Hokej.net Logo
KWI
13
KWI
18
KWI
19

Odrobny: Nie zakładałem, że spędzę w Nowym Targu aż tyle czasu

Odrobny: Nie zakładałem, że spędzę w Nowym Targu aż tyle czasu

Popularny „Wiedźmin” w rozmowie z Maciejem Zubkiem opowiedział o swoim pobycie w Podhalu. Z rozmowy dowiemy się m.in. o tym czy jest zadowolony z tego, co osiągnął w Nowym Targu, jak układały mu się relacje z trenerami i który mecz szczególnie zapadł mu w pamięci.


Te cztery lata spędzone w Nowym Targu szybko zleciały?

- Oj, tak. Pamiętam jak dzisiaj, dzień w którym przyjechałem do Nowego Targu. To było parę dni po moim przylocie z Anglii. Zadebiutowałem w meczu z Orlikiem Opolem, po którym z funkcji trenera zrezygnował Marek Ziętara. Byłem w szoku, bo tylko i wyłącznie jego zasługą było to, że tutaj trafiłem. Chciałem powtórzyć z nim sukcesy, które wspólnie osiągnęliśmy w Sanoku, gdzie wywalczyliśmy najpierw Puchar Polski, a potem mistrzostwo Polski. Przyznam, że pojawiła się wtedy chwila zastanowienia czy w takich okolicznościach jest sens, żebym został w Nowym Targu, szczególnie że nawet nie zdążyłem się jeszcze do końca rozpakować. Gdzieś po głowie chodził mi powrót zagranicę, ale koniec końców zostałem i to dłużej niż pierwotnie planowałem.

Czyli na tamten moment nie zakładałeś dłuższego pobytu w Nowym Targu?

- Kontrakt podpisałem co prawda na trzy lata, ale nie ukrywam, że miałem w planach szybszy powrót zagranicę. Zwłaszcza, że oferty cały czas spływały.

Dlaczego więc zostałeś w Podhalu aż cztery lata?

- Duże znaczenie miał tutaj ten pierwszy sezon. Jak przychodziłem zespół był na siódmym miejscu w tabeli. Koniec końców zakończyliśmy rozgrywki z brązowym medalem, co było naprawdę sporym osiągnięciem na tamten czas. Miałem w tym spory wkład i przez to dużą satysfakcję. Czułem, że dużo ode mnie zależy. W kolejnych sezonach oczekiwania rosły, również wobec mojej osoby. A ja w takich warunkach czuję się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Świetną robotę robili nasi kibice. To był nasz siódmy zawodnik na lodzie. Atmosfera na meczach była wyjątkowa. Szybko się zaaklimatyzowałem na Podhalu. Dobrze się tutaj czułem. Chciałem też być fair w stosunku do działaczy i wywiązać się z kontraktu, który mnie obowiązywał.

przemek3

Z sezonu na sezon wyniki Podhala były jednak słabsze. To pozostawia niedosyt?

- Jeżeli popatrzymy na to tylko przez pryzmat tabeli, to tak, zgadza się. Na pewno jest w moim sercu pewien niedosyt. Marzyło mi się zdobyć 20. tytuł dla Podhala i w ten sposób zapisać się w historii tego klubu. Tak jak powiedziałem: brąz w pierwszym sezonie, uważam za sukces, zresztą tak to zostało odebrane. W kolejnym apetyty rosły. I naprawdę niewiele zabrakło, abyśmy zagrali w finale. Dzieliła nas od tego jedna bramka, w tym pamiętnym meczu z GKS Tychy. W kolejnych dwóch sezonach też czegoś zabrakło. Czego? Trudno powiedzieć. Na sukces w sporcie składa się wiele czynników. Nawet wielkie pieniądze czy duże nazwiska nie są jego gwarantem. Wydawało się, że mamy wiele argumentów za tym, by włączyć się do walki o najwyższe cele. Szczególnie atmosfera w szatni była świetna, mimo dużych zmian do jakich dochodziło co roku. Na pewno zabrakło trochę umiejętności, ale też odrobiny szczęścia. Taki jest już sport.

Wspomniałeś o relacjach z kibicami. Jak myślisz dlaczego tak szybko i łatwo zaskarbiłeś sobie ich sympatię?

- Wiadomo, moje udane występy w bramce pomogły mi w zdobyciu zaufania kibiców. Poza tym pobyt w Anglii i we Francji nauczył mnie jak istotna jest komunikacja z fanami, otwartość i szczerość. Stąd tak mocno rozwinąłem swoją aktywność w mediach społecznościowych. Dostrzegłem, że kibice tego chcą. Świetnie czytają się posty wrzucane z szatni czy z autokaru klubowego. Mają po kilkanaście tysięcy wyświetleń. On sprawiają, że ta więź między kibicami, a zawodnikami jeszcze się umacnia. Na ulicy też nigdy nie odmawiałem rozmów czy próśb o zdjęcie czy autograf.

Gdybyś miał wymienić jeden mecz, który szczególnie zapamiętasz w barwach Podhala?

- Na pewno szóste spotkanie ćwierćfinału z Tychami, które trwało ponad 125 minut i zapisało się w historii polskiego hokeja jako najdłuższe z dotychczasowych. Do tego doszła stawka meczu. Presja, do tego olbrzymi wysiłek fizyczny sprawił, że już po meczu ciężko było dojść do siebie. Część chłopaków miała zawroty głowy, innych łapały bolesne skurcze. Sam tego doświadczyłem. Pod prysznicem nie byłem w stanie rąk podnieć do góry by umyć głowę. Jak dobrze pamiętam, to na moją bramkę tyszanie oddali blisko 100 strzałów. Tamtego wieczora straciłem około 5 kilogramów na wadze. Organizm był mocno odwodniony. Na regenerację potrzebowaliśmy wówczas dwie doby. Na pewno wspomnienia z tego meczu byłyby milsze gdybyśmy go wygrali.

W swoim poście na facebooku, w którym poinformowałeś, że odchodzisz z Podhala, napisałeś że wspólnie z zarządem uznaliście, że dla obu stron będzie do najlepsze możliwe wyjście. Możesz coś szerzej powiedzieć w tej kwestii ?

- Rozmowy przebiegły w bardzo przyjaznej atmosferze. Usiedliśmy do stołu, zaczęliśmy rozmawiać, analizować i doszliśmy do wniosku, że na ten moment się rozchodzimy. Podaliśmy sobie ręce i podziękowaliśmy za te fajne cztery lata. Na pewno też nie zamykamy przed sobą drzwi, nie palimy mostów za sobą. W życiu różnie bywa. Nie można niczego wykluczać, także mojego powrotu do Nowego Targu. I tyle. Szerzej nie ma sensu się rozwodzić w tym temacie.

przemek5

Analizując te cztery sezony, to przez pierwsze dwa Twoja pozycja w zespole była niepodważalna. W kolejnych dwóch wydaje się jednak, że ona osłabła. Zaczęło się w klubie eksperymentowanie na pozycji bramkarza..

- Ja tylko mogę skupić się na kwestiach sportowych i przywołać tutaj statystyki, które w moim odczuciu najlepiej oddają formę bramkarza. W moim pierwszym sezonie w Podhalu miałem je na poziomie 92,2 %. W kolejnych było to 94,3 %, 93 % i ponownie 92,2 %. Ci więc, którzy mówią że moja dyspozycja z roku na rok była słabsza, muszą się zastanowić na jakiej podstawie tak uważają. Liczby nie kłamią, szczególnie jeżeli analizujemy je nie na podstawie jednego, czy dwóch meczów, ale na dystansie całego sezonu. Na kwestie pozasportowe, które czasem decydują o miejsce w składzie, nie mam wpływu. Znam swoją wartość. Rywalizacji o miejsce w składzie też się nie boję. Daję sobie zresztą z nią radę. W sezonie 2019/2020 ci dwaj bramkarze, których sprowadzono na play-off, można powiedzieć nie „powąchali” lodu. W tym sezonie w statystykach też wygrałem z Igorem (Brikunem – przyp. mz). Wcześniej w Anglii też to przerabiałem, wygrywając rywalizację z bramkarzem z przeszłością NHL. Nawiązując jeszcze do ostatniego sezonu, to nie mam do siebie większych pretensji. W pewnym momencie przyplątał się do mnie Covid, który wyłączył mnie ze sportu na kilkanaście dni. Nie było łatwo wrócić, ale udało się. Po powrocie do bramki kilka kolejnych spotkań broniłem na poziomie prawie 94-procentowej skuteczności.

