Jaros fauluje Zaťkę, a Słowak sam wymierza sprawiedliwość (WIDEO)
Nie zabrakło kontrowersji we wczorajszym meczu pomiędzy PGE Orlikiem Opole a Naprzodem Janów. W 52 minucie Marcin Jaros zaatakował kijem trzymanym oburącz Miroslava Zaťko na co Słowak odpowiedział bójką. Sędzia spotkania Bartosz Kaczmarek, nałożył karę tylko na zawodnika z Opola.
- Faul Jarosa był ewidentny za co należała się kara, ale nie podjął on walki na pięści. To było niebezpieczne, że sędzia nie zauważył czystego faulu, którym był atak z tyłu. To są faule, które nie powinny mieć miejsca w dzisiejszym hokeju. Pewnie dlatego, Słowak dostał ciśnienia gdy sędzia nie zagwizdał, może cała trójka nie widziała? Szkoda, bo to młodzi chłopcy więc powinni jeździć szybko i od razu być przy takich akcjach a nie ileś tam metrów patrzeć i nie wiadomo o co chodzi. Jeden faul, który nie został odgwizdany spowodował konsekwencje tego wszystkiego. Możemy tylko liczyć, że z biegiem czasu złapią to, że zaczął się hokej i nie jest to już okres wakacyjny a wtedy zaczną gwizdać normalnie - Jacek Chadziński
Materiał filmowy (Obiektyw Sportowy)
Komentarze