Jubileuszowa kanonada (VIDEO)
Pogromem zakończył się 250-ty występ JKH w ekstralidze. W meczu 23. kolejki podopieczni Jirziego Reznara wygrali z Zagłębiem Sosnowiec 11:1 (4:1, 3:0, 4:0).
Dla Jastrzębia mecz z Zagłębiem był 250-tym występem na najwyższym szczeblu rozgrywek. Ten jubileuszowy pojedynek rozpoczął się niespodziewanie od prowadzenia gości. W 3. minucie, gdy sosnowiczanie grali w przewadze wynik meczu otworzył Łukasz Kulik, który precyzyjnie przymierzył z niebieskiej linii. Podopieczni Jirziego Reznara odpowiedzieli z nawiązką. Najpierw jastrzębianie dwukrotnie wykorzystali grę z przewagą jednego zawodnika.
W 5. minucie do remisu doprowadził Marcin Słodczyk, popisując się indywidualną akcją, a cztery minuty później gospodarzom prowadzenie Kamil Górny. Później prowadzenie JKH podwyższyli jeszcze Richard Bordowski i Richard Kral.Wspierani blisko 160 osobową grupą kibiców goście skutecznie stawiali opór rywalowi do 34. minuty, kiedy to jastrzębianie zdemolowali Zagłebie, strzelając trzy gole w przeciągu osiemnastu sekund.
Wszystko zaczęło się od trafienia Miroslava Zatko, który strzelił z niebieskiej linii. Chwilę później po indywidualnej akcji Patryka Koguta było już 6:1 dla JKH. Kolejny gol autorstwa Marcina Słodczyka będzie się śnił po nocach golkiperowi Zagłębia, który mimo sporej ilości czasu na interwencję nie zdołał zatrzymać "skaczącej" po lodzie gumy. Po tym golu gospodarzy trener Zagłębia drugi raz w meczy zdecydował się na roszadę w bramce. Między słupki wrócił Michał Elżbieciak.
Trzecia tercja to spokojne kontrolowanie przebiegu gry w wykonaniu jastrzębian, którzy nie mieli litości dla Zagłębia, dokładając kolejne trafienia. Już na początku odsłony lot krążka zmienił Mateusz Danieluk, który z najbliższej odległości pokonał Michała Elżbieciaka. Popis miejscowych trwał niemal do końcowej syreny. Ostatecznie licznik zatrzymał się na jedenastu golach. Gole dla JKH dołożyli jeszcze Richard Bordowski, Błażej Salamon i Patryk Kogut. Trzecia wygrana z rzędu pozwoliła jastrzębiu utrzymać się na pozycji wicelidera. Swoje mecze przegrała bowiem Cracovia i GKS Tychy.
JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 11:1 (4:1, 3:0, 4:0)
0:1 (2:46) Kulik - Duszak - T. Kozłowski 5/4
1:1 (4:53) Słodczyk - Bordowski - Urbanowicz 5/4
2:1 (8:47) Górny - Kral - Zatko 5/4
3:1 (11:34) Bordowski - Urbanowicz
4:1 (14:43) Kral
5:1 (33:03) Zatko - Kral 5/4
6:1 (33:16) Kogut - Sulka
7:1 (33:21) Słodczyk - Urbanowicz
8:1 (43:39) Danieluk - Kral - Kapica 5/4
9:1 (53:03) Bordowski - Urbanowicz
10:1 (54:45) Salamon - Kąkol - Urbanowicz
11:1 (57:28) Kogut - Dąbkowski - Kulas
JKH GKS Jastrzębie: Sopko - Zatko, Górny, Kapica, Kral, Danieluk - Sulka, Bryk, Bordowski, Słodczyk, Urbanowicz - Dąbkowski, Mateusz Rompkowski, Kogut, Maciej Rompkowski, Kulas - Pastryk, Salamon, Kąkol.
Zagłębie Sosnowiec: Elżbieciak (od 8:47 do 33:21 Dzwonek) - Cychowski, Jaskólski, Sarnik, Voznik, Dołęga - Kulik, Duszak, M. Kozłowski, T. Kozłowski, Podsiadło - Działo, Kurz, Baca, Zachariasz, Twardy - Szewczyk, Jarnułtowski.
Kary: 8 min. - 20 min.
Sędziowali: Przemysław Kępa - Rafał Gawron, Leszek Kubiszewski.
Strzały: 41:16.
Widzów: 1100.
(MW)
Komentarze