Ile jest prawdy w tym, że w trakcie zeszłego sezonu rozważałeś odejście z Podhala?

- Rozważałem to może nieodpowiednie słowo. Owszem, pod koniec części zasadniczej wpłynęły trzy oferty: dwie zagraniczne i jedna z naszej ligi. Nie będę wdawał się w szczegóły, bo praktycznie tych ofert nie analizowałem. Stwierdziłem, że dogram sezon w Podhalu, podejmę rękawicę w rywalizacji z Igorem i powalczę z zespołem o dobry wynik.

Marek Rączka, Aleksandr Belavskis, Andriej Parfionow, Tomek Valtonen, Phillip Barski i Andriej Gusow. Z którym z tych trenerów Podhala najlepiej Ci się współpracowało..

- Postawię na Marka Ziętarę. Wprawdzie zagrałem w Podhalu pod jego wodzą tylko jeden mecz, ale znam doskonale jego warsztat i bardzo co cenię jako szkoleniowca. Reszty trenerów nie będę klasyfikował. Doceniam pracę każdego z nich. Każdy miał swój pomysł na grę. Praktycznie co sezon zmieniała się struktura naszej gry. To na pewno nie było łatwe, szczególnie dla zawodników z pola. Bramkarz ma w tej kwestii łatwiej.

Cztery lata to szmatu czasu. Można się zadomowić w danym miejscu. Są takie w Nowym Targu za którymi będziesz szczególnie tęsknił?

- Na pewno. Wiele jest takich miejsce. Wcześniej nie miałem czas na dłużej gościć na Podhalu. Wiadomo, Tatry robią duże wrażenie. Na mnie również, szczególnie że miałem na nie widok z okna w moim apartamencie. I korzystając z okazji chciałem podziękować jego właścicielowi, panu Jaśkowi. Super nam się układały relacje. Na nic nie mogłem narzekać. Zawsze mogłem liczyć na jego pomoc. Piękny nowotarski rynek też na stałe zagości w moim sercu. Uwielbiałem wieczorne spacery, które pozwalały mi się wyciszać przed czy po meczach. Bardzo lubiłem tutejsze restauracje i kawiarnie, że wymienię tutaj: Jadłomanie, Lilla Vanilla, Villa Toscana czy De Ja Vu. No i mogę nie wspomnieć, że w Nowym Targu poznałem dziewczynę i masę fajnych osób.

przemek4

Nawiązując do kuchni. Których smaków tej góralskiej kuchni będzie Ci brakowało?

- Oscypków. To na pewno. Szczególnie z żurawiną. Generalnie góralska kuchnia do lekkich nie należy, więc nie specjalnie mogłem się nacieszyć jej smakiem, niemniej kwaśnicy też próbowałem i również przypadła mi do gustu.

Wiadomo już co z Twoją przyszłością? Gdzie zobaczymy Cię w nowym sezonie?

- Nie. Na razie chcę odpocząć, skupić się na rodzinie. Sprawa rozstania z Podhalem jest bardzo świeża. Zresztą do końca kwietnia mam ważny kontrakt. Potem będę myślał co dalej.

W trakcie pobytu na Podhalu można powiedzieć, że rozkręciłeś swoją szkółkę bramkarską „Shemmy Goalie School”. Czy teraz po wyjeździe z Nowego Targu, będziesz kontynuował tutaj szkolenie?

- Oczywiście chciałbym. Mam dobre relacje zarówno z burmistrzem panem Grzegorzem Watychą, jak również z wójtem gminy Czarny Dunajec panem Marcinem Ratułowskim. Na pewno chcę dalej rozwijać swoją szkołę i szkolić swoich następców. W tym miejscu chcę też podziękować za współpracę władzom MMKS-u Podhale. Przez cztery lata byłem odpowiedzialny za szkolenie bramkarzy w tym klubie i jak pokazują wyniki tego sezonu wyszło to całkiem nieźle. Analizowałem rozgrywki młodzieżowe i na ogół bramkarze z Nowego Targu byli w czołówce jeżeli chodzi o statystyki. Mam z tego powodu dużą satysfakcję.

Rozmawiał Maciej Zubek

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe