Co z hokejem w Jastrzębiu?
Problemy Jastrzębskiej Spółki Węglowej odbiły się także na JKH GKS Jastrzębie. Kontrakty zawodników zostały obcięte o 25%.
- Wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja w naszym mieście. Górnicy strajkowali, i tak jak oni mają obniżone pensje, tak i kontrakty wszystkich naszych zawodników zostały obniżone o 25%. To są rzeczy, które na pewno wpływają na psychikę zawodników - mówił po meczu w Tychach trener JKH GKS, Robert Kalaber.
Przypomnijmy, że zawodnicy JKH GKS Jastrzębie do piątkowego meczu z GKS-em Tychy mieli na swoim koncie serię dziesięciu zwycięstw z rzędu, co jest rekordem klubu.
Ze względu na problemy w JSW, wśród kibiców zaczęły krążyć plotki, że zespół może nie dokończyć bieżącego sezonu. – Na dzień dzisiejszy, czyli na 17 lutego, nie ma takiej opcji, żeby zespół nie dokończył sezonu – uspokajał po spotkaniu z Podhalem Nowy Targ prezes JKH, Kazimierz Szynal.
- Natomiast wiadomo w jakim środowisku żyjemy. Żyjemy na Górnym Śląsku, wiemy, kto nas sponsoruje, i tak jak problemy ma całe górnictwo, tak i problemy ma nasz klub. Ale problemy są po to, żeby je rozwiązywać, dlatego nie ma takiej możliwości, żeby klub przestał istnieć lub żeby nie przystąpił do rozgrywek w przyszłym roku. Mówimy to według stanu naszej wiedzy na dzień dzisiejszy – kontynuował prezes Szynal.
- Od momentu awansu do ekstraligi nigdy nie mieliśmy tak wysokiego budżetu, jak czołowe kluby w Polsce, z którymi graliśmy. Zespoły takie jak Sanok, Cracovia czy Tychy, to kluby, które miały budżet od 1,5 do 2,5 miliona na sezon większy od JKH. I śmiech pusty człowieka ogarnia, jak się czyta w komentarzach, że inne kluby się wzmacniają, a zarząd klubu w Jastrzębiu śpi… Jeżeli się nie ma pieniędzy, to sobie można palcem w bucie pokiwać, a nie silić się na jakiekolwiek pozyskiwanie zawodników – nie krył oburzenia sternik klubu.
- W klubie są zaległości z wypłatami, obecnie sięgają one jednego miesiąca, co jak na standardy europejskie jest sprawą trudną, a jak na standardy polskie jest rzeczą normalną, przyjętą. Natomiast od zeszłego sezonu, widząc co się dzieje w otoczce naszego miasta, wprowadziliśmy pewne oszczędności. Drużyna była skompletowana w stu procentach dopiero w sierpniu i zakładam, że w tym roku będzie podobnie.
Jastrzębski Klub Hokejowy otrzymał także dotację z miasta w wysokości 200 tysięcy złotych. – Te pieniądze są już na koncie klubu. Jeśli chodzi natomiast o jakieś dodatkowe wsparcie z funduszy miejskich, to ciężko mi w tej chwili o tym mówić. Budżet miasta jest teraz w takim zawieszeniu, ponieważ nie mamy jeszcze orzecznictwa w zakresie podatku. Jeśli tylko ta informacja się pojawi, wtedy będziemy wiedzieli w jaki sposób musimy nasz budżet zmodyfikować i na co nas będzie stać w kwestii pomocy dla klubów sportowych – dodała prezydent Jastrzębia-Zdroju, Anna Hetman.
Komentarze