiej odsłonie kibice przeżyli prawdziwą huśtawkę emocji - od dwubramkowego prowadzenia gości - po odrobienie strat i wyjście na dwubramkowe prowadzenie gospodarzy. Jakby jednak komuś było mało - doszła do tego utrata tego prowadzenia w ciągu 90sekund trzeciej tercji, seryjnie marnowane stuprocentowe sytuacje przez obie strony - i seria rzutów karnych. To wszystko na osłodę przeciętnego spotkania.
Komentarze