Austriacy wygrali Telenor Hoki Kupa
Reprezentacja Austrii z kompletem punktów triumfowała w zakończonym dziś w Székesfehérvár turnieju EIHC Telenor Hoki Kupa.
W decydującym o końcowym sukcesie meczu Austria rozprawiła się z gospodarzami, Węgrami wygrywając 3:1. Znakomity mecz rozegrały pierwsze formacje zarówno obrony, jak i ataku austriackiej drużyny, a bohaterem meczu był obrońca Martin Oraze. Gracz Vienna Capitals, który jak dotąd w sezonie ligowym w EBEL tylko raz trafił do siatki oddał dziś podczas gry swojej drużyny w przewagach dwa strzały i oba trafiły do bramki strzeżonej przez Zoltána Hetényia. Trzeciego gola dla Austrii zdobył inny gracz "Stołecznych" z Wiednia, Rafael Rotter, a asystował mu występujący w tym samym klubie partner Oraze z pierwszej linii obronnej, Jeremy Rebek.
Jedyną bramkę dla Węgier zdobył doświadczony Balázs Ladányi, który podzielił się tytułem najskuteczniejszego gracza imprezy z Philippem Lukasem. Austriacy wygrali w Székesfehérvár wszystkie trzy spotkania, bowiem wcześniej pokonali 4:3 Francję i 4:0 Japonię. Ich trener, Bill Gilligan może być szczególnie zadowolony z faktu, że sukces ten odniosła bardzo młoda kadra. Podobnie jak przed rokiem w listopadzie amerykański szkoleniowiec postanowił dać szansę głównie graczom, którzy do pierwszego składu reprezentacji dopiero aspirują. Średnia wieku podopiecznych Gilligana na Węgrzech wyniosła 22,74.
Tacy gracze jak Rafael Rotter (5 punktów), czy 20-letni Thomas Hundertpfund z pewnością swoimi występami w Székesfehérvár dali jednak selekcjonerowi podstawę do kolejnych powołań. Węgrzy w całym turnieju zdołali pokonać jedynie Francję i z pewnością nieco rozczarowali swoich kibiców, ale i tak zajęli w imprezie drugie miejsce.
Trzecie przypadło Japonii, mimo że ta uległa dziś 2:4 Franzucom. Dwa gole i asystę oraz bilans +2 w klasyfikacji +/- zanotował we francuskim zespole Julien Desrosiers. Raz trafił i raz asystował Pierre-Édouard Bellemare, a gola dla Francji zdobył również syn prezydenta krajowej federacji, Luc Tardif Jr. Dla Francuzów dzisiejszy mecz z Japonią był jedynym wygranym podczas turnieju w Székesfehérvár. Japończycy mimo dzisiejszej porażki i tak znaleźli się w końcowej klasyfikacji przed "Trójkolorowymi" dzięki lepszemu bilansowi w małej tabeli bezpośrednich spotkań drużyn z miejsc 2-4.
Najlepszym bramkarzem turnieju został wybrany Japończyk Yutaka Fukufuji, nagrodę dla najlepszego obrońcy odebrał występujący na tej pozycji Kévin Hecquefeuille z reprezentacji Francji, a najlepszym napastnikiem został Rafael Rotter. Najważniejszą indywidualną nagrodę zgarnął Balázs Ladányi wybrany MVP turnieju.
Węgry - Austria 1:3 (1:2, 0:0, 0:1)
0:1 Oraze - Rotter 03:58 PP
0:2 Rotter - Rebek 06:49
1:2 Ladányi 13:54
1:3 Oraze - Lukas - Fischer 47:20 PP2
Strzały: 21-28.
Minuty kar: 36-28.
Widzów: 3 400.
Japonia - Francja 2:4 (0:1, 1:2, 1:1)
0:1 Tardif - Gras 11:56 PP
0:2 Desrosiers - Bellemare 20:51
1:2 Tanaka 33:41
1:3 Bellemare - Desrosiers - Bachet 37:37
2:3 Kubo - Kawai 42:24
2:4 Desrosiers - Raux 54:53
Strzały: 25-39.
Minuty kar: 10-8.
Widzów: 340.
Końcowa tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Gole | Punkty |
1. | Austria | 3 | 11-4 | 9 |
2. | Węgry | 3 | 8-9 | 3 |
3. | Japonia | 3 | 6-10 | 3 |
4. | Francja | 3 | 9-11 | 3 |
Komentarze