Młody Polak trenuje z drużyną DEL
18-letni reprezentant Polski juniorów trenuje przed nowym sezonem z drużyną występującą na co dzień w niemieckiej ekstraklasie.
Od środy z zespołem Krefeld Pinguine, który gra w DEL, trenuje Adam Kiedewicz, syn wieloletniego gracza drużyny z Torunia Sławomira Kiedewicza.
18-letni hokeista w ostatnim sezonie reprezentował barwy juniorskiego zespołu z Krefeldu. Najpierw w 13 meczach kwalifikacji do zasadniczej części sezonu najwyższej niemieckiej ligi juniorskiej strzelił 9 goli i zaliczył 9 asyst. Później już we właściwych rozgrywkach zagrał 27 razy, zdobył 8 bramek i uzyskał 14 asyst, ale jego zespół zajął przedostatnie, siódme miejsce i musiał walczyć o utrzymanie. W tej ostatniej części rozgrywek Polak, który ma również niemieckie obywatelstwo wystąpił w 6 spotkaniach i strzelił 2 gole.
Polak ma podpisany trzyletni kontrakt z klubem. - Daje mi to możliwość treningów, stabilizację finansową oraz - co najważniejsze - możliwość dalszego rozwoju - mówi. - W okresie letnim trenuję z seniorami codziennie, a w sezonie będę trenował trzy razy w tygodniu, ponieważ mam szkołę, a pierwsza drużyna trenuje przeważnie rano. Z tego powodu będę zwolniony ze szkoły w dni, w które będę trenował.
Wczoraj zespół z Krefeldu miał pokazowy trening dla swoich kibiców, których pojawiło się na trybunach ok. 900. Odbył się konkurs umiejętności dla zawodników. - Konkurs wyszedł mi całkiem nieźle. Zająłem trzecie miejsce w konkurencji "najmocniejszy strzał". Mój wynik to 136 km/h - mówi Kiedewicz.
Młody zawodnik reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej przed rokiem podczas Mistrzostw Świata dywizji I grupy B do lat 18 w Bledzie. Strzelił wówczas gola w przegranym 2:3 meczu "biało-czerwonych" z Austrią, a w 5 spotkaniach zaliczył także asystę. Nasza reprezentacja zakończyła tamten turniej na ostatnim miejscu i spadła do II dywizji.
Polak został dołączony do seniorskiej drużyny razem z juniorskim reprezentantem Niemiec Edwinem Schitzem przez nowy sztab szkoleniowy. Trenerem zespołu został w przerwie między rozgrywkami Kanadyjczyk Brandon Reid, który kiedyś grał w NHL w barwach Vancouver Canucks, a wiosną poprowadził Aalborg Pirates do pierwszego od 37 lat mistrzostwa Danii oraz zdobył z tym zespołem krajowy puchar, co dało mu tytuł trenera roku w Danii.
Zastąpił on w boksie "Pingwinów" Ricka Adduono, który został klubowym doradcą. Drużyna z Nadrenii Północnej-Westfalii w dwóch poprzednich sezonach zajmowała ostatnie, a rok wcześniej przedostatnie miejsce w DEL. Nie jest tajemnicą, że klub od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi i regularnie wracają spekulacje na temat jego możliwego wycofania z rywalizacji w niemieckiej ekstraklasie. Tym razem jednak licencję na nowy sezon udało mu się uzyskać bez większych problemów.
W najbliższych rozgrywkach Adam Kiedewicz będzie mógł liczyć na swoją szansę występu w DEL, gdy w drużynie pojawią się problemy kadrowe. - Na ten sezon jest bardzo szeroka kadra. Jeśli któryś zawodnik wypadnie ze składu, to mogę wejść na jego miejsce, ale normalnie będę grał w drużynie juniorów - mówi. - Różnica poziomów między liga juniorską a DEL jest bardzo duża. Tempo w DEL jest znacznie wyższe, a gra bardziej fizyczna.
W ekipie Pinguine są już dwa inne "polskie akcenty". Kapitanem był w ostatnim sezonie urodzony w Katowicach Adrian Grygiel, a w czerwcu swój pierwszy kontrakt zawodowy podpisał z klubem kolega Kiedewicza z drużyny juniorów Darren Mieszkowski, także syn byłego reprezentanta Polski. Mieszkowski może jednak na arenie międzynarodowej reprezentować tylko Niemcy.
Komentarze