4 kolejka czeskiej o2 – witkowicka lokomotywa nie zatrzymuje!
W czwartej kolejce czeskiej o2 extraligi doszło do dwóch pojedynków derbowych – w Pradze 9 286 widzów (jest to o ponad 2 000 więcej niż w niedawnych derbach Moskwy) obserwowało 82 już pojedynek między Slavią a Spartą i w Trzyńcu, gdzie miejscowi Stalowcy zmierzyli się ze swoimi imiennikami z ostrawskich Vítkovic.
W zespole Trzyńca doszło przed nowym sezonem do kilkuistotnych zmian. Z klubem pożegnali się m.in. bramkarz Roman Čechmánek (konieckariery), Ľubomír Sekeráš i David Moravec (obaj nie przyjęli zaproponowanychkontraktów). Jednak patrząc na zawodników, którzy przyszli to śmiało możnastwierdzić, że Trzyniec doznał największych wzmocnień w całej extralidze. Przedewszystkim pozyskano dwóch doskonałych bramkarzy – Tomáš Duba (mistrz z 2006 r.)przeszedł z ligi fińskiej, a Słowak Peter Hamerlík z ligi rosyjskiej (choćwiększość swojej kariery spędził dotychczas w niższych ligach za oceanem). Oprócztego w zespole znaleźli się obrońcy Josef Hraba (przyszedł zza oceanu), LukášZíb (Liberec –najlepszy w zeszłym sezonie obrońca w punktacji kanadyjskiej), MarioCartelli (Pilzno). Jeśli dodamy tu jeszcze doskonałego napastnika Ladislava Kohna(za sobą występy w NHL a ub. Sezon KHL), który nie skorzystał z ofertszwedzkich i rosyjskich klubów oraz bardzo dobrze zapowiadającego się MartinRůžičkę (poprzednio Znojmo) to nie bez powodu oczekiwania włodarzy klubu z podBeskidów sięgają półfinałów play-off. Gdy jednak popatrzymy na ławkę trenerskąto wśród kibiców panuje uzasadniony niepokój. Duet Pavel Marek i BřetislavKopřiva w 2002 r. z osiemnastką zdobył jeden z ostatnich medali w kat. młodzieżowychdla Czeskiej Republiki na MŚ. Ale w seniorach, szczególnie temu pierwszemu jużtak dobrze nie wiodło się i dlatego jest rzeczą kompletnie niezrozumiałądlaczego władze klubu już po raz kolejny sięgają po tego szkoleniowca. Wystarczywspomnieć, że w sezonie 2004/05 Pavel Marek jest współodpowiedzialny zanajgorszy w historii wynik w extralidze (13 miejsce). Ironią losu jest to, żewtedy klub obchodził 75 lat istnienia, a w tym roku przypadaosiemdziesięciolecie! Dziwne jest też, że gdy Pavel Marek był odsuwany z ławkitrenerskiej (działo się to już trzykrotnie) to obejmował on funkcje dyrektorasportowego. Dlatego też zaraz po nominacji obecnych trenerów kibice wystosowalido władz klubu list otwarty pod znamiennym tytułem: ”Pavel Marek na wieczneczasy i... ani dnia dłużej!”, w którym wyrazili swoje słuszne obawy.
Wtorkowy mecz rozpoczął się od nawałnicy gospodarzy, którzybardzo chcieli wymazać niekorzystne wrażenie po dwóch ostatnich meczach. Podbramką Jakuba Štěpánka coraz to dochodziło do groźnych sytuacji jednakmiejscowym brakowało skuteczności. Goście pierwszą groźną akcję stworzyli w8.30 min., choć trzeba przyznać, że była to głównie „zasługa” broniącego dziśP. Hamerlíka, który niepotrzebnie zbyt daleko wyjechał z bramki. Od tegomomentu gra się wyrównała i oba zespoły toczyły zażartą walkę w środkowejstrefie lodowiska. Kiedy wydawało się, że bramki w pierwszych dwudziestuminutach nie będzie gospodarze przeprowadzili akcję, która śmiało możekonkurować do najpiękniejszych w sezonie. Roman Tomas doskonale podał dowjeżdżającego do tercji Vitkovic Vojtěcha Poláka a ten w 19.17 min. górąodegrał do zupełnie nie obstawionego pod bramką Jirki Polanskiego, który niczymrasowy baseballista z powietrza posłał krążek do bramki bezradnego Štěpánka. Drugatercja zaczęła się od dość kontrowersyjnego wykluczenia Jan Výtiska (komentatorzyČT4 nie byli w stanie mimo kilku powtórek znaleźć faulu). Goście, którzy wobecnym sezonie dość dobrze grają przewagi wykorzystali to w 22.40 min. JurajŠtefanka trafił w słupek, ale krążek przejął grający już drugi sezon w Vítkovicachfrancuski napastnik Yorick Treille i nie miał problemów z umieszczeniem go wsiatce. Od tego momentu gospodarze jakby stracili pomysł na grę natomiastgoście dość groźnie kontratakowali wykorzystując niezbyt dobrą dyspozycjęszczególnie Cartelliego. Niestety niezbyt dobrze byli dziś dysponowani sędziowietego spotkania(Hribik i Hodek), którzy nie zauważyli co najmniej trzechewidentnych fauli Vítkovic, natomiast po kolejnym dość kontrowersyjnymwykluczeniu miejscowym przyszło grać przez prawie dwie minuty 5 na 3. I tylkodzięki fenomenalnej dyspozycji bramkarza nie stracili oni gola.
Trzecia tercjatoczyła się w nieco słabszym tempie i gdy wydawało się, że dojdzie do dogrywkiMarek Kvapil w niegroźnej sytuacji strzelił gola z niebieskiej w 54.06 min. Trzebaprzyznać, że tym razem nienajlepiej zachował się bramkarz Trzyńca. Dospodziewanego szturmu bramki gości nie doszło, gdyż gospodarze dwie i półminuty przed końcem złapali kolejną karę, którą w 59.20 min. Richard Stehlíkzamienił na gola ustalając tym samym wynik meczu. Spotkanie było dość zaciętymwidowiskiem. Jak przyznał po meczu drugi trener Vitkovic Kamil Konečný jegozespół nie był dziś lepszy tylko wygrał dzięki większemu szczęściu. Wydaje sięjednak, że trochę przesadza – goście mieli dużo doskonałych sytuacji, co prawdawiększość z nich po niekiedy szkolnych błędach obrońców gospodarzy i tylkodzięki Hamerlíkowi nie strzelili gola. Miejscowi z kolei przegrywają już drugimecz u siebie z zespołem, który nie był od nich lepszy. Pomimo dość poważnychwzmocnień obrońcy dalej popełniają koszmarne błędy, natomiast napastnicy już wtrzecim meczu z rzędu popisują się wyjątkową nieskutecznością. Trzeba teżprzyznać, że powtarza się sytuacja z poprzednich lat, kiedy to trener Pavel Marekjest kompletnie bezradny w sytuacji gdy zespół straci gola i trzeba niecozmienić taktykę gry. Jeśli dodamy do tego fatalną grę w przewagach (dziś siedemniewykorzystanych, od początku sezonu tylko jedna w prawie czterdziestu grach) towydaje się, że władze klubu już powinne pomyśleć o nowym szkoleniowcu abymarzyć o przedsezonowych celach.
HC OCELÁŘI TŘINEC - HC VÍTKOVICE STEEL 1:3 (1:0, 0:1, 0:2)
Bramki i asysty: 20 min. Polanský (Polák, Tomas) – 23 min.Treille (Štefanka, Krenželok), 55 min. Kvapil (Ujčík, R. Hruška), 60 min. Stehlík(Kvapil, Ujčík).
Sędziowie: Hodek, Hribik - Barvíř, Blümel.
Kary: 12:14 min.
Wykorzystanie: 0:2.
Widzów: 3023.
Składy:
HC Oceláři Třinec: Hamerlík - Cartelli, Zíb, Seman, Malec,Hrabal, Výtisk, Lojek, Andersons - Balej, Kohn, M. Růžička - D. Květoň, Peterek,Martynek - Polák, Polanský, Tomas - Kanko, Ostřížek, Kútny. Trenerzy: Marek aKopřiva.
HC Vítkovice Steel: Štěpánek - Jurečka, Rehák, Kuboš,Stehlík, Sičák, Trnka - Kvapil, Burger, Hubáček - Treille, Štefanka, Krenželok- Ujčík, R. Hruška, Varaďa - Klimek, Strapáč, Svačina. Trenerzy: Hadamczik iKonečný.
HC BENZINA LITVÍNOV - PSG ZLÍN 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)
HC PLZEŇ 1929 - HC MOUNTFIELD ČESKÉ BUDĚJOVICE 4:2 (1:0,1:0, 2:2) – działacze Pilzna znaleźli sposób na kryzys ściągając…trzechKanadyjczyków - napiszemy o tym szerzej przy innej okazji
HC ENERGIE KARLOVY VARY - BK MLADÁ BOLESLAV 3:4 (1:2, 1:2,1:0) – to chyba największa niespodzianka, aktualni mistrzowie nie mogąodczarować swojej nowej hali
HC SLAVIA PRAHA - HC SPARTA PRAHA 4:2 (3:0, 1:0, 0:2) – gospodarzegrali bez J.Beranka
BÍLÍ TYGŘI LIBEREC - HC EATON PARDUBICE 4:3 (2:1, 2:1, 0:1)
HC GEUS OKNA KLADNO - HC KOMETA BRNO 4:0 (0:0, 2:0, 2:0) –beniaminek w dalszym ciągu bez punktu, u gospodarzy ostatni mecz przedodejściem do Szwecji rozegrał P.Tenkrat strzelając dwa gole i notując dwieasysty. Informacja dla kibiców hokeja, którzy mają w piątek czas i chcązobaczyć mecz Trzyńca w Brnie i niesamowitą atmosferę w tej hali – miejscowy fankluborganizuje wyjazd, koszt ok. 350,-CZK (wraz z biletem, który jest zapewniony), szczegółyna stronie www.hcocelari.cz
Aktualna tabela:
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Vítkovice Steel | 4 | 13:5 | 11 |
2. | HC Slavia Praha | 4 | 16:10 | 9 |
3. | BK Mladá Boleslav | 4 | 11:8 | 9 |
4. | HC Plzeň 1929 | 4 | 10:9 | 9 |
5. | PSG Zlín | 4 | 10:8 | 8 |
6. | HC MOUNTFIELD | 4 | 12:11 | 6 |
7. | Bílí Tygři Liberec | 4 | 10:11 | 6 |
8. | HC GEUS OKNA Kladno | 4 | 13:11 | 5 |
9. | HC Energie Karlovy Vary | 4 | 13:14 | 5 |
10. | HC Sparta Praha | 4 | 9:10 | 5 |
11. | HC Eaton Pardubice | 4 | 10:12 | 4 |
12. | HC Oceláři Třinec | 4 | 8:12 | 4 |
13. | HC BENZINA Litvínov | 4 | 9:13 | 3 |
14. | HC Kometa Brno | 4 | 5:15 | 0 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta
Komentarze