Dutka: Trzy kardynalne błędy przesądziły o losach tego spotkania
- To jest turniej, a więc o końcowym wyniku danego spotkania decyduje dyspozycja dnia. GKS Tychy wykorzystał nasze trzy kardynalne błędy i dlatego wygrał - przyznał po końcowej syrenie Rafał Dutka, kapitan Ciarko PBS Bank KH Sanok. Jego zespół przegrał z tyskim GKS 1:3.
- Nie byliśmy słabsządrużyną. Dochodziliśmy do sytuacji strzeleckich, ale nie potrafiliśmy ich odpowiednio wykończyć - zaznaczył Dutka.
Po 22 minutach sanoczanie przegrywali już 0:2. Kontakt z rywalem złapali po wygranym buliku Mateusza Wilusza i trafieniu Lukáša Endála. Przez moment byli nawet o krok od doprowadzenia do wyrównania, ale dobrych okazji nie wykorzystali ani Petr Šinágl, ani Robert Kostecki. Ten drugi przegrał zresztą pojedynek sam na sam ze Štefanem Žigárdym.
Przed końcem drugiej tercji podopieczniMiroslav Fryčerastracili trzeciego gola i ich sytuacja mocno się skomplikowała. Do meczu mogli wrócić w 43. minucie. Wtedy przez 50 sekund grali w podwójnej przewadze, ale zamek w ich wykonaniu był rozgrywany wolno i niedokładnie.
- Szkoda tej sytuacji... Może gdybyśmy zdobyli wtedy gola, losy tego spotkania odwróciłyby się. Niestety słabo radziliśmy sobie podczas gier w przewadze - żałował kapitan ekipy z Podkarpacia.
Na pocieszenie sanoczanom pozostaje statystyka z ostatnich dwóch lat. Wynika z niej, że triumfator rozgrywek o Puchar Polski nie zdobył mistrzowskiego tytułu.- Daj Boże, żeby i tym razem było podobnie. Mam nadzieję, że w kwietniu to my będziemy świętować- zakończył Rafał Dutka.
Komentarze