Ziętara: To był ciekawy mecz
Hokeistom TatrySki Podhala Nowy nie udało się wygrać wczoraj w Oświęcimiu, a co za tym idzie przypieczętować awansu do półfinału play-off. „Szarotki” przegrały po rzutach karnych 3:4, ale w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 2:1.
– To był typowy mecz walki, twardy i zacięty od pierwszej do ostatniej minuty. Kibicom mógł się podobać – przyznał Marek Ziętara, trener „Szarotek”. – Pierwsza tercja była bardzo wyrównana i wskazywał na to wynik. W drugiej wykorzystaliśmy przewagę i rozwiązaliśmy worek z bramkami, a na początku trzeciej podwyższyliśmy prowadzenie.
To właśnie wtedy nowotarżanie po raz pierwszy mieli rywali na widelcu. Podobnie było również w 51. minucie, gdy Mateusz Michalski zdobył bramkę na 3:1.
– Unia wierzyła i walczyła do samego końca. Wykorzystała nasze dwa potknięcia – analizował trener Ziętara. – Najpierw zbyt wolno i zbyt niedokładnie wybijaliśmy krążek, co zakończyło się trafieniem Jana Danečka, a później sędzia nałożył dość dyskusyjną karę na Patryka Wronkę. Było to na niespełna minutę przed zakończeniem regulaminowego czasu gry. Szczerze? Nie widziałem tam przewinienia i jestem przekonany, że wielu kibiców również– dodał.
– Ten mecz już za nami. Za kilkanaście godzin wracamy i postaramy się wywalczyć awans do półfinału – zakończył opiekun nowotarżan.
Przypomnijmy, że spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi internetowa telewizja MałopolskaTV.
Komentarze