Bednarski: - Trzeba płacić proporcjonalnie do umiejętności
O zmianach w regulaminach oraz najnowszych uchwałach Polskiego Związku Hokeja na Lodzie rozmawiamy z prezesami klubów. Pora na wypowiedź Grzegorza Bednarskiego z GKS-u Tychy.
- Ma to być ostatni sezon z taką liczbą zespołów. Docelowo w sezonie 2018/2019 ma być 8 drużyn i to jest dobry kierunek. Powinno dążyć się do uruchomienia 1. ligi z prawdziwego zdarzenia. Spadek i awans w sportowej rywalizacji. Miejmy nadzieję, że tak będzie. Po zamieszaniu w ostatnich latach liczymy na to, że PZHL stworzy mocny produkt, jakim powinna być PHL. Mam nadzieję, że związek dotrzyma składanych obietnic.
- Brak podziału na grupę słabszą i silniejszą? Ze sportowego punktu widzenia nie jest to dobry pomysł. Mając jednak na uwadze słabsze kadrowo drużyny, jestem w stanie zrozumieć ich chęć do rywalizacji z najlepszą szóstką więcej razy.
- Zmniejszenie liczby obcokrajowców na pewno spowoduje większe wymagania wobec polskich hokeistów. Trzeba zabrać się za szkolenie, żeby móc dalej wprowadzać takie ograniczenia. I mieć do tego cierpliwość jak na przykład w Szwajcarii. My na pewno będziemy prowadzić rozsądną politykę transferową w kwestii obcokrajowców. Płacić trzeba proporcjonalnie do umiejętności. Liczymy także na zdrowy rozsądek pozostałych klubów - pompowanie balonika nie jest tutaj wskazane.
- Czy jest sens, by w w PHL grał SMS? Prawdę mówiąc powinna powstać Centralna Liga Juniorów na wzór piłki nożnej. Na to trzeba jednak wsparcia ze strony PZHL oraz cierpliwości. Od przyszłego roku SMS PZHL Sosnowiec powinien grać w 1. lidze, do czasu powstania Centralnej Ligi Juniorów.
Komentarze