Hokej.net Logo

Rosjanie mistrzami świata juniorów

Rosjanie mistrzami świata juniorów

5 goli strzelonych w ciągu 16 minut dało reprezentacji Rosji czwarty w historii, a pierwszy od ośmiu lat tytuł mistrza świata do lat 20 i zostawiło wypełnioną po brzegi niemal wyłącznie kanadyjskimi kibicami halę HSBC Arena w Buffalo w szoku i zupełnej ciszy.

To był niewiarygodny pościg Rosjan, który przejdzie do historii międzynarodowego hokeja, ale zespół Walerija Bragina tak naprawdę zrobił wszystko w swoim stylu. Ekipa, która po otwierających turniej dwóch porażkach była zagrożona grą o utrzymanie w elicie w co najmniej równie dramatycznych okolicznościach wygrywała już wcześniej. W barażu z Finlandią do 57. minuty młodzi Rosjanie przegrywali 1:3, by po dogrywce zwyciężyć 4:3. W półfinale ze Szwecją do remisu doprowadzili na półtorej minuty przed końcem meczu, a później wygrali rzuty karne. Nic więc dziwnego, że gdy we wczorajszym finale po dwóch tercjach było 0:3 Rosja wciąż wierzyła w zwycięstwo.

Kanadyjczycy nie wierzyli, a byli pewni. Zbyt pewni. Wszystko bowiem wyglądało podobnie, jak w fenomenalnym w ich wykonaniu półfinale. Przejęcie kontroli nad meczem zajęło im nieco dłuższą chwilę niż przeciwko Amerykanom, ale w końcu się udało. Kanadyjczycy dominowali na bandach, gdzie Rosjanie nie mogli zademonstrować swoich indywidualnych umiejętności i bronili znakomicie. A do tego strzelali gole. Ryan Ellis, Carter Ashton i Brayden Schenn dali drużynie "Klonowego Liścia" trzybramkowe prowadzenie po 40 minutach i wysłali na ławkę Dmitrija Szikina, którego zmienił Igor Bobkow. Dla Rosjan to nie był jednak koniec rywalizacji.

W 43. minucie najpierw Artiemij Panarin strzelił pierwszego gola, a już w kolejnej akcji, 13 sekund później Maksim Kicyn wepchnął krążek do bramki Marka Visentina. W tym momencie było jasne, że mecz zaczyna się od nowa, ale trener Dave Cameron nie wziął czasu. Poprosił do niego dopiero zmuszony trzecim golem dla Rosji, którego zdobył Władimir Tarasienko w 48. minucie. Całą przewagę Kanada roztrwoniła w niecałe 5 minut. Ten sam Tarasienko, który w drugiej tercji udał się do szatni po ataku Marcusa Foligno był architektem gola, który okazał się być zwycięskim. Gracz wybrany z numerem 16 ostatniego Draftu NHL przez St. Louis Blues, który we wrześniu 2009 roku w Krynicy-Zdroju ośmieszał jak chciał obrońców pierwszej reprezentacji Polski zagrał zza bramki do Panarina, a ten trafił po raz drugi w finale dając swojej drużynie prowadzenie 4:3.

Jak się okazało był to gol zwycięski, a dominujący na tafli w trzeciej tercji Rosjanie wynik meczu ustalili na 76 sekund przed jego końcem po strzale Nikity Dwureczenskiego. Visentin z kanadyjskiej bramki zjechał po tym golu, kiedy wszystko było już rozstrzygnięte. Rosja wygrała trzecią tercję 5:0! Kanada miała już w historii swoich występów na MŚJ tercje, w których traciła nawet 6 goli, ale i tak takiego obrotu sprawy nikt się wczoraj nie spodziewał. Kanadyjscy kibice, których ogromna liczba na każdym meczu sprawiła, że to ich zespół grał jak gospodarz próbowali wspomóc swoją drużynę dopingiem przez chwilę po stracie trzeciego gola, ale generalnie na ostatnie 20 minut patrzyli w ciszy i szoku.

W ostatniej tercji raz jeszcze wyszły na jaw kłopoty Kanady z bramkarzami. Mark Visentin, który po słabym początku Oliviera Roy odebrał mu miano pierwszego do finału przystępował mając najniższą średnią goli wpuszczonych na mecz. W pierwszych dwóch tercjach, podobnie jak w półfinale z USA bronił dobrze, ale w trzeciej wpuścił 5 z 10 strzałów, a mimo to Cameron nie zdecydował się wrócić do Roy.

Rosja wygrała z Kanadą czwarty z siedmiu finałów Mistrzostw Świata Juniorów i przerwała serię pięciu porażek z tym rywalem. Po raz trzeci w historii obie drużyny spotkały się w finale po tym, jak musiały się do niego przebijać przez baraż. Za każdym razem w takim przypadku lepsza była Rosja. Co ciekawe jedynym do wczoraj przypadkiem zdobycia mistrzostwa świata juniorów przez zespół, który przegrał w turnieju dwa mecze był ten Rosji z 2002 roku, kiedy "Mołodieżka" zdobywała swoje poprzednie złoto.

