JKH w grupie silniejszej (WIDEO)
JKH GKS Jastrzębie pokonał Nestę Mires Toruń 5:1, dzięki czemu zapewnił sobie miejsce w czołowej szóstce Polskiej Hokej Ligi, zajmując ostatecznie piąte miejsce po dwóch rundach. Co warte podkreślenia, jastrzębianie cztery gole zdobyli podczas gry w przewadze, a ostatniego gola grając w osłabieniu.
Gospodarze, którzy aby awansować do szóstki i nie oglądać się na inne zespoły, musieli pokonać Nestę Mires Toruń i już od początku spotkania zaczęli realizować ten plan. W 3. minucie podczas gry w przewadze sposób na Plaskiewicza zdobył Dominik Paś. Goście starali się doprowadzić do wyrównania, ale brakowało im pomysłu na rozmontowanie defensywy JKH. Można więc powiedzieć, że jastrzębianie mieli mecz pod kontrolą, co potwierdzili na kilkanaście sekund przed końcem tercji, kiedy to ponownie wykorzystali grę w liczebnej przewadze, a na listę strzelców wpisał się Tomas Kominek.
W drugiej tercji inicjatywa była cały czas po stronie gospodarzy, jednak na lodzie nie działo się zbyt wiele ciekawego. Dopiero w 28. minucie szansę dla gości miał Wiśniewski, ale Fucik po małym zamieszaniu zamroził krążek, a w odpowiedzi strzał Wróbla, który wyjechał zza bramki obronił Plaskiewicz. W 33. minucie JKH trzeci raz w tym meczu grało w liczebnej przewadze i trzeci raz wykorzystali tą sytuację, a prowadzenie gospodarzy podwyższył Radosław Nalewajka. W samej końcówce okazje dla JKH mieli jeszcze Kominek i Kulas, a w ostatnich sekundach po stronie gości także Naparło, lecz wynik nie uległ zmianie.
Pierwsze minuty trzeciej tercji nie zwiastowały większych emocji. W 49. minucie goście przeprowadzili jednak akcję, w której rozmontowali defensywę JKH i Michajłau zdołał pokonać Fucika. Pięć minut później w narożniku tafli miała miejsce spora szarpanina połączona z zapasami między zawodnikami obu drużyn, po której miała miejsce dość długa przerwa, podczas której sędziowie zastanawiali się, jakie kary nałożyć. W efekcie karami meczu zostali ukarani Tomas Kominek i Piotr Husak, oprócz tego kary otrzymali także Łukasz Podsiadło i Radosław Nalewajka.
W końcówce jastrzębianie ponownie grali w przewadze, tym razem jednak 4 na 3, co wykorzystał Leszek Laszkiewicz, strzałem między parkanami pokonując Plaskiewicza. Profesor Laszkiewicz 62 sekundy później ustalił także wynik meczu, umieszczając krążek w bramce Plaskiewicza pod poprzeczką. Jastrzębianie dzięki temu zwycięstwu zapewniła sobie miejsce w silniejszej szóstce.
JKH GKS Jastrzębie - Nesta Mires Toruń 5:1 (2:0; 1:0; 2:1)
1:0 - Dominik Paś - Laszkiewicz (02:06) 5/4
2:0 - Tomas Kominek - Jan Latal (19:41) 5/4
3:0 - Radosław Nalewajka - Jan Latal, Marek Charvat (32:35) 5/4
3:1 - Uładzimir Michajłau - Artur Kourach, Siarhiej Kukuszkin (48:51)
4:1 - Leszek Laszkiewicz - Jan Latal, Jakub Peslar (57:19) 4/3
5:1 - Leszek Laszkiewicz - Łukasz Nalewajka (58:21) 4/5
Sędziowali: Maciej Pachucki (główny) oraz Patryk Kasprzyk, Mariusz Smura (liniowi)
Minuty karne: JKH - 35 min. (w tym kara meczu dla Tomasa Kominka), Nesta - 49 min. (w tym kara meczu dla Piotra Husaka)
Widzów: 700.
JKH GKS Jastrzębie: Fucik - Peslar, Kubesz; Laszkiewicz, Paś, Ł. Nalewajka - Latal, Charvat; Nalewajka R., Kulas, Kominek - Gimiński, Bigos; Pelaczyk, Wróbel, Matusik - Chorążyczewski, Michałowski; Bryk, Kącki, Ludwiczak.
Nesta Mires Toruń: Plaskiewicz - Trachanow, Jaworski; Fraszko, Kukuszkin, Minge - Żyliński, Skólmowski; Kalinowski, Michajłau, Dołęga - Podsiadło, Kourach; Husak, Ćwikła, Wiśniewski - Heyka, Naparło.
Komentarze