Tupamäki: Nie możemy bać się popełniania błędów
Po mocnym wejściu w sezon hokeiści KH Energi Toruń zwolnili i w ostatnich dwóch spotkaniach nie zdobyli żadnego punktu. Trener toruńskiego zespołu Jussi Tupamäki tłumaczy ostatnie niepowodzenia.
HOKEJ.NET: – Jak trener ocenia niedzielny mecz z GKS-em Tychy. Czego zabrakło do zwycięstwa?
Jussi Tupamäki, szkoleniowiec KH Energi Toruń: – Ogólnie zagraliśmy dobry mecz. Przez większość czasu kontrolowaliśmy przebieg spotkania i nadawaliśmy tempo gry. Jednak to przeciwnik lepiej wykorzystał swoje szanse po naszych błędach. Musimy stać się lepsi i popracować nad naszymi sytuacjami pod bramką oraz nad grą w liczebnej przewadze.
Ostatnio ponieśliście dwie porażki, ale chyba nie byliście w tych meczach gorszą drużną. Zgodzi się pan z naszą opinią, że o losach spotkań przesądziły błędy w defensywie?
– Tak. Popełniliśmy błąd, ale w tej części sezonu nie możemy bać się popełniania błędów, oczywiście jeśli chcemy, aby nasza gra się rozwijała. W meczach zawsze będą błędy, najważniejsze jest jednak to, jak na nie reagujemy.
Liga jest w tym sezonie niezwykle wyrównana. Czy odczuwacie skutki zmęczenia dużą dawką meczów?
– Oczywiście jesteśmy trochę zmęczeni tyloma meczami w tak krótkim czasie. Najważniejszą rzeczą jest to, aby wymyślić jak najlepiej wykorzystać drużynę, kiedy twój licznik energii nie dochodzi do stu procent. . Zawsze poczujesz się trochę zmęczony, jeśli zaczniesz o tym myśleć za dużo.
W piątek czeka Was trudny wyjazd do lidera GKS Katowice. Czy te kilka dni pomoże Wam w regeneracji? Jakie założenia szykuje trener na to spotkanie?
– Staramy się dużo pracować nad indywidualnymi umiejętnościami zarówno obrońców, jak i napastników. W ciągu najbliższych dwóch tygodni kładziemy również większy nacisk na treningi poza lodem. Katowice to dobry zespół i do meczu przygotowujemy się tak, jak do każdego innego.
Rozmawiał: Sebastian Królicki.
Komentarze