Kanadyjczycy mogą się pocieszać swoimi rekordami indywidualnymi. Brayden Schenn, który został wybrany MVP turnieju zdobył gola i asystował, dzięki czemu wyrównał kanadyjski rekord Dale'a McCourta, który w 1977 roku zdobył 18 punktów w jednych mistrzostwach, ale nie osiągnął tego, co udało się jego bratu i nie został mistrzem świata. Ryan Ellis z kolei z 25 punktami jest najskuteczniejszym obrońcą w całej historii MŚJ, a 20 asyst daje mu pierwsze miejsce w kanadyjskiej klasyfikacji wszech czasów tuż przed Ericem Lindrosem.

Warto również pamiętać, że Kanada jak zwykle przystąpiła do turnieju najbardziej osłabiona brakiem graczy, którzy mogliby w jej barwach wystąpić, ale grają już w NHL. Ojczyzna hokeja ma 7 takich zawodników - więcej niż wszystkie pozostałe kraje razem wzięte. Nigdy jednak nie dowiemy się, czy gdyby zagrali Kyle Clifford, Matt Duchene, Taylor Hall, Evander Kane, Ryan O'Reilly, Tyler Seguin i Jeff Skinner byłoby inaczej. Rosjanom z tego samego powodu zabrakło napastnika Aleksandra Burmistrowa.

Kanada, która grała w dziesiątym finale MŚJ z rzędu, ale po raz drugi z kolei przegrała będzie się chciała zrehabilitować za rok podczas turnieju w Calgary i Edmonton, który pewnie pobije rekord Ottawy sprzed dwóch lat pod względem najwyższej frekwencji w historii imprezy, a może nawet zagrozi rekordowi imprez międzynarodowych ustanowionemu w 2004 roku w Czechach. Turniej w Buffalo zgromadził na trybunach prawie 330 tysięcy widzów - więcej niż jakakolwiek międzynarodowa impreza w Stanach Zjednoczonych, łącznie z hokejowym turniejem Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City.

Mistrzostwo Świata zdobyli:

Bramkarze: Igor Bobkow (London Knights/OHL), Dmitrij Szikin (SKA Petersburg).

Obrońcy: Gieorgij Bierdiukow (SKA Petersburg), Maksim Bieriezin, Andriej Siergiejew (Nieftiechimik Niżniekamsk), Maksim Ignatowicz, Nikita Zajcew (Sibir Nowosybirsk), Dmitrij Orłow (Metallurg Nowokuźnieck), Nikita Piwcakin (Awangard Omsk), Jurij Uryczew (Lokomotiw Jarosław).

Napastnicy: Stanisław Boczarow, Dienis Gołubiew (Ak-Bars Kazań), Anton Burdasow, Jewgienij Kuzniecow (Traktor Czelabińsk), Nikita Dwureczenski (Dynamo Moskwa), Siergiej Kalinin (Awangard Omsk), Maksim Kicyn (Metallurg Nowokuźnieck), Artiemij Panarin (Witiaz Czechow), Danił Sobczenko (Lokomotiw Jarosław), Władimir Tarasienko (Sibir Nowosybirsk), Siemion Wałujski (Torpedo Niżny Nowogród), Artiom Woronin (Spartak Moskwa).

Kanada U-20 - Rosja U-20 3:5 (2:0, 1:0, 0:5)
1:0 Ellis - Schenn - de Haan 04:50 PP
2:0 Ashton - Leblanc 19:46
3:0 Schenn - Foligno 26:27
3:1 Panarin - Gołubiew - Bieriezin 42:33
3:2 Kicyn - Kuzniecow - Kalinin 42:46
3:3 Tarasienko - Kuzniecow 47:29
3:4 Panarin - Tarasienko - Gołubiew 55:22
3:5 Dwureczenski - Kuzniecow 58:44
Strzały: 38-27.
Minuty kar: 4-8.
Widzów: 18 690.

Po meczu powiedzieli:

Walerij Bragin (trener Rosji): Co mogę powiedzieć w takiej chwili? Jestem dumny z mojego kraju i z chłopaków. Nawet w najtrudniejszych, prawie beznadziejnych momentach wierzyliśmy, że możemy tego dokonać. Bez tej wiary nic by się nie udało.

Jewgienij Kuzniecow (Rosja): To najpiękniejsza chwila w moim życiu. Wygraliśmy, bo jesteśmy Rosjanami. Jesteśmy mistrzami.

