Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Kaláber: Nikt nie jest w stanie wskazać jednej osoby jako źródła zakażenia!

Kaláber:  Nikt nie jest w stanie wskazać jednej osoby jako źródła zakażenia!

We wtorek okazało się, że część drużyny JKH GKS Jastrzębie została zakażona koronawirusem. W gronie tych osób znalazł się także trener Róbert Kaláber, który pełni zarazem funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Tymczasem w środowisku polskiego hokeja od paru dni trwa ostra dyskusja na temat niedawnego zgrupowania kadry narodowej, gdzie miało dojść do szeregu zakażeń. Kaláber przebywa obecnie na "domowej kwarantannie", ale - jak zapewnia - wszystko jest w porządku. W specjalnym wywiadzie dla redakcji sportowej JasNetu słowacki szkoleniowiec mówi o koronawirusie, feralnym zgrupowaniu oraz łączeniu misji reprezentacyjnej z klubową. "Nadgorliwych" od razu uspokajamy - wywiad został przeprowadzony drogą telefoniczną.


- Jak pan się czuje?
Róbert Kaláber - W miarę w porządku, nic groźnego się nie dzieje. Gdyby nie było epidemii koronawirusa, to sądziłbym, iż dotknęło mnie co najwyżej przeziębienie. Dodam, że akurat w okresie letnich przygotowań takie lekkie zachorowanie bywa... normalne. Na zewnątrz jest zwykle ponad dwadzieścia stopni Celsjusza, a my idziemy na lodowisko, gdzie panuje chłód. Do tego dochodzi stały kontakt z klimatyzacją w samochodzie. Dlatego w naszej pracy sierpniowe przeziębienie to taki "stały element" przygotowań. Gdybym nie wiedział, że jest koronawirus, to nie zwróciłbym na to uwagi.

- Czyli nie dotknęły pana żadne poważniejsze objawy COVID-19?
- Nie. Mogę uspokoić kibiców, że wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, że tak pozostanie.

- Przejdźmy do feralnego zgrupowania reprezentacji Polski, której jest pan selekcjonerem. Na PZHL wylała się lawina krytyki za niedostateczne zabezpieczenie tego obozu przygotowawczego. Rzeczywiście było aż tak źle pod tym względem?
- W moim przekonaniu wcale nie było tak źle, jak mówią o tym niektórzy krytycy. Oczywiście od razu zaznaczę, że rozumiem problemy, z jakimi obecnie borykamy się my wszyscy, a także nasze rodziny i pracodawcy. Uważam jednak, iż powinniśmy ze spokojem podejść do tej sytuacji. Nie wiemy przecież, kto naprawdę mógł być źródłem zakażenia. Wszak nikt - nie tylko hokeista - nie jest w stanie przewidzieć, gdzie i kiedy mógł zostać zarażony! Co więcej, nikt nie jest w stanie odpowiedzialnie wskazać jednej osoby jako źródła zakażenia! A przecież większość zawodników była w lipcu na wakacjach, także poza Polską. Zauważmy, że w klubach nikt nie robił badań po powrocie z urlopów, a my potem chodziliśmy między ludźmi, spotykaliśmy się w szatniach i jeździliśmy razem autobusem. Myślę, że jeśli ktoś miał jakieś uwagi do zabezpieczenia zgrupowania, to powinien był wtedy o tym mówić. Tymczasem w trakcie obozu nikt nie miał zastrzeżeń, a teraz trwa polowanie na czarownice.

