Hokej.net Logo
KWI
13
KWI
18
KWI
19

Nie szarpać kołderki!

Nie szarpać kołderki!

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie zajęli w sezonie 2015/2016 w ekstralidze piąte miejsce. Latem minionego roku kibice braliby taki wynik z przysłowiowym pocałowaniem ręki, ale teraz da się odczuć nastrój pewnego niedosytu. Apetyt zawsze rośnie w miarę jedzenia, a stojące pod znakiem pucharów i medali tłuste lata 2012-2015 stosunkowo szybko przyzwyczaiły nas do sukcesów.

Jednak tylko bujający w obłokach niepoprawni optymiści mogli wierzyć, że wobec trudnej sytuacji w górnictwie JKH GKS będzie w stanie utrzymać równy krok z finansowymi potentatami. Niestety, ta sytuacja na chwilę obecną nie poprawiła się, a co za tym idzie - również klub z Jastora nie może liczyć na zwiększenie wsparcia ze strony głównego sponsora. W związku z tym władze naszego miasta będą musiały odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcą, aby w Jastrzębiu wciąż funkcjonował klub hokejowy.

O zakończonym sezonie, ograniczonym budżecie, oczekiwaniach klubu wobec miasta, tytułowej "kołderce" oraz... pewnej dość sensacyjnej sondzie wśród kibiców rozmawiamy z prezesem JKH GKS Jastrzębie Kazimierzem Szynalem.

- Tym razem sezon podsumowujemy szybciej niż zwykle.


Kazimierz Szynal: - Istotnie. Jednak ten sezon nie był zły. Powiem więcej - był bardzo dobry! Jeśli brać pod uwagę nasze możliwości finansowe i wynikającą z nich siłę kadry, a także liczbę młodych wychowanków w pierwszym zespole, to trzeba ocenić minione rozgrywki na piątkę. Do szóstki zabrakło zwycięstw w ćwierćfinale z Sanokiem. Co jednak mają powiedzieć kibice tych klubów, których budżety wielokrotnie przewyższają nasz, a są niewiele wyżej?

- Czego zabrakło w rywalizacji z Sanokiem? Pytam o dwa pierwsze mecze u siebie, w których goście byli zwyczajnie lepsi.


- Po prostu... czegoś zabrakło. Być może kilku młodszych zawodników zjadła trema. Spotkania na Jastorze nie ułożyły się dla nas najlepiej. Paradoksalnie - o wiele sprawniej radziliśmy sobie na Arenie Sanok.

- A czy nie zabrakło wzmocnienia w obronie? Zarząd postanowił w ostatniej chwili sprowadzić Viktora Volentiera. Tymczasem słowacki bramkarz nie pojawił się nawet w kadrze na ćwierćfinałowe boje. Czy z dzisiejszej perspektywy to była dobra decyzja?


- To nie tylko była dobra decyzja, ale wręcz nie mieliśmy innego wyjścia. Proszę przypomnieć sobie sytuację z końca stycznia. Mieliśmy "z tyłu głowy" nie tylko perspektywę meczów z Sanokiem, ale i ewentualnych następnych spotkań, jeżeli udałoby się jednak awansować. A przecież Mate Tomljenović miał za sobą dwie kontuzje, które na kilka tygodni wyłączyły go z gry. Zostali nam wówczas David Zabolotny i junior Kamil Berggruen. Nie wiedzieliśmy, czy Chorwat zdoła całkowicie się wyleczyć. Na dodatek w momencie, w którym wreszcie wrócił do zdrowia, natychmiast musiał lecieć ze swoją reprezentacją do Japonii na prekwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang. To było zabezpieczenie najważniejszej na tafli pozycji bramkarza. Na szczęście Mate wrócił z Japonii bez żadnego urazu i mógł zagrać.

- Wrócił z Dalekiego Wschodu i z marszu wszedł do bramki na dwa domowe mecze z Sanokiem. To była dobra decyzja trenera Roberta Kalabera?


- Mam taką zasadę, że nie wtrącam się do decyzji naszych szkoleniowców. Trener Kalaber najwyraźniej na tyle pozytywnie ocenił występ Tomljenovicia w reprezentacji, że postawił na niego.

- Skoro już przeszliśmy do tematu trenera, to podstawowe pytanie - zostaje?


- Robert Kalaber ma umowę z naszym klubem, która obowiązuje jeszcze przez dwa lata.

