Hokej.net Logo

Sebastian Królicki: O medale powalczą cztery zespoły. Inni mogą czasem sprawiać niespodzianki

"Walka o medale rozegra się między czterema zespołami: z Sanoka, Tychów, Jastrzębia i Krakowa. Pozostałe drużyny na pewno nieraz sprawią niespodzianki, urwą komuś punkty, ale czy to będzie się działo regularnie? Myślę, że nie" - mówi RMF FM Sebastian Królicki, redaktor naczelny portalu Hokej.Net. Komentując transfery przeprowadzone przed startem ligi, podkreśla, że polskie kluby zainteresowały się w ostatnim czasie zawodnikami zza Oceanu i ze Wschodu - z Rosji i Ukrainy: "Mniejszy jest napływ hokeistów z Czech i Słowacji, skąd w ostatnich latach 90 procent klubów ściągało zawodników". O przyszłorocznych MŚ Dywizji IA w Krakowie mówi zaś, że to wspólna sprawa polskiego środowiska hokejowego: "Całe środowisko musi na powodzenie tych mistrzostw pracować i je promować".


Edyta Bieńczak: Ruszają rozgrywki Polskiej Hokej Ligi. W tej chwili w stawce jest 10 zespołów, ale chyba trudno się spodziewać, że liga dotrwa w tym kształcie do końca sezonu. Mam tu na myśli przede wszystkim sytuację w HC GKS Katowice.

Sebastian Królicki, redaktor naczelny Hokej.Net:Katowice to w tej chwili wielka niewiadoma. Ciężko nawet uzyskać jakiekolwiek informacje o tym, co dzieje się w klubie. Obecnie trenuje 14 zawodników, nie wiadomo, czy ktoś do nich dołączy, czy zagrają dzisiaj z Cracovią, przed sezonem nie rozegrali żadnego sparingu. Wszystko to jest rozgrywane po amatorsku.

PZHL dał Katowicom licencję, a z różnych względów nie powinien.

Takie granie na siłę, wystartowanie tylko po to, żeby być w lidze... chyba nie o to chodzi, żeby robić z ligi farsę - i pod względem organizacyjnym, i finansowym. Być może katowiczanie dotrwają, nikt tego nie wie. Ale na dzień dzisiejszy wygląda na to, że ciężko im będzie wytrzymać do końca sezonu.

Olga Rybicka, reporterka TVP Katowice, pisała niedawno w felietonie, że kilkunastu zawodników, którzy grali w Katowicach w poprzednim sezonie, dostało tylko "niewielką część zaległych pieniędzy - resztę odebrano im w ramach kary za oddany walkowerem mecz z JKH GKS-em Jastrzębie".

Dokładnie tak było.

PZHL dał licencję Katowicom z dwóch względów. Uwzględnił tę karę, na którą pozwalały umowy czy regulamin klubu, które zawodnicy podpisali. Po drugie, kontrakty zawodników były dwuczęściowe. Klub wypłacał im najniższą pensję krajową - oczywiście minus to, co odebrał w ramach kary za walkower - a większą część wynagrodzenia miał wypłacać w ramach osobnego kontaktu nieznany sponsor prywatny, podobno była to włoska spółka. I z tego drugiego kontraktu zawodnicy nie dostali pieniędzy. Dla PZHL-u zespół z Katowic był więc czysty, choć gołym okiem widać, co się tam wyrabia.

Takie zachowania wobec zawodników są nie fair. Wielu wolało zakończyć karierę czy grać w I lidze niż tam. W tej chwili w Katowicach jest czterech czy pięciu juniorów, którzy być może chcą się jeszcze trochę ograć. Reszta to obcokrajowcy nieświadomi tego, co ich tam czeka. A i tak w ostatnich dniach rozsyłali do innych klubów PHL propozycje swojego udziału w treningach.

Katowice mimo wszystko dostały licencję na grę w PHL. A jeśli chodzi o licencje dla innych klubów - wszystko było tak, jak być powinno?

Nie wiem, czy wszystkie kwestie zostały dokładnie sprawdzone. Polonia Bytom dostała teraz zakaz transferowy, czyli nie wszystkie sprawy były uregulowane, jak należy. Co do innych klubów: zawodnicy nie zawsze zgłaszają PZHL-owi problemy finansowe. Jeśli mają pewność, że dostaną zaległe pieniądze za jakiś czas - to mogą czekać. Ale są też działacze, którzy od lat zachowują się nieodpowiedzialnie - w takich wypadkach dziwi mnie, że hokeiści mimo wszystko im ufają.


"W tej chwili mamy większy napływ zawodników zza Oceanu i ze Wschodu, a mniejszy - z Czech i Słowacji"

Powiedzmy parę słów o transferach, bo kilka ciekawych transferów doszło przed sezonem do skutku. Które uważasz za najbardziej udane?

Najlepsze transfery przeprowadziły, moim zdaniem, cztery zespoły: Jastrzębie, Sanok, Cracovia i Tychy. W Sanoku pojawili się Jordan Pietrus czy Justin DaCosta. Bramkarz Bryan Pitton jest na razie wielką niewiadomą. GKS Tychy ściągnął zawodników z Rosji - Jurija Kuzina i Maksima Kartoszkina. To też może być ciekawe rozwiązanie. Obronę tyszan wzmocnił także znany z polskich lodowisk Nicolas Besch. Do Cracovii wrócił duet Patrik Valčak - Josef Fojtik. To będzie prawdopodobnie siła napędowa Pasów. W Jastrzębiu jest mieszanka Czechów i Ukraińców. Ta drużyna zaprezentowała się niezwykle dobrze w sparingach, tracąc zazwyczaj mało bramek.

Pozostałe kluby ściągnęły zawodników trochę innego kalibru - wiadomo, że wszystko zależy od finansów. Ale kto wie? Niektórzy mogą "wypalić", choć nie mają bogatego CV. Przyszłość pokaże, kto wybije się ponad przeciętność.


W ostatnim czasie wzmocnił się trend szukania zawodników za Oceanem - w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.

Od kilku sezonów kluby idą trochę w tym kierunku. Cracovia miała Davida Kostucha czy Rafała Martynowskiego. Później Katowice ściągnęły sześciu czy siedmiu zawodników zza Oceanu. W końcu Sanok spróbował tego kierunku i efekt był taki, że wywalczył mistrzostwo Polski. W tym sezonie Sanok to kontynuuje, zawodników zza Oceanu przybyło. Cracovia również szuka tam zawodników - według naszych informacji, pod uwagę brani są teraz napastnik i obrońca ze Stanów Zjednoczonych. Widać, że ten kierunek spodobał się w polskiej lidze w ostatnich kilku latach.

Ale w tym sezonie otworzył się rynek rosyjsko-ukraiński i kilka klubów zdecydowało się na tę opcję. Jastrzębie sprowadziło dwóch zawodników z Ukrainy - Władimira Aleksjuka i Artioma Bondariewa. W Janowie pojawił się ukraiński bramkarz Jewhen Napnenko, poza tym testowany jest zawodnik z Rosji. Do Polonii Bytom zawitali Ukraińcy Mykyta Bucenko i Witalij Andrejkiw. No i są jeszcze wspomniani już przeze mnie Kuzin i Kartoszkin - Rosjanie sprowadzeni do GKS-u Tychy.

Tak że w tej chwili mamy większy napływ zawodników zza Oceanu i ze Wschodu, a mniejszy - z Czech i Słowacji, skąd w ostatnich latach 90 procent klubów ściągało zawodników. Dzięki takim transferom liga staje się bardziej urozmaicona i miejmy nadzieję, że będzie ciekawsza.

"O medale powalczą cztery ekipy - reszta może tylko sprawiać niespodzianki"

Obecnie najmocniejsza wydaje się właśnie ta czwórka, która przeprowadziła również najmocniejsze transfery - Sanok, Tychy, Jastrzębie, Cracovia. Jakiś zespół spoza tej grupy może mocniej namieszać w lidze, wybić się w trakcie sezonu?