- Czyli w pana opinii krytyka wobec PZHL jest nadmierna?
- Tak, "nadmierna" to dobre słowo. Powtórzę, że latem w klubach także nie było badań pod kątem obecności koronawirusa. Co więcej, nawet gdyby takie testy zostały wykonane, to przecież już po przyjeździe na zgrupowanie kadry każdy z nas miał kontakt z innymi ludźmi. Razem z masażystami i osobami zajmującymi się organizacją obozu było nas ponad trzydziestu. Musimy w końcu zrozumieć, że każdy zespół prędzej czy później będzie musiał zmierzyć się z tym problemem. Musielibyśmy całkowicie zrezygnować z uprawiania jakiegokolwiek sportu, aby zachować najsurowsze obostrzenia. Podobne problemy są przecież także w Czechach i na Słowacji, bo drużyny zaczęły ze sobą grać. Problem z COVID-19 polega na tym, że bardzo łatwo go złapać. Dodam, iż przekonywano nas, że przy upałach nie będzie problemu, a przecież podczas zgrupowania w Warszawie było ponad trzydzieści stopni. Ważne jest to, abyśmy spokojnie przetrwali tę epidemię, bo wygląda na to, że... nie ma możliwości, aby nie trzeba było się zmierzyć z koronawirusem.

- No właśnie, jak grać w hokeja w takiej sytuacji? Przecież na lodowisku nie zachowacie dystansu.
- To jest problem, który należy rozwiązać. Natomiast nie tędy droga, aby teraz obwiniać PZHL o epidemię koronawirusa w polskim hokeju. Wie pan, dlaczego właśnie na obozie reprezentacji doszło do tych zakażeń?

- Zamieniam się w słuch.
- Odpowiedź jest prosta - bo to zgrupowanie było jednym z pierwszych spotkań w środowisku polskiego hokeja po tak długim czasie. W zasadzie do treningów na chwilę obecną powróciły jedynie dwa lub trzy polskie kluby. Kto pierwszy zaczął, ten siłą rzeczy narażony był na większe ryzyko. Najmniej narażeni byli ci, którzy po prostu jeszcze nie byli na lodzie. Wszyscy mamy teraz możliwość wyciągnięcia wniosków na przyszłość. Powtórzę, że zmierzenie się z tym problemem czeka cały polski hokej, a nie tylko kadrowiczów czy JKH GKS Jastrzębie. Być może dało się zrobić coś więcej w kwestiach organizacyjnych, ale przecież na kadrze nikt nie zgłaszał zastrzeżeń. Tymczasem teraz szukamy tego jednego winnego. To niesprawiedliwe. Ta wojna jest niepotrzebna. Epidemia jest faktem i trzeba nauczyć się żyć w tych warunkach.

- Wróćmy do Jastrzębia. Ma pan zapewne kontakt z naszymi zawodnikami, którzy także zarazili się koronawirusem. Jak oni się czują?
- Tak, jestem w kontakcie ze wszystkimi chłopakami. Z tego, co mi wiadomo, nikt nie ma większych kłopotów ze zdrowiem. Pojawiła się jakaś wyższa temperatura czy ból pleców, ale to wszystko. Gdyby nie COVID-19, nie odnotowalibyśmy żadnych poważniejszych różnic w porównaniu z poprzednimi letnimi okresami przygotowawczymi. Po prostu różnica temperatur między lodowiskiem a środowiskiem zewnętrznym robiła swoje. Przed rokiem z takimi problemami nikt nie poszedłby nawet do lekarza, tylko poleżał przez weekend w łóżku, a w poniedziałek przyszedł na trening. Niemniej, bardzo chciałbym, aby nikomu nie stało się nic złego. Myślę jednak, że czynienie z Jastrzębia jakiegoś ogniska zapalnego nie ma sensu.

- Dopytam jeszcze, czy zdrowi zawodnicy trenują normalnie?
- Na Lodowisku Jastor przebywać mogą wszyscy zawodnicy, którzy są zdrowi. Nie mogą jednakże korzystać z szatni, które zostały poddane dezynfekcji. Zarazem jednak każdy z nich otrzymał indywidualne rozpiski do przepracowania.