- Kalaber jest obecnie jedynym obcokrajowcem w klubie.


- Tak. Zarząd ze względów oszczędnościowych postanowił rozwiązać kontrakty ze wszystkimi zagranicznymi zawodnikami. Te kontrakty i tak się kończyły, więc nie jest to jakaś ogromna sensacja. Wszystko odbyło się zgodnie z wcześniej podpisanymi umowami.

- Nie do końca nie jest to sensacja. Klub opuszcza przecież Richard Bordowski. To jednak kawał historii JKH GKS Jastrzębie.


- W tym przypadku sytuacja wyglądała nieco inaczej. Bordowski to znakomity zawodnik. Był kapitanem zespołu i ma za sobą kilka świetnych sezonów w naszych barwach. Jednak sam zasygnalizował, że po zakończeniu kontraktu, czyli po tym sezonie, będzie chciał zmienić otoczenie. Można zatem powiedzieć, że była to bardziej jego decyzja, niż nasza. Richard Bordowski ma propozycje ze strony innych klubów, co mnie oczywiście nie dziwi. Natomiast trzeba pamiętać, że ten sezon nie należał do najlepszych w jego wykonaniu. Podejrzewam, że z formą sprzed roku czy dwóch lat "Bordzio" byłby dziś rozchwytywany.

- Czyli, krótko mówiąc, w klubie trenują obecnie wyłącznie polscy zawodnicy.


- W JKH GKS na chwilę obecną pozostali głównie wychowankowie. O ile kontrakty z zawodnikami spoza Polski zostały rozwiązane, o tyle na dzień dzisiejszy umowy z większością wychowanków obowiązują. To "kamyczek do ogródka" tych, którzy narzekają, że klub rzekomo nie docenia swoich własnych zawodników. Nie są tu źle traktowani, choć nie jesteśmy klubem "mlekiem i miodem płynącym". Mamy wiele przykładów na to, że jastrzębianie szukali szczęścia gdzie indziej, bo "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma", a potem rzeczywistość weryfikowała ich marzenia i po złych doświadczeniach wracali na Leśną. Wychowankowie mogą liczyć na wynagrodzenie, ale dotyczy to jedynie tych, którzy pokazali w minionym sezonie zaangażowanie na lodzie. Są jednak i tacy, o których złośliwi mówią, że bardziej niż trening, interesuje ich 1000 zł więcej na pasku z wypłatą. Ale to jednostkowe przypadki. Uprzedzę od razu, że nie będę szafował tu żadnymi nazwiskami.

- O jedno muszę zapytać - bez Leszka Laszkiewicza JKH GKS, jaki by nie był, traci sporo na wartości.


- Leszek Laszkiewicz wciąż ma umowę z klubem. Jeśli JKH GKS będzie istniał, a na to wszyscy liczymy, to mam nadzieję, że Leszek będzie grał w Jastrzębiu. Natomiast to, z kim wystąpi w drużynie, zależy od finansów.

- I w ten sposób przechodzimy do głównego tematu. Przy okazji spotkania z Komisją Kultury i Sportu pan prezes powiedział, że JKH GKS otrzymuje obecnie od głównego sponsora, czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej, kwotę o ponad połowę mniejszą od tej, którą dostał w 2014 roku. To przepaść.


- Taka jest rzeczywistość. Natomiast biorąc pod uwagę sytuację trzeba dziękować prezesowi i zarządowi JSW, że nadal wspiera sport, choć w ograniczonym zakresie. O tym, że wykorzystywaliśmy to wsparcie optymalnie, świadczą nasze wyniki. Zdobywaliśmy Puchar Polski i ligowe medale, zostawiając w tyle zamożniejszych przeciwników z wielomilionowymi budżetami. Nawet w tym (znacznie uboższym) sezonie wygrywaliśmy z najsilniejszymi - Cracovią czy Tychami. Natomiast w jakiej kondycji i czy w ogóle przystąpimy do kolejnego sezonu, zależy od wsparcia ze strony Miasta Jastrzębie-Zdrój. Czytelnicy nie mogą mieć co do tego wątpliwości. Wielokrotnie mówiłem, że JKH GKS opiera się na trzech filarach finansowania: spółka, miasto oraz prywatni sponsorzy. Jako mieszkańcy Jastrzębia musimy być wdzięczni JSW i jej prawnym poprzednikom, że przez kilkadziesiąt lat utrzymywali sport w mieście na tak wysokim poziomie. Bez kopalń nie byłoby nie tylko sukcesów siatkarzy i hokeistów, ale też, w dawnych latach, piłkarzy, bokserów czy judoków. Jastrzębie korzystało z tego uprzywilejowania względem innych miejscowości. To górnictwo finansowało sport. I w sytuacji kryzysowej w tej branży miasto powinno pomóc w przetrwaniu klubów.

- A jakie mamy gwarancje, że ewentualna miejska pomoc nie przyda się klubom jak umarłemu kadzidło? Przecież sytuacja w górnictwie wcale nie musi być lepsza.

- Tego nikt nie jest w stanie przewidzieć, ale inwestycja w sport to proces długofalowy. Jej zatrzymanie nie będzie miało jedynie efektu w postaci wycofania pierwszych drużyn z ekstraklasy, ale też zatrzymanie szkolenia młodzieży. To, co było budowane przez lata, zostanie zaprzepaszczone. A odbudowa danej dyscypliny to znacznie trudniejsze zadanie i wcale nie jest pewne, że znajdą się chętni do tej niewdzięcznej roboty.

- Otwartym tekstem - czego oczekujecie od miasta?

- Działacze klubów, które przyciągają największe zainteresowanie mieszkańców, liczą na znacznie większe wsparcie finansowe niż do tej pory. To możliwe pod względem prawnym, a przykładem są inne miasta. Nie mówię tu nawet o Tychach czy Gliwicach, gdzie te nakłady są wielokrotnie wyższe, ale chociażby o sąsiednim Rybniku. Mamy też przykłady z naszego, hokejowego podwórka, gdzie miasta w wymierny sposób inwestują w sport, a nie mogą liczyć na takiego potentata, jakim jest JSW. Proszę zwrócić uwagę, że poziom tego wsparcia w Jastrzębiu-Zdroju jest taki sam, jak rok czy dwa lata temu, a przecież sytuacja gospodarcza zmieniła się diametralnie!

- W mieście też się nie przelewa. Jeśli wyjdziemy z tego budynku, to zapewne od razu spotkamy kogoś, kto skrytykuje wspieranie sportu z publicznych pieniędzy.

- Nikt w środowisku sportowym nie oczekuje, aby miasto z dnia na dzień wyrównało dziurę, która pojawiła się w klubowych budżetach w wyniku kryzysu w górnictwie. Na tę sytuację nie mieliśmy przecież żadnego wpływu, a w ciągu kilku miesięcy żaden zarząd klubu sportowego nie byłby w stanie w takiej sytuacji zapewnić finansowania z innego źródła. Nie możemy nic poradzić na to, że do Jastrzębia nie garną się Mercedes i Coca-Cola. W związku z tym liczymy, że miasto da sygnał klubom, iż będzie chciało pomóc. Chodzi o przetrwanie. Musimy zachować ciągłość działania klubu, jeśli chcemy, aby w naszym mieście hokej istniał. Ze środków Jastrzębskiej Spółki Węglowej, ale także prywatnych sponsorów, które uległy znaczącemu zwiększeniu i za które serdecznie im dziękuję, nie jesteśmy w stanie nie tylko utrzymać klubu na ekstraligowym poziomie, ale i zapewnić finansowania drużyn młodzieżowych. Skala problemu jest poważna.

- Mówi pan prezes bez mała w imieniu wszystkich klubów. A przecież "kołderka" jest krótka. Jesteście konkurentami do miejskich pieniędzy.

- Nie postrzegałbym tego w ten sposób. Jedziemy na tym samym wózku. Nie powinniśmy szarpać tej krótkiej "kołderki", ale wspólnie działać i proponować rozwiązania, aby była szersza i dłuższa. A w obecnej sytuacji taka powinna być.

- Zarząd JKH GKS Jastrzębie wydeptuje ścieżki w Urzędzie Miasta i grzeje krzesła na bodaj wszystkich komisjach, radach i spotkaniach. Nie mówię, że inne kluby tego nie robią, ale wy macie pierwszeństwo. To po co wam to wspólnotowe działanie?

- Każda dyscyplina sportu w Jastrzębiu-Zdroju jest potrzebna. Daleki jestem od tego, aby komuś zazdrościć wysokości otrzymanej dotacji. Powtórzę, że wszyscy powinniśmy dbać o to, aby "kołderka" była dłuższa, a nie wojować ze sobą. To nikomu nie będzie służyło.

- Załóżmy, że miasto włączy się w finansowanie JKH GKS Jastrzębie na poziomie oczekiwanym przez środowisko hokejowe. Czy weźmiecie wtedy pod uwagę możliwość zmiany barw strojów, w których grają zawodnicy?

- Takie rozwiązanie jest możliwe, jednakże nie ma to związku z sytuacją finansową klubu. Na początku tego sezonu spotkaliśmy się w tej sprawie z Klubem Kibica. Wspólnie opracowujemy projekt sondy, w ramach której fani wypowiedzą się, co do strojów hokeistów. Czy będą to obecne barwy, czy też te tradycyjne, które zresztą wciąż mamy wpisane w dokumentach jako oficjalne. Sprawa jest otwarta. Przed nowym sezonem kwestia będzie rozstrzygnięta.

- Na koniec wróćmy jeszcze do spraw stricte hokejowych. Podsumowujemy sezon, a przecież do końca rozgrywek jeszcze trochę emocji nam zostało.

- Dokładnie! Przed nami finały Mistrzostw Polski Juniorów. Trener Zbigniew Wróbel będzie miał do dyspozycji nie tylko zawodników z Centralnej Ligi Juniorów, ale też kilku z pierwszej drużyny, którzy mieli okazję zadebiutować w ekstralidze. Ponadto możemy liczyć na nasz zaciąg z sosnowieckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Jesteśmy w stanie sprawić sporą niespodziankę w kwietniowym turnieju finałowym Nowym Targu.

- A czy naszych wychowanków z SMS-u Sosnowiec zobaczymy w przyszłym sezonie w Jastrzębiu?

- Nie jest to wykluczone. Każdy z nich otrzyma propozycję gry w pierwszym zespole. Natomiast kto z niej skorzysta, a kto będzie wolał szukać szczęścia gdzie indziej - tego nie wiemy. Ale takie są prawa rynku.

- Komu prezes Kazimierz Szynal kibicuje w ligowym finale Cracovii z Tychami?

- Obu zespołom!

- Zapomniałem, że rozmawiam z mistrzem dyplomacji.

- Mówię poważnie (śmiech). Są powody, aby cieszyć się ze zwycięstwa jednej lub drugiej drużyny. W Cracovii gra aż sześciu zawodników, którzy występowali w naszym klubie. Jest tam nawet nasz dawny kapitan, Maciek Urbanowicz. Natomiast w Tychach mamy dwóch rodowitych jastrzębian, czyli Mateusza Bryka i Kamila Kosowskiego. Dlatego kibicuję obu zespołom. A wygra lepszy.

- Ten wywiad ukaże się przed Wielkanocą, więc na koniec poproszę o dobre słowo z tej okazji dla naszych Czytelników.

- Życzę wszystkim wesołych Świąt Wielkiej Nocy i tego, abyśmy w dobrej atmosferze mogli złożyć sobie życzenia na kolejne... Boże Narodzenie!

- I śmigusa-dyngusa pieniędzy.

- Bezwarunkowo (śmiech).


Rozmawiał Mariusz Gołąbek, jasnet.pl
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PowrótKróla: szkoda, przydałby się nam, potrzebujemy takich z warunkami
  • emeryt: Zagłebiu to bardziej przydałby sie dobry kołcz...od wielu sezonów az sie prosi
  • emeryt: za Kozłowskiego fajnie grali,potrafili sie postawic najlepszym
  • KubaKSU: To Paś w NT czy Tychach ?
  • szop: Maciaś musi jechać na MŚ
  • emeryt: nikt ci tyle nie da ile ci NT obieca
  • PowrótKróla: Sarnik dobry, dostanie czas to udowodni. Drużyna w tamtym sezonie po rewolucji kadrowej ze zbieraniny zmieniła się w solidny team na PO, teraz będzie stabilizacja to powinno być dobrze.
  • hubal: co Wy tu za pierdoły pociskacie
  • emeryt: cos pogadujo o Waszym Valtoli,dobry herbatnik?
  • Goral99.: Eme ale.to nie bedzoe typowe lato...Szarotki juz montuja sklad ..kto bedzie w lecie narzekal ze ciezko?
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe