Drobny lifting, czyli kilka nowości w PHL
Wielu kibiców zastanawia się, jak będzie wyglądał sezon 2019/2020. Z naszych informacji wynika, że system rozgrywek Polskiej Hokej Ligi zostanie delikatnie zmodernizowany.
Podobnie jak było to w poprzednich latach, mecze PHL będą odbywać się systemem wtorek–piątek–niedziela.
Jeśli wszystkie ekipy otrzymają licencję, to w rozgrywkach wystąpi 10 drużyn oraz kadra PZHL U23, która – podobnie jak przed rokiem – rozegra tylko dwie rundy. Z prostych wyliczeń wynika, że sezon zasadniczy będzie liczył 38 spotkań.
Aby meczów było więcej, szefostwo Polskiej Hokej Ligi po zakończeniu fazy zasadniczej chce podzielić ligę na dwie grupy. Silniejsza będzie się składać z pierwszych czterech zespołów, a słabsza z kolejnych sześciu.
W pierwszym przypadku drużyny rozegrają dwie lub cztery rundy, a w drugim tylko dwie. Punkty będą sumowane i w ten sposób wyłonieni zostaną ćwierćfinaliści play-off. Klucz będzie taki sam: pierwszy zespół zagra z ósmym, drugi z siódmym, trzeci z szóstym, a czwarty z piątym.
Pierwsza runda play-off ma rozpocząć się 18 lutego i potrwać maksymalnie do 8 marca. Aby kibice mogli mocniej śledzić rywalizację – jednego dnia zostaną rozegrane tylko dwa spotkania.
Premierowy mecz półfinału został zaplanowany na 11 marca, a ostatni na 30. Kwiecień będzie stał pod znakiem walki o medale. Złotego medalistę poznamy najwcześniej 8, a najpóźniej 15 kwietnia.
W terminarzu zostaną uwzględnione przerwy kadrowe. Pierwsza z nich została zaplanowana w listopadzie (4-10), a druga w lutym (3-9).
Na sam koniec dodajmy, że tryb kwalifikacji, a następnie rozegrania Turnieju Finałowego Pucharu Polski pozostanie bez zmian.
Komentarze