Pierwszy sparing, pierwsza wygrana
Od zwycięstwa etap meczów sparingowych rozpoczęli hokeiści GKS-u Tychy. Ich pierwszym rywalem było Zagłębie Sosnowiec. Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego pokonali rywali 4:2.
W pierwszych minutach to tyszanie zdecydowanie przeważali, często zagrażając bramce strzeżonej przez Michała Czernika. W 5. minucie blisko zdobycia gola był Michael Cichy, ale nie trafił do pustej bramki. Tyszanie dwukrotnie nie wykorzystali okresu gry w przewadze. Ta sztuka udała się jednak drużynie z Sosnowca. W 12. minucie podczas gry w pięciu na trzech, Igor Smal wykorzystał zamieszanie pod bramką i umieścił krążek w siatce. Pod koniec pierwszej odsłony, Bartosz Ciura mocnym strzałem obił słupek.
Druga tercja zamieniła się w hokejowe szachy. Dużo twardej gry pod bandami i groźnych sytuacji jak na lekarstwo. Sytuacja diametralnie zmieniła się w 30. minucie. Radosław Galant znalazł się w sytuacji sam na sam, ale przy strzale został podcięty. Do najazdu przystąpił Szymon Marzec, lecz nie strzelił po wymanewrowaniu bramkarza. Chwilę później Jason Seed przymierzył idealnie pod poprzeczkę, dając prowadzenie swojej drużynie. W 36. minucie gry Alexander Szczechura wykorzystał przewagę, pakując krążek przy krótkim rogu bramki. Pod koniec tercji doszło do wymiany ciosów pomiędzy Miroslavem Pokornym, a Radosławem Galantem.
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 4:2(0:1, 2:0, 2:1)
0:1 - Igor Smal (11:54, 5/3)
1:1 - Jason Seed - Alexander Szczechura (30:42)
2:1 - Alexander Szczechura (35:39,5/4)
3:1 - Jarosław Rzeszutko - Patryk Wronka (40:56, 5/3)
4:1 - Peter Novajovsky (43:31)
4:2 - Rusłan Baszyrow (53:51)
Zagłębie Sosnowiec: Czernik - Salnikow, Naróg; Widmar, Kozłowski, Baszyrow - Pokorny (6), Jakobsons; Nahunko, Blanik, Smal - Luszniak, Khoperia; Kulas(2), Dubinin, Citok - Domogała (4), Stępień; Jaskólski(2), Stojek(2), Rzekanowski
Komentarze