Kapitańska pieczęć
Grzegorz Pasiut był jednym z ojców wczorajszego zwycięstwa nad Re-Plast Unią Oświęcim (3:2). Kapitan GKS-u Katowice w dogrywce zdobył złotego gola, który przybliżył zespół z alei Korfantego do awansu do półfinału play-off.
W ostatnich dniach sporo było emocji pozasportowych, ponieważ oświęcimianie domagali się walkowera dla GieKSy. Szefostwo biało-niebieskich uważało, że w drużynie z alei Korfantego nie został spełniony punkt regulaminu, dotyczący udziału w meczu dwóch zawodników młodzieżowych.
– Nie wiem o co chodzi, ale przygotowaliśmy się do dzisiejszego meczu jak do każdego innego. Tak samo zrobimy przed sobotnim spotkaniem – powiedział 34-letni środkowy.
Warte podkreślenia jest to, że podopieczni Andreja Parfionowa w tym sezonie nie przegrali jeszcze w dodatkowym czasie gry lub po rzutach karnych.
– Nieważne jest to czy wygrywamy w dogrywce, po karnych czy w regulaminowym czasie gry. Najważniejsze jest to, że odnosimy zwycięstwa i z tego się cieszymy – podkreślił Grzegorz Pasiut.
W sobotę o 18:00 odbędzie się szóste spotkanie tej serii. Jeśli drużyna ze stolicy województwa śląskiego odniesie zwycięstwo, to awansuje do półfinału play-off.
– Na pewno się do niego dobrze przygotujemy. Wiemy, że każdy mecz jest wyrównany i kosztuje nas sporo sił i zdrowia. Zrobimy jednak wszystko, by w sobotę zakończyć tę serię – zakończył kapitan GieKSy.
Komentarze