Niepokój o zdrowie obrońców
Bez Łukasza Sokoła do najbliższych meczów z Comarch Cracovią przystąpią hokeiści GKS Tychy. Sztab szkoleniowy trójkolorowych po ostatnim spotkaniu w Krakowie drżał także o zdrowie dwóch kolejnych obrońców Jaroslava Hertla i Michaela Kolarza.
Przypomnijmy, że Sokół nie dokończył pierwszego spotkania z „Pasami”, w którym zdobył jedynego gola dla ekipy z de Gaulle'a. Być może 35-letniego defensora nie zobaczymy już w tym sezonie na lodzie.
– Łukaszowi odnowił się uraz mięśnia przywodziciela. Jest to już kolejny raz w ciągu sześciu tygodni. Nie wygląda to dobrze– wyjaśniał Krzysztof Majkowski, drugi trener tyszan.
Drugie spotkanie przedwcześnie zakończyli Hertl i Kolarz. Pierwszy z nich zmagał się z silnym przeziębieniem, a drugi został trafiony krążkiem w okolice skroni.
– Guma co prawda trafiła w kask, ale strzał był na tyle silny że Czech został bardzo mocno zamroczony i nie był w stanie dokończyć pojedynku. Jeszcze po powrocie do Tychów trafił do szpitala, ale na szczęście tomografia głowy nie wykazała urazu. Zawodnik powinien być gotowy do gry na jutrzejszy mecz – czytamy na łamach oficjalnej strony tyskiego klubu.
Jeśli tak się nie stanie, to do obrony zostanie cofnięty Marcin Kolusz, który nie raz już udowodnił, że na tej pozycji radzi sobie naprawdę dobrze.
Komentarze