Czy namieszać - ciężko powiedzieć, ale na pewno parę zespołów niejednokrotnie sprawi niespodzianki, wygrywając z mocniejszymi. Podhale, Naprzód Janów, Unia Oświęcim czy Polonia Bytom na pewno nieraz urwą komuś punkty. Ale czy to staną się regularne niespodzianki? Myślę, że raczej nie, bo reszta zespołów będzie jednak odbiegała od tej czołowej czwórki i te niespodzianki będą jednak niespodziankami - pojedynczymi, a nie seryjnymi wynikami.

Czyli walka o medale rozegra się między czterema zespołami.

Myślę, że tak. Ale można też dorzucić do tej stawki Orlika Opole, który sprawił ostatnio niemałą niespodziankę, wygrywając z Sanokiem 6:4, choć sanoczanie prowadzili już w meczu 3:0 (spotkanie rozgrywane awansem z powodu późniejszych występów Ciarko w Pucharze Kontynentalnym - przyp. red.). Zespół z Opola ma mieszankę swoich wychowanków i zawodników z USA, Rosji czy Kanady. Mocnym punktem powinien być bramkarz John Murray, który - jeszcze w barwach Sanoka - był najlepszym golkiperem fazy play off w poprzednim sezonie.

Po tej wspomnianej przez ciebie porażce z Orlikiem i wcześniejszych niezbyt dobrych meczach - była i przegrana z Cracovią w Superpucharze Polski, i wymęczone zwycięstwo z Naprzodem Janów - w Sanoku nastąpiła zmiana trenera: Tomasza Demkowicza zastąpił Miroslav Fryčer, który w poprzednim sezonie doprowadził zespół do mistrzowskiego tytułu. To była dobra decyzja, nie zbyt pochopna?

Moim zdaniem, dobra. W czterech meczach o stawkę - jednym o Superpuchar, trzech ligowych rozgrywanych awansem - były dwie porażki. Poza tym we wszystkich tych spotkaniach gra sanoczan nie wyglądała najlepiej. To nie była drużyna, tylko zlepek indywidualności. Ta zmiana na ławce trenerskiej była przez wielu oczekiwana i myślę, że nastąpiła w dobrym dla klubu momencie, bo sezon w zasadzie się jeszcze nie zaczął.


Ze zmianami nie można też chyba było czekać dłużej, jeśli Sanok myśli o zdziałaniu czegoś w Pucharze Kontynentalnym - a te mecze już w październiku. W poprzednich sezonach Cracovia docierała najwyżej do trzeciej rundy rozgrywek, Sanok w sezonie 2012/2013 zaczął i skończył na trzeciej rundzie. W tym sezonie jaki wynik mistrzów Polski uznałbyś za realny, a jaki będzie sukcesem?

Wydaje mi się, że awans do trzeciej rundy jest realny, wygrana w Rumunii jest w zasięgu Sanoka (w Rumunii w grupie C rywalizować będą - oprócz Ciarko - rumuński ASC Corona 2010 Braszów, węgierski DAB Dunaújváros i Priżma Ryga z Łotwy - przyp. red.). Zmiana trenera nastąpiła ponad trzy tygodnie przed Pucharem i jeśli Miroslav Fryčer zdoła w tym czasie wprowadzić korekty w ustawieniu, poprawi organizację gry na lodzie i przywróci dobrą atmosferę w drużynie, to myślę, że sanoczanie są w stanie ten awans wywalczyć. Najmocniejszymi przeciwnikami będą na pewno rumuński Braszów, który w składzie również ma Kanadyjczyków, i węgierski DAB Dunaújváros. Drużyna z Łotwy będzie, moim zdaniem, troszkę słabsza.


O MŚ w Krakowie: "Wypełnienie Kraków Areny jest możliwe"

Na koniec wybiegnijmy trochę w przyszłość: pięknym zamknięciem sezonu mają być MŚ Dywizji IA na Kraków Arenie. Prezes PZHL-u Dawid Chwałka powiedział kilka dni temu w wywiadzie dla Interii: "W tym momencie mamy zgodę na mistrzostwa w Polsce i będziemy rozmawiali z włodarzami Krakowa o konkretach. Do tej pory mieliśmy porozumienie o wspieraniu inicjatywy i o tym, że Kraków chce się zaangażować w organizację mistrzostw świata. Teraz możemy rozmawiać o konkretach. Mam nadzieję, że nic się nie zmieni, dogadamy się od strony organizacyjnej i wspólnie zrobimy te mistrzostwa". Jest, twoim zdaniem, możliwe, żeby ta impreza odbyła się gdzieś indziej niż w Krakowie?

