Kotlorz: Zapominamy i jedziemy dalej
- Jesteśmy lepszą drużyną. W rozegranych do tej pory czterech spotkaniach, trzy razy przeważaliśmy. Jutro musimy jednak dać z siebie 200 procent - przekonuje Michał Kotlorz, obrońca GKS Tychy, na łamach oficjalnej strony klubu. Początek piątego meczu finałowego o godzinie 18.30.
W finałowej rywalizacji jest remis. W piątek 4:1 wygrali tyszanie, a w sobotę górą byli sanoczanie, którzy rozbili zespół Jirziego Szejby aż 7:1. - Po piątkowym meczu czuliśmy się bardzo pewnie. Dlatego też w drugim spotkaniu od razuruszyliśmy na przeciwnika, chcąc szybko zdobyć bramkę. Niestety Sanok dwa razy skutecznie skontrował- czwarty mecz ułożył się dla nas fatalnie - zaznaczał 27-letni defensor.
I wskazał błędy popełnione przez zespół: - Powinniśmy pokazać więcej spokoju i wyrachowania. Mimo fatalnego początku, mieliśmy wiele okazji do zdobycia bramek, ale bramkarz rywali przy wysokim prowadzeniu bronił na dużym luzie i ze szczęściem. Zapominamy i jedziemy dalej.
- Każdy mecz jest jednak inny. Jestem przekonany, że jutro wygramy i ze spokojną głową podejdziemy do kolejnego spotkania.Czujemy się mocni fizycznie. Wierzę, że jutro wieczorem od złota będzie nas dzieliło już tylko jedno zwycięstwo - zakończyłKotlorz.
Mecz numer pięć będzie można obejrzeć w TVP Sport. Relację minuta po minucie będzie można śledzić na naszych łamach.Początek o godzinie 18.30.
Komentarze