Węgrzy będą mieli swój "Winter Classic"
27 grudnia na Kisstadionie w Budapeszcie odbędzie się kolejna edycja "świętej wojny" pomiędzy dwoma najpopularniejszymi klubami Węgier - Ferencvárosem i Újpestem, tym razem z udziałem drużyn hokejowych.
Węgierski Związek Hokeja na Lodzie (MJSZ) ogłosiła, że dwa najpopularniejsze sportowe kluby Węgier tym razem zmierzą się na starym hokejowym stadionie. Organizatorzy spodziewają się na meczu "wielu tysięcy widzów". Węgierskie media już zapowiadają to wydarzenie jako swoją własną wersję znanych z NHL "Winter Classics". 1 stycznia na stadionie baseballowym Fenway Park w Bostonie tamtejsi Bruins i Philadelphia Flyers spotkają się w trzeciej edycji tego wydarzenia. Węgierski mecz z pewnością nie zgromadzi aż takiej widowni, jak spotkania drużyn NHL, również dlatego, że Kisstadion mieści tylko około 14 tysięcy widzów.
Mimo to atmosfera na spotkaniu powinna być gorąca. Nie jest bowiem tajemnicą, że kibice obu drużyn serdecznie się nie cierpią, a Ferencváros i Újpest jak zwykle w przypadku rywalizacji derbowej - od zawsze walczą o prymat w mieście, ale także w kraju. Dotyczy to przede wszystkim spotkań piłkarskich, nawet jeśli oba zespoły nie przeżywają ostatnio najlepszych czasów, ale również rywalizacja hokejowa właśnie między tymi zespołami wzbudza w lidze węgierskiej największe emocje. Odtworzenie atmosfery ze spotkań piłkarskich miedzy obiema drużynami może jednak mieć dwie strony.
Z jednej należy się spodziewać dużo większej, niż na co dzień na meczach hokejowych liczby widzów, z drugiej kibice obu zespołów nieraz już toczyli między sobą regularne bitwy na trybunach. Władze MJSZ zapowiadają, że organizacja meczu na Kisstadionie ma odtworzyć historyczną atmosferę hokejowych spotkań, które niegdyś się na tym stadionie odbywały. Także zawodnicy nie mogą się doczekać tego wydarzenia. - Gra w obecności 10-12 tysięcy widzów na stadionie to fantastyczne doświadczenie - mówi obecny zawodnik Ferencvárosu, a wychowanek Újpestu, Csaba Jánosi. - Mecz będzie mogło zobaczyć więcej kibiców zarówno naszych, jak i Újpestu. Mam tylko nadzieję, że pogoda nam nie przeszkodzi.
Spotkanie ma poprzedzić mecz oldboyów obu klubów. - Jeśli to prawda to już zaczynam trenować, bo chcę zagrać w tym meczu - mówi menedżer UTE i jego były zawodnik, György Pék. - Ten mecz ligowy na stadionie to też świetny pomysł, jestem pewien, że przyjdzie wiele osób, a dla nas to zawsze największa przyjemność pokonać "Fradi" (Ferencváros - przyp. red.). Różnica pomiędzy derbami Budapesztu a Winter Classic polega jednak na tym, że grudniowe spotkanie odbędzie się na starym stadionie hokejowym, a nie specjalnie przystosowanym na tą okazję obiekcie używanym dotąd do rozgrywek innej dyscypliny. FTC i UTE zmierzyły się na nim zresztą także przed czterema laty, ale w ostatnich latach Kisstadion stał mocno zaniedbany i nie był używany do celów sportowych.
Oba budapeszteńskie kluby mają na koncie najwięcej mistrzowskich tytułów w historii hokeja w tym kraju. Újpest zdobył ich 13, ale to niewiele w porównaniu z absolutnym rekordzistą, jakim jest zespół FTC (25 złotych medali). W ubiegłym sezonie to jednak "Purpurowi" okazali się lepsi zajmując w lidze drugie miejsce tylko za Albą Volán Székesfehérvár. "Fradi" z kolei wylądowali dopiero na 6. pozycji. W obecnych rozgrywkach węgiersko-rumuńskiej MOL Ligi Ferencváros jest drugi z 12 punktami, a Újpest znajduje się o dwie pozycje niżej, ale rozegrał o trzy spotkania mniej. W tym sezonie obie drużyny jeszcze ze sobą nie grały. W ostatnich latach spotkania hokejowe na stadionach są znów coraz modniejsze.
Rozegrany w październiku 2001 roku mecz uniwersytetów Michigan i Michigan State w East Lansing pozostaje do dziś z liczbą 74 544 widzów rekordowy pod względem oglądalności meczu hokejowego w historii. W styczniu 2007 roku na Stade de Suisse w Bernie zagrały drużyny SC Berno i Langnau Tigers. Dwa dni po meczu w Budapeszcie na Ullevi w Göteborgu Frölunda podejmie w meczu Elitserien Färjestads Karlstad. W lutym na stadionie w Madison rekord z 2001 roku mogą pobić ekipy uniwersytetów Michigan i Wisconsin, które zagrają na stadionie w Madison, a w grudniu 2010 rewanż za "Zimną Wojnę" pomiędzy Michigan University a Michigan State University na wyremontowanym Michigan Stadium może obejrzeć nawet 110 tysięcy widzów.
Mecz otwarcia najbliższych Mistrzostw Świata pomiędzy Niemcami a USA oidbędzie się na Veltins-Arenie w Gelsenkirchen, a organizatorzy MŚ 2013 według nieoficjalnych informacji planują zorganizowanie finału na budowanym obecnie nowym stadionie w Sztokholmie.
Komentarze