Nie, myślę, że inna opcja nie wchodzi w grę. Rada Miasta, prezydent Jacek Majchrowski popierają ten pomysł. Podstawową kwestią będą pewnie pieniądze, jakie miasto Kraków byłoby w stanie dorzucić do organizacji mistrzostw. To nie będzie tania impreza, ale myślę, że dla promocji hokeja i Krakowa fajnie byłoby, gdyby odbyła się właśnie na Kraków Arenie.

Myślę, że tak będzie i że hala się wypełni - szczególnie na meczach Polaków. Hala ma wprawdzie 15 tysięcy miejsc, ale przy dobrej promocji imprezy to się może udać - chodzi w końcu o to, żeby wspomóc reprezentację Polski. Biało-czerwonych trzeba wspierać niezależnie od tego, o jaką dyscyplinę chodzi.


Przykładem - siatkówka.

Dokładnie. Myślę, że na tych meczach pojawią się po prostu kibice reprezentacji Polski - niezależnie od tego, czy na co dzień oglądają piłkę, siatkówkę czy hokej. A dla hokeja będzie to promocja i sposób na przyciągnięcie nowych kibiców, którzy z tą dyscypliną nie mieli dotąd styczności albo mieli ją rzadko. Później może zaczną chodzić na mecze ligowe.

Wypełnienie 15-tysięcznej hali - jeśli wziąć pod uwagę, że na mecze w decydującej fazie play offów w poprzednim sezonie przychodziło 2,5-3,5 tysiąca kibiców - będzie wyzwaniem. Tym bardziej, że hokej nie jest w tym kraju dobrze wypromowaną dyscypliną.

Na pewno będzie to niełatwym zadaniem - i to zadaniem stojącym nie tylko przed PZHL-em, ale i całym środowiskiem hokejowym. Każdemu, kto interesuje się hokejem, powinno zależeć, żeby nasza reprezentacja nie grała przy pustych trybunach i żebyśmy jako organizator zaprezentowali się jak najlepiej. Całe hokejowe środowisko musi na powodzenie tych mistrzostw pracować i je promować.

Moim zdaniem, w czasie meczów Polaków realne jest zapełnienie Kraków Areny - jeśli nie w stu procentach, to ponad 10 tysięcy miejsc. A to na pewno pomoże naszej reprezentacji.

"Do Elity awansują dwie drużyny, więc przy odrobinie szczęścia i pomocy kibiców..."


No właśnie: jaki wynik kadry na tych mistrzostwach jest realny? Sukcesem będzie już samo utrzymanie się w grupie A pierwszej Dywizji?

Trzeba mierzyć jak najwyżej, oczywiście, ale o awans do Elity będzie bardzo ciężko. Realnie patrząc, trzeba walczyć o utrzymanie. Jeśli uda się ugrać coś więcej - to tylko się cieszyć. Zaplecze Elity stoi na naprawdę wysokim poziomie - i to jest miejsce polskiego hokeja.

Ale pamiętajmy, że do Elity awansują dwie drużyny z tej grupy, więc przy odrobinie szczęścia i pomocy kibiców... Wierzyć trzeba zawsze. A taki awans byłby dla polskiego hokeja wielką sprawą.


Trener Jacek Płachta to właściwy człowiek na tym miejscu?

Ja nie jestem od oceniania trenerów. Środowisko hokejowe i kibice są w tej kwestii podzieleni, co człowiek, to opinia. Wszystko podyktowane jest pewnie względami finansowymi - związku być może nie stać na trenera z tej półki co duet Zacharkin-Bykow.

Ale myślę, że trener Płachta czegoś się od trenerów Zacharkina i Bykowa nauczył. Mam nadzieję, że stworzy dobrą atmosferę, będzie wiedział, jak przygotować drużynę. I być może, nie mając większego doświadczenia, stworzy kolektyw, który będzie wygrywał.

Edyta Bieńczak

RMF FM


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe