Zmodyfikowana formuła Pucharu Polski
Działacze hokejowej centrali mają pomysł na to, jak przystosować Turniej Finałowy Pucharu Polski do obecnych realiów. Jak będą wyglądać te rozgrywki w tym roku? Znamy odpowiedź na to pytanie.
Przypomnijmy, że Turniej Finałowy Pucharu Polski od szesnastu lat był rozgrywany tuż po świętach Bożego Narodzenia, a przed Sylwestrem. Rywalizacja toczyła się głównie w ramach turnieju z cyklu Final Four, czyli zwycięzcy półfinałów mierzyli się w finale. Z kolei gospodarz tego wydarzenia był wybierany na podstawie konkursu ofert.
W tym roku, z uwagi na wciąż trwającą pandemię COVID-19, szefostwo spółki PHL zdecydowało się na mały lifting rozgrywek.
Nie zmieni się to, że w Turnieju Finałowym Pucharu Polski wystąpią drużyny, które po dwóch rundach zajmą cztery najlepsze miejsca. Ważne jest to, że zespoły z pierwszego i drugiego miejsca będą gospodarzami półfinałowych spotkań.
– Jeśli pandemia koronawirusa pozwoli rozegrać dwie rundy, to tak to właśnie będzie wyglądać. Finał odbędzie się albo na lodowisku jednego z finalistów albo na neutralnym terenie. Rozmawiamy na ten temat z dyrekcją TVP Sport, która ma przeprowadzić transmisję z tego wydarzenia– potwierdziła Marta Zawadzka, wiceprezes PZHL i komisarz PHL.
Komentarze