Igor Bobkow (Rosja): To moje ostatnie mistrzostwa, więc cieszę się, że udało się wygrać i że mogłem występować w tej drużynie z tymi chłopakami. Nasz kapitan, Władimir Tarasienko doznał kontuzji i trener powiedział, żeby nie wychodził na trzecią tercję, ale on wyszedł i strzelił trzeciego gola.

Artiemij Panarin (Rosja): To najpiękniejszy moment w mojej karierze. Nawet jeśli przegrywaliśmy jednym, czy dwoma golami, to się nie poddawaliśmy. To pokazuje nasz charakter.

Nikita Dwureczenski (Rosja): Na początku zupełnie oddaliśmy Kanadzie inicjatywę, ale wiedzieliśmy, że w tak ważnym meczu w ten sposób grać po prostu nie można i musimy coś zmienić.

Ryan Ellis (Kanada): To nasza wina. Mieliśmy zwycięstwo w rękach. Trudno to przełknąć. Zawiedliśmy swoich kibiców, zawiedliśmy swój kraj w chwili, kiedy prawie byliśmy u celu. Ale życie płynie dalej i musimy o tym zapomnieć.

Mark Visentin (Kanada): Nie uważam, że zdobyliśmy srebrny medal. Przegraliśmy złoty, bo po niego tutaj przyjechaliśmy. Nie ma gorszego uczucia niż to.

Zack Kassian (Kanada): Czasem życie nie jest sprawiedliwe. Czasem hokej nie jest sprawiedliwy. Tak po prostu - oni pracowali ciężej w trzeciej tercji i wygrali.

Tyson Barrie (Kanada): Nigdy w życiu nie czułem się tak źle, ale musimy oddać im, że w kilku ostatnich meczach odwracali losy w trzeciej tercji.


Brązowy medal przypadł reprezentacji Stanów Zjednoczonych, która w "małym finale" pokonała Szwecję 4:2. Dwa gole strzelił Chris Kreider, a po jednym Nick Bjugstad i Drew Shore. Dla Amerykanów to czwarty brązowy medal w historii występów na turnieju, ale nigdy wcześniej nie udało im się stanąć na podium Mistrzostw Świata Juniorów dwa razy z rzędu. Czwarty medal z MŚ przywiezie amerykański bramkarz, Jack Campbell, który w 2009 i 2010 roku był mistrzem świata U-18, a przed rokiem także U-20.

W reprezentacji Szwecji swój 85. i ostatni mecz w juniorskiej kategorii rozegrał jej kapitan na tym turnieju, Anton Lander, który już przed mistrzostwami pobił rekord kraju należący do jego przyjaciela, Magnusa Pääjärvi-Svenssona. Ten ostatni nie mógł w Buffalo wystąpić z powodu gry w NHL, zresztą podobnie jak Jacob Josefson i Oliver Ekman-Larsson. Lander i Pääjärvi-Svensson grali razem w Timrå IK, a w 2009 roku wspólnie zostali wybrani w Drafcie NHL przez Edmonton Oilers. Reprezentacja Szwecji zdobywała medale Mistrzostw Świata do lat 20 w trzech poprzednich latach.

USA U-20 - Szwecja U-20 4:2 (0:0, 1:1, 3:1)
0:1 Lindberg - Klingberg - Wännström 31:58
1:1 Kreider - Brown - Merrill 33:32 PP
2:1 Shore - Faulk - Palmieri 40:52
3:1 Bjugstad - Leddy - Bourque 51:40
3:2 Fasth - J. Larsson 54:18
4:2 Kreider - Palmieri - Dumoulin 58:07
Strzały: 44-36.
Minuty kar: 8-12.
Widzów: 16 104.








Miejsce
Imię i nazwisko (Drużyna)
Gole
Asysty
Punkty
1.
Brayden Schenn (Kanada)
8
10
18
2.
Jewgienij Kuzniecow (Rosja)
4
7
11
2.
Władimir Tarasienko (Rosja)
4
7
11
4.
Ryan Ellis (Kanada)
3
7
10
5.
Richard Pánik (Słowacja)7
2
9













Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Tymczasem polscy piłkarze mają karne o awans
  • Luque: No nie pamiętam żeby kiedykolwiek strzelili 5 karnych pod rząd, jakiś cud
  • Simonn23: A takie pytanie do nowotarżan, jeździcie na mecze do Popradu?
  • omgKsu: Bilety na finał w Oswiecimiu już w sprzedaży on-line , także spieszmy sie kupować bo tak szybko sie sprzedają ;)
  • rober03: Zakupione na oba mecze. Tak coś czułem że szybciej będą
  • TenHasek;): Na ten drugi mecz w Oświęcimiu to nie kupujcie chyba że lubicie masochistyczne tematy ;D Po co znowu oglądać jak Katowiccy zawodnicy się oblewają szampanem i biorą puchar do Katowic
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe