Puchar Spenglera dla Kanadyjczyków
Kanada wygrała 86. turniej o Puchar Spenglera, pokonując w finałowym starciu gospodarzy i organizatorów rozgrywek, HC Davos (7:2). Ekipa spod znaku „Klonowego Liścia”, wzmocniona w tej edycji rozgrywek sporą ilością zawodników z lockoutu była dzisiaj poza zasięgiem gospodarzy.
Kanadyjczycy spotkanie rozpoczęli od bardzo mocnego akcentu.Już w 46. sekundzie meczu wynik spotkania otworzył Bergeron, którego nieupilnowali obrońcy Davos. Trzy minuty później było już 2:0 – Bergeron wygrałbulik, guma powędrowała do Demersa, ten podał do Walsera, który huknął spodniebieskiej i guma wylądowała po raz drugi w bramce gospodarzy. Chwilę po tymprowadzenie podwyższył jeszcze Smyth. Kanada zdecydowanie dominowała na lodzie, niemal w każdym elemencie hokejowego rzemiosła,ale pod koniec pierwszej tercji spotkania kapitalną akcją popisał się Burgler,który pokonując Dubnyka mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył pierwszą bramkę dla Davos.
W dalszej części meczu zawodnicy zza oceanu niemalnieustannie przeważali na lodzie, sukcesywnie powiększając swój dorobekbramkowy. W drugiej tercji do siatki HCD trafiali Smyth i Tavares. W ostatnichdwudziestu minutach kolejną bramkę dołożył Tavares, a chwilę przed nim do siatki trafił Spezza.Wynik spotkania na ustalił w 58. minucie Diaz, który nieco zmniejszył rozmiar porażkiswojej drużyny.
Kanada triumfuje w Pucharze Spenglera po raz pierwszy od2007 roku, a po raz dwunasty w całej historii. Więcej zwycięstw w turnieju mają jedynie gospodarze - Davos piętnastokrotnie sięgało po to prestiżowe trofeum.W tegorocznej edycjiKanadyjczycy przegrali jedynie swoje pierwsze spotkanie, po dogrywce, z AdleremMannheim.
Kanada – HC Davos 7:2 (3:1;2:0;2:1)
1:0 – Bergeron –Tavares (00:46)
2:0 – Walser –Demers, Bergeron (03:12)
3:0 – Smyth –Bergeron (09:07)
3:1 – Burgler –Thornton (17:19)
4:1 – Smyth –Bergeron (21:34)
5:1 – Tavares –Walser, Dupont (30:24)
6:1 – Spezza (40:24)
7:1 – Tavares –Spezza (49:36)
7:2 – Diaz – Kane(57:29)
Widzów: 6504.
Kary: 12 - 14 min.
Strzały: 39 – 30.
Komentarze