Czernik: Przegraliśmy w trzy minuty
Michał Czernik w ostatnim ligowym pojedynku Zagłębia Sosnowiec bardzo dobrze zaprezentował się między słupkami sosnowieckiej bramki. 22-letni golkiper wybronił 37 strzałów zawodników GKS-u Tychy.
Po meczu, mimo porażki, Czernik mógł z podniesioną głową zjechać z lodu.
– Cieszę się, że trener dał mi szansę gry w tym spotkaniu. Jest to pewnego rodzaju dla mnie samego droga w tym Nowym Roku. Myślę, że zagraliśmy poprawnie. Niestety przegraliśmy ten mecz w trzy minuty, gdzie straciliśmy zbyt szybko te gole. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nie wróży zbyt dobrze, jednak później zaczęliśmy grać już lepiej. Mimo porażki wydaje mi się, że idzie to wszystko w dobrym kierunku – powiedział po meczu bramkarz Zagłębia.
O losach spotkania zadecydowały dwie szybkie bramki, które sosnowiczanie stracili w ciągu 24 sekund.
– Musimy wyeliminować błędy, które nam się zdarzają i to nie po raz pierwszy. Ja sam mogłem też lepiej się zachować przy tych bramkach. Nasza gra mimo wszystko wygląda lepiej z meczu na mecz – dodał Czernik.
Bramkarz Zagłębia przyznał, że lubi spotkania z drużynami z górnej części tabeli.
– Zdecydowanie wole spotkania gdzie nie jesteśmy faworytem, gdyż wtedy gra się na innej presji. Wiadomo, że do każdego meczu podchodzimy jednak w pełni zmotywowani i w każdym będziemy walczyć o komplet punktów – zakończył Czernik.
Komentarze