- Co będzie dalej? Sezon ma rozpocząć się 11 września, a tymczasem jako JKH GKS Jastrzębie wypadamy na dwa tygodnie z przygotowań. Ten termin jest do utrzymania?
- Nie wiem, na razie ciężko to ocenić. Na pewno jednak powinniśmy ruszyć według planów, nawet jeśli nie będziemy przygotowani dokładnie tak, jak byśmy tego chcieli. Uważam, że PZHL bardzo dobrze rozplanował tegoroczny terminarz gier. Zaczynamy bardzo szybko, przed nami rusza chyba jedynie KHL. Dzięki temu zyskujemy czas, aby nadrobić ewentualne zaległości. Powtórzę, że kto pierwszy zacznie, ten ryzykuje najwięcej, a my zwyczajnie musimy zmierzyć się z tym problemem. Musimy! Nie możemy zamknąć się po domach i udawać, że nas ten kłopot nie dotyczy. Trzeba sprawdzić, co jest możliwe w obecnych warunkach. Na tym należy się skupić, a nie na szukaniu jednego faceta, który nieświadomie przyniósł koronawirusa do szatni. Dajmy spokój tej bezsensownej medialnej wojnie.

- Zapomnijmy na chwilę o tzw. pandemii. Chciałbym zapytać o pana czysto sportowe wrażenia z pierwszego zgrupowania reprezentacji. Nie ukrywajmy, że na konferencjach prasowych po niektórych meczach ekstraligowych ostro wypowiadał się pan o innych drużynach. Zawodnicy tych ekip są teraz pana podopiecznymi. Nie było kwasów?
- Mogę uspokoić, że wszystko jest w porządku (śmiech). Ci, którzy mnie znają, doskonale wiedzą, że u mnie nie ma problemu, jeśli ktoś ciężko pracuje. Wymagam zaangażowania i profesjonalizmu. Najlepsi polscy zawodnicy są do tego przyzwyczajeni, więc dogadujemy się bez kłopotów. Dodam, że na zgrupowanie zaprosiłem także kilku młodszych chłopaków, aby mogli od środka poznać środowisko reprezentacji Polski. Myślę, że nasze spotkanie spełniło wszystkie cele, które sobie postawiłem. Wprawdzie nie rozegraliśmy żadnego sparingu, ale w ostatnich dwóch dniach mieliśmy możliwość zagrać między sobą. Jestem zadowolony z owoców tego zgrupowania.

- Na koniec trudna kwestia. Chciałbym zapytać w imieniu jastrzębskich kibiców o to, czy... da pan radę połączyć misję w reprezentacji Polski z pracą w JKH GKS Jastrzębie? Jesteśmy oczywiście dumni, że nasz trener jest też selekcjonerem, ale oba zajęcia są bardzo czasochłonne. Znamy także różne opinie kibiców o działalności PZHL.
- Mogę was zapewnić, że wszystko będzie dobrze. Kibice mnie znają i wiedzą, że jeśli coś robię, to tylko i wyłącznie na sto procent! Praca w reprezentacji nie będzie odbywać się "kosztem" Jastrzębia. Podobnie rzecz się ma z moją pomocą dla kolegów ze sztabu trenerskiego Kadry U23, gdzie chcę dzielić się moim doświadczeniem. Uważam, że Kadra U23 to dobry projekt, ponieważ młodsi zawodnicy mają możliwość pogrania w przewagach i osłabieniach, do czego nie mają okazji w klubach. Natomiast co do różnych opinii kibiców o działalności PZHL, to chciałbym zaapelować o jedną rzecz...

- Jaką?
- Abyśmy potrafili cieszyć się też z tych dobrych rzeczy. Nie chciałbym nikogo obrazić, ale w Polsce ciągle szukamy tego, co się nie udaje i nawet nie staramy się dostrzegać pozytywów. Nie spotkałem się z tym w żadnym innym kraju. Myślę, że gdyby PZHL mocniej zadbał o swój marketing oraz otwartą prezentację wykonywanej przez siebie roboty, to odbiór ze strony kibiców byłby inny. Hokej nie jest w Polsce dyscypliną, w której przelewają się wielkie pieniądze, gdzie pracują tysiące ludzi, a związek to potężna organizacja skupiająca setki bogatych klubów. Jedziemy na tym samym wózku, a często sami sobie robimy "pod górkę".

Fot. Magdalena Kowolik [jkh.pl] / tekst: mg [jasnet.pl]


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe