Mecze PL U-23 z CZ U-18 czeskimi oczami.
Kiedy czeskie reprezentacje do lat 20 albo do lat 17 w czasie listopadowej przerwy reprezentacyjnej grały na turniejach w Rosji i Finlandii, czeską osiemnastkę czekały trzy towarzyskie mecze z polską reprezentacją do lat 23. W tym terminie nie jest łatwe znaleźć dobrego przeciwnika, niedawno czescy juniorzy grali z Łotyszami albo przeciw polskiej U20.
Tym razem podopieczni trenerów Kopeckiego i Juříka trafilina starszych przeciwników a pojedynków tych wręcz oczekiwano. "Nie wiedzieliśmy,do czego idziemy. Czy sprawa jest prosta czy przeciwnik nas fizycznie nie zniszczy?,”mówi trener Jiří Kopecký.
Polski hokej cały czas zostaje w tyle z czeskim, rodziło siępytanie, czy mecz przeciwko reprezentacji do 23 lat ma dla „osiemnastkę” wogóle sens. Trener Kopecký z tym się nie zgadzał i oczekiwał na mecze." Zkilku powodów. Przede wszystkim mieliśmy w drużynie dziesięciu nowychzawodników, również zagraliśmy przeciwko hokeistom, którzy byli aż o 5 latstarsi. Trener reprezentacji polskiej powiedział, że stracił ośmiu graczy zpowodu kontuzji. Gdyby był komplet, na pewno byłoby ciekawiej.
Mecze rozegrano na północy Morawy – dokładnie w Opawie,Nowym Jiczynie i Krawarzach "Pierwsza tercja, pierwszego meczu wyglądałjakby to miała być łatwa sprawa. Wygraliśmy ją 5:1, byliśmy jednoznacznie lepsi.Tak samo było i w początkowej tercji drugiego spotkania, jednak przyszła zmiana.Nie wiem, co się stało, ale przeciwnik grę poprawił i reszta spotkani skończyłasię wynikiem 1:1. Polacy wyrównali grę z nami a ich poziom wzrósł.," stwierdziłtrener.
Czeskie nadziej chyba miały wrażenie, że wszystko pójdziełatwo. Polacy przycisnęli, stawiali większy opór." Najlepsze inajtrudniejsze było ostatnie spotkanie. Po dwóch tercjach było 1:1, jednakzwyciężyliśmy. Z tego meczu mamy największą radość. Musieliśmy włożyć sporowysiłku, zawodnicy spełniali zadania i strzelili trzy bramki w czasie, gdywydawało się, że starsi Polacy zaczynają przeważać fizycznie. W sumie spotkaniaoceniam pozytywnie, była to pożądana akcja.," mówi Jiří Kopecký.
W kadrze czeskiej „osiemnastki” pojawiło się dziesięciunowych graczy, którzy zastąpili czeskich kolegów grających za oceanem. Czeskiejreprezentacji U18 nie udał się sierpniowy Memoriał im. Ivana Hlinky w Brzecławiu,mimo, że drużyna wystąpiła w najsilniejszym składzie. (Kolejność na wspominanymturnieju: Kanada, Rosja, Szwecja, USA, Czechy, Słowacja, Szwajcaria, Finlandia– dop. red.)... Mecze nie pokazałyfaktycznych możliwości czeskich hokeistów, jak to się stało w konfrontacji zgwiazdeczkami rosyjskiej, fińskiej czy szwedzkiej „osiemnastki”. Jednakże graprzeciwko starszym graczom z Polski nie był to żaden żart, jakby mogływskazywać wyniki. "Zdobyliśmy dobry obraz o możliwościach graczy zszerszej kadry, co chętnie przyjęliśmy.” Zakończył oceniać mecz z polską U23,trener Kopecký.
tłumaczył: Waldemar Buszta
Komentarze