Jeziorski: Musimy wyeliminować niepotrzebne kary
Bartłomiej Jeziorski zdobył bramkę, a jego rzut karny przesądził o zwycięstwie 5:4 reprezentacji Polski z gospodarzami na MŚ U20 Dywizji I Grupy B w słoweńskim Bledzie. - Naszym problemem jest to, że po każdym golu, przeciwnik odpowiada trafieniem. Musimy wyeliminować też niepotrzebne kary - powiedział napastnik "Orląt".
HOKEJ.NET: - Jak oceniasz dzisiejsze spotkanie?
Bartłomiej Jeziorski: - Było to spotkanie walki, ale na pewno było ono przyjemne dla oka każdego kibica. Gra była szybka i twarda z obu stron, padło wiele bramek ale na nasze szczęście to my strzeliliśmy o jedną więcej od Słowenii.
Czy nie masz wrażenia, że graliście zbyt rozluźnieni ? Bramki padały jedna za drugą, a rywal szybko na to odpowiadał?
- Niestety jest to problem, gdyż po zdobytym golu przeciwnik w kolejnej zmianie odpowiada trafieniem do naszej bramki. Musimy to wyeliminować, a także zwrócić uwagę na niepotrzebne kary, po których też tracimy gole. W dogrywce było bardzo gorąco bo musieliście przetrzymać okres gry w osłabieniu.
Wszystko wskazuje że decydującym będzie mecz z Norwegią. Wiecie już jakich błędów nie popełniać w tak ważnym momencie turnieju?
- W dogrywce musieliśmy przetrzymać przez dwie minuty grę 4 na 3, jednak przetrwaliśmy to. Powinniśmy zakończyć to już w doliczonym czasie gry, ale zabrakło skuteczności, a karne to loteria. W tym elemencie gry udało nam się dwa razy pokonać rywali, a nasz bramkarz obronił wszystkie cztery próby Słoweńców, dlatego mogliśmy cieszyć się ze zdobycia dwóch punktów. Mały niedosyt jednak pozostaje, gdyż powinniśmy wywalczyć komplet punktów. Cieszymy się jednak z tego co mamy.
Jak w takim razie powinniście zagrać z Norwegią?
- Poprzednie lata czegoś nas nauczyły i na pewno wyciągniemy z tego odpowiednie wnioski. Na razie nie myślimy o meczu z Norwegią, analizę ich gry zostawiamy trenerom. My skupiamy się już na jutrzejszym meczu z Litwą, bo będzie to dla nas równie ważne spotkanie.
Rozmawiał: Sebastian Królicki.
Komentarze