Skuteczne przewagi Mistrza Polski (WIDEO)
Hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok po raz kolejny pokazali, że najlepiej gra im się w sanockiej Arenie. Po dobrym spotkaniu mistrzowie Polski pokonali Comarch Cracovię 4:1. - Pierwsza tercja ułożyła spotkanie - mówił po meczu Miroslav Fryčer.
Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie i od początku atakowali bramkę Rafała Radziszewskiego. W 4. minucie mierzonym strzałem z ostrego kąta pod poprzeczkę gumę ulokował Jordan Pietrus, który przełamał się po 526 minutach bez zdobytej bramki.
W 9. minucie sanoczanie podwyższyli prowadzenie. Miroslav Zatko uderzył niecelnie z niebieskiej, ale krążek wyszedł przed bramkę, gdzie czekał na niego Michael Cichy, który błyskawicznie zagrał do Petra Šináglai krążek wtoczył się za linię bramkową. Dwie minuty później ponownie hokeiści Ciarko PBS Bank wykorzystali okres gry w przewadze. Z okolicy niebieskiej krążek z nadgarstka uderzył Jordan Pietrus, a stojący przed bramką David Turoňzmienił jego lot i zaskoczył golkipera Cracovii.
Goście swoich okazji nie wykorzystali. Najpierw Filip Stoklasa nie zdołał wykończyć sytuacji sam na sam, a podobnie uczynił Dennis McCauley, którego strzał zatrzymał Bryan Pitton. Na 10 sekund przed zakończeniem drugiej odsłony Martin Vozdecky w swoim stylu zszedł do środka i jego strzał po odbiciu się od Radziszewskiego znalazł drogę do siatki.
W ostatniej odsłonie gospodarze grali spokojnie, utrzymując prowadzenia. Cracovia grała trzykrotnie z rzędu w przewadze w tym 5 na 3, ale nie zdołała poważnie zagrozić bramce Pittona. Dopiero na dwie minuty przed końcem meczu gapiostwo obrońców wykorzystał Grzegorz Pasiut, któremu idealnie zagrał PatrikValčak.
- Bardzo dobrze ułożyła nam się pierwsza tercja, w której graliśmy swój hokej. Ale myślę, że w przekroju całego spotkania byliśmy lepsi od rywala i zasłużenie wygraliśmy. Szkoda tego straconego gola, gdyż Bryan miałby shutouta. Musimy grać częściej chytry hokej i nie robić niepotrzebnych błędów - podsumował David Turoň, obrońca Ciarko PBS Bank.
Po meczu powiedzieli:
Miroslav Fryčer,trener Ciarko PBS Bank: - Zagraliśmy bardzo dobrze przez pierwsze dwadzieścia minut. Później próbowaliśmy atakować i mieliśmy kilka sytuacji, ale Cracovia zagrała już całkiem inaczej. Bardzo ważna była bramka Vozdecky'ego na 4:0 przed końcem tercji. A w trzeciej odsłonie kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Zagraliśmy bardzo dobrze, tak powinniśmy grać cały mecz a nie tylko 20-25 minut. Jestem zadowolony z trzech punktów przed własną publicznością.
Rudolf Roháček,trener Comarch Cracovii: - O meczu zdecydowała pierwsza tercja w której otrzymaliśmy pierwszą bramkę, a później popełniliśmy dwa faule i rywale podwyższyli prowadzenie. Gdy graliśmy 5 na 5, to spotkanie było wyrównane. Szkoda tej czwartej bramki straconej w osłabieniu na 10 sekund przed końcem drugiej tercji. W trzeciej próbowaliśmy coś zmienić, ale Sanok pilnował tego zwycięstwa. Walczyliśmy do końca zdobyliśmy gola, to było wszystko, ale walczyliśmy do końca za co pochwalę chłopaków. Sportowo Sanok był lepszy w dzisiejszym spotkaniu.
Ciarko PBS Bank KH Sanok - Comarch Cracovia 4:1 (3:0, 1:0, 0:1)
1:0 - Pietrus - Danton, Williams (4:25)
2:0 - Šinágl - Cichy, Zaťko (8:42, 5/4)
3:0 - Turoň - Pietrus, Kostecki (11:09, 5/4)
4:0 - Vozdecky - Richter. Šinágl (39:50, 5/4)
4:1 - Pasiut - Valčak (57:56)
Sędziowali:Przemysław Kępa (główny) - Grzegorz Cudek, Robert Długi (liniowi).
Minuty karne:10 - 24 (w tym 10 min. za niesportowe zachowanie dla Fojtika).
Strzały:38 - 27
Widzów:2 500.
Ciarko PBS Bank: Pitton - Zaťko, Richter; Vozdecký, Cichy, Šinágl - Dutka, Williams; Danton (2), Pietrus, Kostecki - Turoň, Rąpała (4); Strzyżowski, Wilusz, Biały - K. Ćwikła, Demkowicz (2); Mermer, R. Ćwikła (2), Wanat.
Comarch Cracovia: Radziszewski - A. Kowalówka, Noworyta; S. Kowalówka, Słaboń, Pasiut - Wajda, Kruczek; McCauley, Valčak (2), Fojtik (12) - Kłys (4), Liotti (2); Stoklasa, Wróbel, Kalus (2) - Maciejewski, Witowski; Fraszko, Kozłowski, Kisielewski.
Komentarze