Doskonały hokej w Trzyńcu
W niedzielę 30 grudnia rozegrano sześć spotkań 35 kolejki czeskiej ekstraligi. Po raz pierwszy w swojej długoletniej karierze na lodowisku w Trzyńcu zagrał Vaclav Prospal. I pokazał hokej najwyższej klasy.
Do Trzyńca zawitał zespół czeskobudziejowickiego Mountfieldu. Stalownicy trzy dni temu odnieśli wysokie zwycięstwo w Kladnie i było to ich pierwsze zwycięstwo wyjazdowe za trzy punkty od 11 pażdziernika. Lepsza gra teamu spod Beskidów spowodowała, że awansował on w tabeli na trzecie miejsce. Hokeiści z południa Czech z kolei ostatnio grają bardzo dobrze i po słabym początku sezonu mają realne szanse na bezpośredni awans do play – off.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, a ich elitarny atak Václav Prospal,Aleš Kotalík i Milan Michálek podczas gry w przewadze tylko dzięki niesamowitej interwencji bramkarza gospodarzyŠimona Hrubca nie objął prowadzenia. Jednak miejscowi szybko uporządkowali grę i po kapitalnej akcji Jiří Polanský podał przed bramkę rywala a tam Tomáš Klimenta nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gości. Od tego momentu miejscowi nieco przysnęli i na przykre skutki nie trzeba było długo czekać. Najpierw koszmarny błąd popełnił Jakub Orsava, który zza własnej bramki podał wprost na kij V. Prospala a ten nie zwykł marnować takich prezentów. Niespełna minutę później Stalownicy wyjechali w sześciu na lód ( jak się potem okazało nie po raz ostatni w tym meczu) i Jakub Langhammer wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Do końca tej odsłony wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej tercji gospodarze znokautowali rywali aplikując im cztery gole nie tracąc żadnego. Spowodowało to, że jeden z najlepszych czeskich młodych bramkarzy Jakub Kovář musiał przedwcześnie opuścić lód notując skuteczność na poziomie 68,75 procent. Jednak nie było to jednostronne widowisko, gdyż miejscowi obrońcy popełniali sporo błędów a goście, pomimo niekorzystnego przebiegu meczu nie złożyli broni.
W trzeciej tercji miejscowi starali się kontrolować korzystny rezultat, jednak od pięćdziesiątej minuty spotkania musieli nieco zrewidować swoje plany, gdyż ponownie dał o sobie znać elitarny atak Mountfieldu – tym razem na listę strzelców wpisał się A. Kotalik. Jednak to było wszystko na co było tego dnia stać gości, tym bardziej, że na trzy i pół minuty przed końcem spotkania V. Prospal za podcięcie jednego z miejscowych napastników powędrował na ławkę kar. Tuż przed końcem tego osłabienia Honza Peterek przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu.
Mecz był doskonałym widowiskiem, toczył się w zawrotnym tempie i prawdopodobnie stąd wynikały błędy w obronie popełniane przez oba zespoły. U gospodarzy fantastyczną partię rozegrał Jiří Polanský , który strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty. Pozostali zawodnicy też pokazali dobrą dyspozycję, aczkolwiek można by mieć nieco uwag do obrońców, którzy czasami nie radzili sobie zwłaszcza z atakiem A. Kotalika. Trzeba też jednak przyznać, że doświadczony zawodnik, mający przeszłość w NHL wraz z V. Prospalem i M. Michalkiem (obaj aktualnie występują w najsilniejszej lidze świata) pokazali kawał fantastycznego hokeja na najwyższym światowym poziomie, jednak zabrakło im wsparcia pozostałych formacji do osiągnięcia korzystnego wyniku.
HC OCELÁŘI TŘINEC - HC MOUNTFIELD ČESKÉ BUDĚJOVICE 6:3 (1:2, 4:0, 1:1)
Bramki i asysty: 8. Klimenta (Polanský, Lojek), 25. M. Růžička (Polanský), 26. Roth (Galvas, M. Růžička), 33. Polanský (Bonk, Varaďa), 37. Adamský (Klimenta, Polanský), 59. Peterek (M. Růžička, D. Květoň) - 16. Prospal, 19. Langhammer (Vydarený, Ptáček), 50. Kotalík (M. Michálek, Prospal).
Widzów: 4524
HC Oceláři Třinec: Hrubec - Roth, Galvas, Hrabal, Zíb, Lojek, Klouček, Kania, Ovčačík - M. Růžička, Bonk, Varaďa - D. Květoň, Rákos, Orsava - Klimenta, Polanský, Adamský - Hrňa, Peterek, Ostřížek. Trenerzy: Turek i Janků.
HC MOUNTFIELD České Budějovice: Jakub Kovář (37. Kantor) - Ptáček, Jank, Frühauf, Vráblík, Kolarz, Vydarený - Dej, Mertl, Suja - M. Michálek, Kotalík, Prospal - Šimánek, Langhammer, L. Květoň - Rousek, Knotek, Červený. Trenerzy: Draisaitl i Bělohlav.
Do sporej niespodzianki doszło w Karlowych Warach. I nie chodzi tu o sam fakt pokonania przez miejscowych hokeistów Komety Brno, która ostatnio przegrała cztery mecze pod rząd, ale o rozmiary tego zwycięstwa. Bohaterem meczu był zdobywca czterech goli i jednej asysty Lukáš Pech. Natomiast kapitan gości Radim Bičánekprzypomniał sobie swój niezwykle zadziorny charakter co skończyło się przedwczesnym pójściem pod prysznic.
HC ENERGIE KARLOVY VARY - HC KOMETA BRNO 7:0 (2:0, 2:0, 3:0)
Praskie derby po raz trzeci w tym sezonie skończyły się porażką Sparty, tym razem miało to miejsce po karnych. Do O2 Areny przyszło 10205 widzów.
HC SLAVIA PRAHA - HC SPARTA PRAHA 4:3 po karnych (0:0, 1:3, 2:0 - 0:0)
Nierówno gra ostatnio Kladno, którzy ostatnio nie tylko stracili trzy punkty na własnym lodzie, ale i T. Plekanca. Tym razem rycerze wygrali ze Zlinem, J. Jágr zaliczył cztery asysty, a Jiří Tlustý ma już zdrowotne problemy chyba za sobą, co zaowocowało strzeleniem dwóch goli.
PSG ZLÍN - RYTÍŘI KLADNO 2:5 (2:3, 0:1, 0:1)
Koszmarna gra Białych Tygrysów z Liberca w dalszym ciągu trwa. Chyba nikt nie przypuszczał, że zespół ten będzie obracał się w okolicach miejsca barażowego.
HC VERVA LITVÍNOV - BÍLÍ TYGŘI LIBEREC 5:2 (3:1, 1:1, 1:0)
Nie było niespodzianki w ostatnim niedzielnym spotkaniu. Hokeiści Pilzna bez specjalnych problemów pokonali beniaminka z Chomutowa. Jednym z bohaterów spotkania był zdobywca dwóch goli i jednej asysty Milan Gulaš, który w dniu meczu kończył 27 lat.
HC ŠKODA PLZEŇ - PIRÁTI CHOMUTOV 6:2 (2:0, 1:2, 3:0)
Aktualnatabela:
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Škoda Plzeň | 35 | 120:80 | 72 |
2. | PSG Zlín | 35 | 101:91 | 62 |
3. | HC Oceláři Třinec | 35 | 132:102 | 60 |
4. | Rytíři Kladno | 35 | 111:98 | 58 |
5. | HC Slavia Praha | 33 | 90:74 | 56 |
6. | HC VERVA Litvínov | 35 | 104:101 | 56 |
7. | HC Kometa Brno | 33 | 104:98 | 54 |
8. | HC MOUNTFIELD | 34 | 91:108 | 48 |
9. | HC Sparta Praha | 34 | 98:103 | 47 |
10. | HC VÍTKOVICE STEEL | 33 | 82:88 | 47 |
11. | HC ČSOB Pojišťovna Pardubice | 34 | 102:112 | 44 |
12. | HC Energie Karlovy Vary | 34 | 86:102 | 39 |
13. | Bílí Tygři Liberec | 33 | 86:114 | 37 |
14. | Piráti Chomutov | 35 | 84:120 | 37 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Komentarze