Dziubiński: Ten sezon trzeba zaliczyć do nieudanych
Podhale Nowy Targ przegrało ćwierćfinałową rywalizację z GKS-em Katowice 2:4 i ostatecznie uplasowało się na piątym miejscu. – Trzeba zaliczyć ten sezon do nieudanych, bo nie awansowaliśmy do półfinału – powiedział Krystian Dziubiński, kapitan "Szarotek".
HOKEJ.NET: – Mecz był bardzo zacięty. Po dobrej pierwszej tercji przegrywaliście 0:1, potem wyrównaliście na 1:1. Ostatecznie jednak sezon kończycie porażką. Jakbyś podsumował ten mecz?
Krystian Dziubiński, kapitan Podhala Nowy Targ: – Wydaje mi się, że z nożem na gardle graliśmy dobrze w pierwszej tercji. Graliśmy z dobrym nastawieniem. Udało nam się stworzyć kilka naprawdę groźnych okazji. Dobrze weszliśmy w mecz. Mimo tego, że przegrywaliśmy 0:1, nic się nie działo, cały czas byliśmy zmotywowani. Udało się nam wyrównać, ale zdecydowała trzecia tercja i zmarnowana przewaga.
Po pierwszych dwóch meczach to wy byliście w lepszej sytuacji, bo wygraliście dwa mecze. Potem jednak to katowiczanie przejęli inicjatywę i to oni cieszą się teraz z awansu. Jak podsumujesz ten ćwierćfinał?
– Zabrakło trochę hokejowego szczęścia. W szczególności w pierwszym meczu w Katowicach. W dogrywce stworzyliśmy sobie multum sytuacji, ale to rywali strzelili bramkę i z czasem seria się obróciła.
Dla Twojej drużyny to już koniec sezonu. Jaki on był dla Podhala?
–Trzeba zaliczyć ten sezon do nieudanych, bo nie awansowaliśmy do półfinału. Dużo się działo u nas, a mimo wszystko pracowaliśmy ciężko i staraliśmy się zajść jak najdalej. W bólach awansowaliśmy do finału Pucharu Polski, wyrzucając GKS Katowice z tych rozgrywek, jednak teraz to oni wyrzucili nas.
W sezonie zasadniczym strzeliłeś najwięcej bramek w lidze. Jak oceniłbyś ten sezon w swoim wykonaniu?
– W play-offach nie dołożyłem takiej cegiełki, jakiej bym sobie życzył. Swój sezon zaliczam w kategoriach porażki, bo to właśnie faza play-off jest najważniejsza dla hokeisty
Rozmawiał: Mateusz Pawlik
Komentarze