Szuka dalej
Timur Rasułow, który do niedawna testowany był przez ekipy GKS-u Tychy i Orlika Opole, szuka klubu w Polsce. Być może wkrótce zagra w pierwszoligowym Zagłębiu Sosnowiec.
25-letni defensor po ośmiu dniach spędzonych w Tychach przeszedł krótkie, dwudniowe testy w Orliku Opole, ale działacze i sztabszkoleniowy beniaminka PHL zdecydowali, że bardziej potrzebują napastnika i zaangażowali Litwina Arnoldasa Bosasa Wynika to z faktu, że opolski klub najprawdopodobniej opuści amerykański skrzydłowy Vladimir Nikiforov, który otrzymał dobrą ofertę z Wielkiej Brytanii.
- Trafił do nas ostatnio Litwin Bosas, który zadebiutował już w naszej drużynie. Jest niezłym zawodnikiem, ale potrzebuje czasu, by się zgrać z nowymi kolegami. Raczej nie przewidujemy już roszad w składzie. Chyba, że na rynku pojawi się ciekawy zawodnik - wyjaśniaJacek Szopiński, trener Orlika Opole.
I dodaje: - Na razie czekamy na to, aż niektórzy zawodnicy się wykurują i wrócą do gry. Szkoda, że gramy teraz mecze o pietruszkę i trzeba się mocno motywować. Według mojej opinii, powinno zostać rozegranych tylko 6 meczów a nie aż 12, bo one nic już nie zmienią w tabeli.
Przypomnijmy, że Rasułow w poprzednim sezonie występował w kazachskim HK Ałmaty. W jego barwach rozegrał 32 spotkania, wktórych zdobył jedną bramkę i zanotował 4 asysty. Na ławce kar przesiedział 26 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na-4.
Zaliczył także 82 występy w rosyjskiej WHL (13 punktów) oraz w 34 mecze w ukraińskiej ekstralidze (13 oczek).
W kuluarach mówi się, że Rosjanin może wzmocnić ekipę Zagłębia Sosnowiec.
Komentarze