Zmiana frontu
Po dwóch bitwach hokejowej „Świętej Wojny” jest remis. Teraz front przenosi się do Oświęcimia, gdzie biało-niebiescy w tegorocznej fazie play-off jeszcze nie wygrali. – Trzeba to zmienić – twierdzi Peter Tabaczek, środkowy pierwszej formacji.
W pierwszym starciu obu drużyn ekip górą byli biało-niebiescy, którzy skutecznie przetrzymali napór tyszan i wyprowadziligroźne kontry. Świetnie w bramce radził sobie także Michal Fikrt, który obronił 39 z 40 strzałów. W drugim meczu półfinałowymtyszanie gładko pokonali rywali z Oświęcimia aż 6:1, dzięki czemu wyrównali stan rywalizacji.
- To były dwa, całkiem inne spotkania. W pierwszym wykonaliśmy swój plan taktyczny, a w drugim zeszliśmy z lodu pokonani.Tyszanie byli lepsi w detalach, mieli więcej szczęścia pod bramką i byli skuteczniejsi - analizuje "Tabo".
Nie da się jednak ukryć, że oświęcimianie mogli odczuwać zmęczenie, bowiem w ciągu ostatnich czterech dni rozegrali aż trzyspotkania.
- Mieliśmy trochę czasu na odpoczynek i regenerację. Po dwóch meczach w naszej rywalizacji jest remis i jeszcze wszystko jest możliwe.Musimy odczarować naszą halę, bo w fazie w play-off jeszcze nie wygraliśmy na własnym lodzie.Nie da sięjednak ukryć, że gdybyprzed spotkaniami w Tychach ktoś powiedział nam, że wygramy tam jedno spotkanie, to wzięlibyśmytaki wynik w ciemno - mówi 29-letni środkowy.
- Mamy świadomość tego, że to rywale są faworytami tej rywalizacji. Teraz naszym głównym atutem powinna być sportowa złość- zaznaczaMarcin Jaros, kapitan Aksam Unii.
Za tyszanami przemawiają także statystyki. Od 2005, odkąd trójkolorowi pozbawili Unię mistrzostwa, wygrali sześć bataliiplay-off: finał, dwa półfinały i trzy ćwierćfinały. Po raz ostatni Unia pokonała w półfinale trójkolorowych aż dziesięć lat temu (3:2). - Uważam, że kluczowe dla losów tej serii będą mecze we własnej hali. Meczami u siebie wygrywa się rywalizację w fazie play-off - dodaje "Maliniak".
Piątkowy mecz został zaplanowany na godzinę 18.45 (transmisja w TVP Sport), z kolei sobotnie spotkanie rozpocznie się o 18.00 (transmisja w MałopolskaTV).
Bilety na konfrontacje z Tychami rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. - Dzisiaj zostały sprzedane wszystkie wejściówki przeznaczone na przedsprzedaż. Jednak mamy dobrą wiadomość dla kibiców. Otóż zdecydowaliśmy powiększyć tę pulę o kilkaset wejściówek. Będzie je można nabyć jutro od godziny 11:00 w naszym klubowym markecie - informuje Artur Januszyk, prezes Aksam Unii.
Na jutrzejszym meczu półfinałowym odbędzie się także kolejna edycja akcji "Jestem kibicem, lubię pomagać". Tym razempieniądze będą zbierane na leczenie i rehabilitację trzymiesięcznego Huberta Rymarczyka z Brzeszcz. W przerwach będzie można wylicytować wiele pamiątek hokejowych w tym złoty medal hokeistek UKHK Unii Oświęcim, a także koszulki meczowe Michala Fikrta i Romana Tvrdonia.
Komentarze