Grimaldi zostaje w Stanach Zjednoczonych. Transfer Klemientjewa przesądzony
Joe Grimaldi nie przyleci do Polski, a co za tym idzie nie przejdzie testów w ekipie Ciarko PBS Bank KH Sanok. Amerykanin z powodów rodzinnych musiał zostać w swojej ojczyźnie.
Grimaldi urodził się 23 sierpnia 1986 roku. Ma 182 centymetrów wzrostu i waży 88 kg. Oprócz amerykańskiego paszportu posiada także maltański. Ma za sobą grę w reprezentacji USA do lat 18. Występował w niej między innymi z Philem Kesselem czy Jackiem Johnsonem, zdobywając na Mistrzostwach Świata srebrny medal.
28-letni defensor ma za sobą występy w AHL, ECHL oraz w najwyższych klasach rozgrywkowych w Norwegii, Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Jest znany z twardej, a momentami nawet brutalnej gry. W całej karierze spędził na ławce kar ponad 1200 minut. W ostatnich dniach zrobiło się o nim bardzo głośno z uwagi na pewien incydent. W przypływie nerwów rzucił w przeciwnika kaskiem i został zawieszony na 18 meczów w brytyjskiej EIHL.
Wydaje się więc, że transfer Antona Klemientjewa jest już przesądzony. Przypomnijmy, że 24-letni Rosjanin ma za sobą epizody w KHL i NHL. Rozegrał po jedynym spotkaniu w Łokomotiwie Jarosław i New York Islanders. W poprzednim sezonie Klemientjew występował na zapleczu KHL. W barwach Sokoła Krasnojarsk rozegrał 26 meczów i zaliczył w nich dwie asysty. Na ławce kar przesiedział 18 minut.
Sezon 2014/2015 Klemientjew rozpoczął w Naprzodu Janów. W jego barwach rozegrał 32 mecze w których zanotował 20 punktów za 1 gola i 19 asyst. Na ławce kar spędził 63 minuty.
Komentarze