Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Tomek Valtonen: Teraz już wiem co to jest ten góralski charakter

Tomek Valtonen: Teraz już wiem co to jest ten góralski charakter

– Kilka razy chciałem się spakować i po prostu wyjechać. Wtedy jednak szedłem na trening, widziałem jak chłopaki zasuwają i mi przeszło – mówi w obszernej i szczerej rozmowie z Maciejem Zubkiem, były już trener TatrySki Podhala Nowy Targ.

Jak będziesz wspominał czas spędzony w Nowym Targu?

- Bardzo pozytywnie i to pod wieloma aspektami. Dobrze czułem się w Nowym Targu i ogólnie w Polsce. Na przykład Kraków przypadł mi bardzo do gustu. Piękne miasto. Bardzo mi się tutaj podoba. A jeśli chodzi o pracę trenera, to szczerze powiem, że przez te kilka miesięcy nauczyłem się więcej niż przez ostatnie 2-3 lata w Finlandii.

Czego konkretnie?

- Cierpliwości to na pewno (śmiech). A tak poważnie, to przede wszystkim poznałem zupełnie inną kulturę. Na przykład tutaj zobaczyłem – czego nie ma w Finlandii - że zawodnik, który ma trzydzieści, czy nawet trzydzieści parę lat, jeżeli tylko chce może się jeszcze wiele nauczyć.

Decydując się na pracę w Polsce nie do końca wiedziałeś czego się spodziewać. To z czym się spotkałeś przerosło Twoją wyobraźnie?

- Byłem przygotowany na to, że będą problemy nawet absurdalne. To była jednak moja decyzja, mimo że wielu – na czele z moim agentem – mi to odradzało, mówiąc, że gdzie indziej zarobię więcej. I pewnie by tak było. Ja już jednak kiedyś w życiu zarobiłem tyle, że pieniądze nie są dla mnie dzisiaj rzeczą najważniejszą. Staram się kierować sercem, a ono podpowiadało, żeby spróbował pracy w Polsce. I na pewno nie żałuję, choć dziś mogę potwierdzić to co kiedyś powiedziałem, że praca w polskim hokeju przypominam Disnayland. Każdy dzień przynosi coś nowego, raz pozytywnego, raz negatywnego. Nigdy nie wiesz z czym przyjdzie Ci się jutro zmierzyć.

Zdecydowałeś się jednak, rezygnujesz z pracy w Podhalu. Decyzja była o tyle zaskakująca, że podjąłeś ją w środku sezonu.

- Dlaczego zaskakująca? Wydaje mi się, że właśnie to było fair w stosunku do zawodników, do władz klubu. Skoro podjąłem taką decyzję, to po co przedłużać, zwodzić kogoś. Na tym polega profesjonalizm. W Polsce utarły się pewne stereotypy, że tego nie można, tamtego nie można, bo nie wypada, bo co inni powiedzą. Wszyscy czegoś i kogoś się boją. Zawsze nad kimś jest ktoś.

Oficjalnie powodem Twojej rezygnacji z pracy w Podhalu była tęsknota za rodziną, która ze względu na szkolne obowiązki dzieci, nie mogła być z Tobą w Nowym Targu. Czy jednak na pewno tylko to decydowało? Nie miały na to wpływ te właśnie mocno abstrakcyjnie dla trenera z zewnątrz problemy w polskim klubowym hokeju ?

- Skłamałbym gdybym powiedział, że nie miałem chwil zwątpienia. Wielokrotnie zadawałem sobie pytanie co ja tutaj robię, po co mi to. Nie chcę wyjść na aroganta ale naprawdę miałem wiele ofert w trakcie sezonu z różnych lig. Większość z nich bardzo kusząca. Przez chwilę myślałem czy nie spakować się i po prostu wyjechać. Wtedy jednak szedłem na trening, widziałem jak chłopaki zasuwają. I nie mówię tylko o zawodnikach, ale też o Wojtku, Maćku czy Zbyszku. Dla mnie to było coś niesamowitego. W Finlandii podchodzi się o tego jak do zwykłej pracy. Siedzisz w robocie od tej do tej godziny, robisz swoje i idziesz do domu. Tutaj było zupełnie inaczej. To po prostu była jedna wielka rodzina. Wchodziłeś do szatni i wszystkie złe myśli uciekały.

Rozłąka z rodziną byłą trudna?

- Trudniejsza niż myślałem. Z każdym kolejnym miesiącem coraz bardziej się o tym przekonywałem. Czułem, że coś ważnego w życiu mi ucieka. Dzieci przecież nie zawsze będą dziećmi.

Wybrałeś Niemcy i pracę w DEL2. Dlaczego?

- Chcę dalej zwiedzać świat. Na powrót do Finlandii jeszcze za wcześnie. Powiedziałem sobie, że jeżeli mam tam wrócić to tylko do klubu, który będzie w stanie walczyć o najwyższe cele. Na razie takiej oferty nie dostałem, więc wybrałem pracę w Niemczech, w klubie co prawda z drugiego poziomu, ale za to z ambicjami. To dla mnie bardzo istotne.

A była opcja zostania w Polsce i pracy w innym niż Podhale klubie

- Tak, ale polska ligę już znam. Chcę teraz poznać coś nowego.

Wracając jeszcze do Twojej pracy w Polsce jak ocenisz ligę?

- 6 klubów jest na dobrym poziomie. A reszta to niestety strata czasu. Różnica poziomów jest kolosalna. Zdecydowanie za dużo jest obcokrajowców, tych średniej klasy, nastawionych tylko na zarobek. Od takiego zawodnika, młody polski zawodnik niczego się nie nauczy.

Jak, to co mówisz, ma się do tego, że do Nowego Targu ściągnąłeś 7 zawodników z Finlandii, kosztem kilku wychowanków…

- Tylko trzeba się zagłębić dobrze w temat i poznać tego powody. Zrezygnowałem z tych, którzy po prostu sami na siebie nie mieli pomysłu. Nie mówię już tylko o umiejętnościach, ale takim zwykłym podejściu do prostych spraw jak dbanie o siebie. Drużyna seniorska to nie czas na to by zajmować się tak banalnymi sprawami. Naprawdę lubię pracować z młodymi zawodnikami, ale tylko z takimi którzy dają nadzieję, że coś z nich będzie. W przeciwnym razie to strata czasu i dla mnie i dla nich.

Nie uważasz, że „zabiłeś” w nich zapał ? Polski i nowotarski hokej nie stać na to by tracić zawodników…

- A po co polskiemu hokejowi tacy zawodnicy? Jaka będzie z nich korzyść? Przecież oni, co by nie robili to nie mają szans przeskoczyć pewnego poziomu, a chyba o to chodzi by ten poziom cały czas podnosić. Ekstraklasa to nie czas na to by uczyć się podstaw jak strzał czy podanie. Na to już wtedy jest za późno.

Może to się skończyć tak, że za dwa, trzy lata w Nowym Targu będzie problem by skompletować skład…

- I to jeden Tomek Valtonen będzie temu winien? Chyba nie. To są skutki wieloletnich zaniedbań w szkoleniu. Zresztą to największy problem całego polskiego hokeja. Wiele razy powtarzałem, że jeżeli przykładowo w Nowym Targu nie będzie współpracy między młodzieżą, a pierwszym zespołem, to będzie koniec hokeja w tym mieście. Teraz np. Rafał Sroka robi super robotę z młodymi dzieciakami. Bardzo mi się podoba jego praca i zaangażowanie i to że samemu ciągle chce się uczyć. W 15 minut mnie przekonał do siebie. I tutaj trzeba się mocno zaangażować. Trzeba tym chłopakom i trenerowi stworzyć warunki ku temu by systematycznie się rozwijali po to by za 5,10 czy 15 lat Ci najlepsi zasilali szeregi drużyny seniorskiej. Wtedy problem zniknie.

http://podhaleregion.pl/images/IMG_3841.JPG

Jeżeli chodzi o czysto sportowy wynik to ten osiągnięty z Podhalem jest zadowalający?

- Trudne pytanie, bo ja zawsze patrzę na to z szerzej perspektywy. Dla większości liczy się tylko wynik. Nie jest ważne jakim kosztem, nie ważne jak wygląda wiele innych spraw, które składają się na wynik. Ok, mogę to zrozumieć, ale nie koniecznie się z tym zgadzać. Dla mnie liczy się to jak zespół ewoluuje w trakcie sezonu, jak się rozwija i czy gra na miarę potencjału. I myślę, że po tym względem to był dla Podhala bardzo pozytywny sezon. Część zasadnicza bardzo dobra. Play-off tak samo. Oczywiście chcieliśmy więcej. Była szansa na finał. Nie udało się, ale to jest sport. Analizując wiele rzeczy, tak naprawdę nie mieliśmy prawa być tam dokąd doszliśmy.

Nie masz jednak takiego wewnętrznego niedosytu, że nie udało się zrobić żadnego sukcesu, mimo że byliście tego bardzo blisko? Mówię o przegranym finale Pucharu Polski, potem przegranym półfinale z GKS Tychy, gdzie w tym szóstym meczu serii mieliście wszystko w swoich rękach czy wreszcie przegrana walka o „brąz” z Katowicami, gdzie też prowadziliście 1:0 w serii i mieliście mecz na swoim lodowisku...

- Oczywiście wynik jest ważny i na pewno szkoda że nic nie wygraliśmy, ale ja po prostu wiem że moi zawodnicy dali z siebie wszystko. Nie udało się, trudno. Po przegranym siódmym meczu półfinału z Tychami, nie byłem zły tylko podłamany widząc chłopaków w szatni. Widziałem jak każdy z nich to przeżywał, jak dużo to ich kosztowało. Doskonale sobie zdawali sprawę jak byli blisko czegoś dużego. Każdy, bez wyjątku, włożył w te mecze całe swoje serce i zdrowie. Niektórzy grali z kontuzjami i to poważnymi jak złamania czy pęknięcia kości, ale nie było mowy by któryś z nich odpuścił. To też daje obraz tego jaka to była drużyna. Przekonałem się na własne oczy, że te legendy o góralskim, twardym charakterze nie są wyssane z palca.

Finowie których sprowadziłeś spełnili Twoje oczekiwania?

- I znów trzeba rozróżnić to czego oczekują kibice od tego czego oczekuje od nich trener. Każdego z tych zawodników znałem. Wiedziałem co jest ich mocną stroną i co mogą dać tej drużynie. To było najważniejsze. Każdy patrzy tylko na punkty, punkty, punkty. A przykładowo Sammalmaa sam jeden zablokował więcej strzałów niż niejedna cała drużyna. Koski to jeden z najlepszych, a już na pewno najmądrzejszych obcokrajowców w lidze. Oto właśnie chodzi, by mieć w drużynie zawodników o różnej charakterystyce.

Z władzami Podhala rozstajesz się w zgodzie?

- Oczywiście. Mam do nich wielki szacunek za to co robią. Codziennie widziałem jak zapier…, by związać koniec z końcem. Początki były trudne, ale z czasem organizacyjnie wszystko zaczęło wyglądać bardzo dobrze. Bez Tomka i Marcina nie ma tego klubu. Szczerze powiem że takiego człowieka jakim jest Tomek, tak pozytywnego i bezinteresownie zaangażowanego w pracę w klubie, nigdy wcześniej w hokeju nie spotkałem i pewnie już nie spotkam.

Wskazałeś swojego następcę? Nie pytam o konkretne nazwisko, ale o charakterystykę czy pochodzenie

- Powiedziałem, tylko że powinni iść tym samym kierunkiem. Jak ja bym wybierał, postawiłbym na trenera ze Skandynawii czy Stanów Zjednoczonych. Ta filozofia dzisiaj w hokeju się sprawdza. Trzeba iść z postępem.

Będziesz śledził losy Podhala ?

- Oczywiście. Już dzisiaj zabukowałem sobie bilety na sierpień, by wpaść z odwiedzinami. Chłopaki też obiecali, że do mnie przyjadą. Na pewno kontakty ze sobą będziemy utrzymywać już zawsze.

I na koniec, co powiesz o zmianach w regulaminie rozgrywek już od przyszłego sezonu. Najwięcej kontrowersji wzbudza formuła ligi open. Czy władze PZHL kontaktowały się z Tobą, jako trenerem kadry

- Tak. Od razu im powiedziałem, że to najgłupszy pomysł na jaki mogli wpaść. Tak samo jak okienko transferowe otwarte do 31 stycznia. To jest samobójstwo. Za 5 lat nie będzie polskich zawodników. Co za sens wygrywać ligę w składzie z samymi obcokrajowcami? Jedyny klub w Polsce dzisiaj który funkcjonuje na normalnych standardach to jest Jastrzębie. Wszystkie inne kluby powinny do niego równać.

Rozmawiał Maciej Zubek

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: ktoś tu pisal kiedys o tym Góralu
  • Goral99.: Z tego co wiem to nie jest to prawda.Malo tego wrobelki cwierkaja ze zaczynamy sezon z Bizubem Horawskim i Klimowskim
  • 1946KSUnia: Łyszczarczyk odkąd jest w Polsce to nie ten zawodnik co sprzed lat, gdy grał za granicą. Wtedy robił różnice w kadrze, teraz jakoś szczególnie się nie wyróżnia na tle reszty
  • szop: mam nadzieje ze chciales napisac z Horawskim Bizubem i Klimowskim
  • PanFan1: Łycha po tej kontuzji jakoś tak nie doszedł do swojego normalnego grania
  • Luque: Na jedno chciałbym zwrócić uwagę w tych meczach ze Słoweńcami, jak oni mocno pracują kijami i nie dają Nam dochodzić do czystej sytuacji... my tego nie robimy tak dobrze
  • Goral99.: Taka mam wlasnie nadzieję szopie..
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe