Katowicka demolka (WIDEO)
Na pewno nie tak wyobrażali sobie to spotkanie kibice i zawodnicy Podhala. Po pierwszej tercji była jeszcze nadzieja na korzystny wynik dla nowotarżan, jednak w dwóch kolejnych katowiczanie nie pozostawili złudzeń, kto w tym meczu zasłużył na trzy punkty, aplikując rywalom kojonych siedem bramek.
W pierwszej tercji kibice oglądali tylko jedną bramkę, której autorem w 5. minucie był Kacper Różycki. Obie strony nie stworzyły sobie zbyt wielu sytuacji bramkowych, starając się bardziej zabezpieczać tyły.
W drugiej tercji rozwiązał się worek z bramkami dla gości. W 25. minucie Rajski obronił dwa strzały katowiczan, ale przy uderzeniu Szewczyka był już bez szans. Trzy minuty później Wielkiewicz nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowanego za faul na nim, gdy był w sytuacji sam na sam z Raszką.
W 34. minucie Krokosz strzałem od słupka podwyższył prowadzenie katowiczan, a dwie minuty przed końcem drugiej tercji Filip Drzewiecki dość szczęśliwie pokonał Rajskiego, który próbował uratować jeszcze krążek wtaczający się do bramki, ale ostatecznie nie dał rady. Prowadzenie gości mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale w kilku sytuacjach brakowało im skuteczności pod bramką zawodników Podhala, którzy też mieli swoje okazje w tej tercji, m.in. za sprawą Daniela Kapicy czy Kmiecika.
Tuż po rozpoczęciu drugiej tercji w przewadze liczebnej grali katowiczanie i od razu zdołali to wykorzystać. Problemów z umieszczeniem gumy w odsłoniętej bramce nie miał Szewczyk i było już 0:5. W 50. minucie sytuację sam na sam z Rajskim zmarnował Petr Valusiak, ale już minutę później z boksu kar wyjechał Martin Przygodzki, który od razu otrzymał krążek i będąc niepilnowanym wygrał pojedynek „oko w oko” z Rajskim.
Nie był to jednak koniec strzeleckich popisów przyjezdnych. Wcześniej jednak grający w osłabieniu nowotarżanie mieli trzy okazje do zdobycia honorowej bramki, ale Raszki nie potrafili pokonać Kmiecik i Ziętara, co po drugiej stronie tafli potrafił zrobić Tobiasz Bigos, który pięknym strzałem spod linii niebieskiej nie dał szans Rajskiemu. Wynik meczu ustalił po zespołowej akcji Patryk musiał.
Zdaniem trenerów:
Marek Ziętara, Podhale:Na pewno nie był to nasz dzień. Zrobiliśmy w tym meczu masę kilometrów. Ukręciliśmy się w rogach lodowiska, ale nie potrafiliśmy znaleźć sposób aby przebić się pod bramkę. A jak nam się to udało, to wszystko łapał Raszka. Nie mogliśmy się kompletnie wstrzelić. Brakowało bramki, która jakoś wlała by w serach chłopaków otuchę i pozwoliła „złapać" kontakt z przeciwnikiem. Szkoda, bo przyznam, że po cichu liczyliśmy, że jakieś punkty uda się nam w tym meczu wywalczyć. Nie udało się. Trzeba przełknąć tę porażkę i przygotować się do kolejnych spotkań, a te będą jeszcze trudniejsze. Martwi coraz gorsza sytuacja w defensywie. Na dziś mamy 6 obrońców. Kontuzji eliminują nam z gry Tomka Landowskiego i Kubę Szala. Zresztą ten mecz z Katowicami potwierdził, że z grą w defensywie mamy problem.
Mariusz Kieca, Katowice:Na pewno po części jestem zaskoczony rozmiarami naszego zwycięstwa. Podhale niczym nas nie zaskoczyło. Wiedzieliśmy, że to młoda i waleczna drużyna. I taka przez dwie tercje była. Niestety czwarty gol wydaje mi się, że odebrał im nadzieję. My byliśmy można powiedzieć w tym spotkaniu zabójczo skuteczni. I to zadecydowało. Cały czas mieliśmy kontrolę nad tym spotkaniu. Widzieliśmy, że nie możemy, żeby Podhale jednym, drugim golem złapało wiatr w żagle.
wypowiedzi za podhaleregion.pl
MMKS Podhale Nowy Targ - HC GKS Katowice 0:8 (0:1, 0:3, 0:4)
0:1 - Kacper Różycki - Tobiasz Bigos (04:53)
0:2 - Maciej Szewczyk (24:59)
0:3 - Michał Krokosz - Martin Przygodzki, Robert Mikes (33:01)
0:4 - Filip Drzewiecki - Mateusz Bepierszcz, Marcin Frączek (38:02)
0:5 - Maciej Szewczyk -Tobiasz Bigos, Petr Valusiak (41:41, 5/4)
0:6 - Martin Przygodzki - Marek Zukal (50:59)
0:7 - Tobiasz Bigos - Marcin Słodczyk (54:11)
0:8 - Patryk Musiał - Marcin Słodczyk, Petr Valusiak (56:12)
Sędziowali: Sebastian Molenda (główny) oraz Grzegorz Klich i Piotr Matlakiewicz (liniowi).
Kary: Podhale - 6., HC GKS - 6 min.
Strzały: 25:44.
MMKS Podhale Nowy Targ: Rajski - Łabuz, Mrugała, Michalski, Bryniczka, Wielkiewicz - Kapica, Wojdyła, Ziętara, Wronka, Kmiecik - Gaczoł, Tomasik, Zarotyński, Kapica, Olchawski - Jaśkiewicz, Kmiecik, Szumal, Michalski
HC GKS Katowice: Raszka - Podsiadło, Zukal, Drzewiecki, Frączek, Bepierszcz - Krokosz, Bigos, Musiał, Słodczyk, Valusiak - Podsiadło, Kostromitin, Mikes, Szewczyk, Przygodzki - Jaskólski, Musiał, Różycki.
Komentarze