Koniec sezonu zasadniczego
W piątek, 7 marca rozegrano ostatnią kolejkę czeskiej ekstraligi. Najważniejszą niewiadomą była sprawa dziesiątego miejsca.
Bez wątpienia największe zainteresowanie towarzyszyło pojedynkowi w O2 Arenie w Pradze, gdzie miejscowa Slavia podejmowała Litwinow. Sprawa była prosta - zwycięstwo oznaczło dla każdej z drużyn dziesiąte miejsce dające awans do fazy wstępnej play - off, przegrany natomiast kończył sezon. Nic zatem dziwnego, że mecz ten oglądało ponad 11 tysięcy widzów. Goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale po trzech tercjach tego niesamowicie zaciętego spotkania widniał wynik remisowy. W dogrywce Slavia była zespołem zdecydowanie aktywniejszym, jednak i ta część gry nie przyniosła rozstrzygnięcia. Doszło do rzutów karnych, w których faworytem wydawał się być Litwinow - w dotychczasowych spotkaniach kończących się karnymi Chemicy spisywali sie bardzo dobrze. Jednak w najważniejszej próbie zawiedli, jedynego gola dla miejscowych zdobył Petr Kadlec i dzięki temu Slavia rzutem na taśmę zakwalifikowała się do gier posezonowych.
HC SLAVIA PRAHA - HC VERVA LITVÍNOV 3:2 po karnych (1:1, 1:1, 0:0 - 0:0)
W Trzyńcu ponad pięć tysięcy widzów oglądało derbowy pojedynek z Witkowicami. Gospodarze mieli jeszcze szansę na drugie miejsce w tabeli. Goście nie grali praktycznie o nic, stąd pod Beskidy przyjechali bez kilku podstawowych zawodników. Spotkanie było ciekawym widowiskiem, choć miejscowi nie grzeszyli skutecznością - szczególnie nieporadnie poczynali sobie w podwójnym osłabieniu, kiedy to zawodnicy gości zostali ukarani dwu i pięciominutowym wykluczeniem. Tą drugą karę otrzymał Jan Káňa za atak na bramkarza miejscowych (dodatkowo został wykluczony do końca meczu), jednak wydaję się, że witkowicki napastnik został potraktowany przez arbitrów zbyt surowo. Gospodarze ostatecznie wygrali i przyszło im czekać na wieści z Pilzna, gdzie miejscowi Indianie podejmowali zespół Hradca Kr. Drużyna z miasta słynnego piwa miała dwa punkty przewagi nad Stalownikami. Hradec z kolei miał jeszcze nadzieję znaleźć się w pierwszej czwórce, która daje przewagę własnego lodu w ćwierćfinałach. Miejscowi objeli prowadzenie, jednak gościom udało sie odwrócić losy meczu i to oni okazali się zwycięzcami w tym pojedynku. Dla Pilzna była to trzecia porażka na własnym lodzie w ostatnich czterech grach.
HC OCELÁŘI TŘINEC - HC VÍTKOVICE STEEL 3:1 (1:0, 2:1, 0:0)
HC ŠKODA PLZEŇ - MOUNTFIELD HK 1:3 (0:0, 1:2, 0:1)
O czwarte miejsce walczyła także brneńska Kometa, która grała w Karlowych Warach. Energetycy właściwie to zakończyli już sezon w jednej z poprzednich kolejek, kiedy to definitywnie pogrzebali szanse na dziesiąte miejsce, a z drugiej strony mieli wystarczającą zdobycz punktową, aby nie myśleć o barażu. Nie przeszkodziło to im dobrze zaprezentować się przed najwierniejszą grupą kibicow i goście mogli zapomnieć o pierwszej czwórce. Najwięcej szans na utrzymanie czwartego miejsca mieli jednak hokeiści Zlina, którzy pojechali do Liberca i wystarczyło im zdobyć jeden punkt. Białe Tygrysy były pewne dziewiątego miejsca, stąd spodziewano się, że zdecydowanie bardziej zmotywowani będą goście. Ci jednak dopiero 23 sekundy przed końcem trzeciej tercji zdołali wyrównać, a gola strzelił niezawodny Petr Leška. Ostatecznie spotkanie zakończyło się po karnych wygraną gospodarzy.
HC ENERGIE KARLOVY VARY - HC KOMETA BRNO 3:0 (1:0, 0:0, 2.0)
BÍLÍ TYGŘI LIBEREC - PSG ZLÍN 4:3 po karnych (1:0, 1:0, 1:3 - 0:0)
W ostatnim piątkowym meczu doszło do pojedynku dwóch drużyn, które będą grać w barażach z dwoma najlepszymi zespołami pierwszej ligi. Chomutowscy Piraci wygrali w Kladnie, ale i tak "wyśrubowali" rekord przegranych z rzędu na 24 mecze.
RYTÍŘI KLADNO - PIRÁTI CHOMUTOV 1:4 (0:1, 1:2, 0:1)
Podsumowując rundę zasadniczą należy stwierdzić, że w tegorocznych rozgrywkach największą niespodzianką jest drugie miejsce Trzyńca - większość kibiców przed rozpoczęciem sezonu uważała, że sukcesem byłby awans do play - off z jakiejkolwiek lokaty. Szczególnie dobra w wykonaniu zespołu spod Beskidów była druga część rozgrywek - Stalownicy w ostatnich 19 spotkaniach ponieśli zaledwie trzy porażki, zaś na własnym lodzie nie przegrali od 3 grudnia. Teraz najważniejsze pytanie brzmi: czy Trzyńcowi uda się utrzymać taką dyspozycje na play - off? Jeśli tak, to obok Sparty bedą głównymi faworytami do mistrzowskiego tytułu. Z drużyn, które rozczarowały należy wymienić praską Slavię. Podopieczni V. Růžički dopiero w ostatniej chwili zdołali awansować do fazy wstępnej play - off. Jednak zabawa praktycznie zaczyna się od nowa i znając kunszt trenera praskiej drużyny można oczekiwać, że Slavia będzie groźna w tej fazie rozgrywek.
Faza wstępna play - off - do trzech wygranych10 i 11 marca:
18:00 HC ČSOB Pojišťovna Pardubice - HC Slavia Praha
17:00 HC Vítkovice Steel - Bílí Tygři Liberec
13 i ewentualnie 14 marca:
18:00 Bílí Tygři Liberec - HC Vítkovice Steel
18:15 HC Slavia Praha - HC ČSOB Pojišťovna Pardubice.
Ewentualne piąte spotkania zaplanowano na 16 marca o 17.00.
Ćwierćfinały play - off:
HC Sparta Praha - HC Vítkovice Steel / Bílí Tygři Liberec lub HC Slavia Praha
HC Oceláři Třinec - HC ČSOB Pojišťovna Pardubice lub Bílí Tygři Liberec lub HC Vítkovice Steel
HC Škoda Plzeň - HC Kometa Brno
PSG Zlín - Mountfield HK
Końcowa tabela sezonu zasadniczego:
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Sparta Praha | 52 | 208:100 | 110 |
2. | HC Oceláři Třinec | 52 | 163:132 | 95 |
3. | HC Škoda Plzeň | 52 | 133:118 | 94 |
4. | PSG Zlín | 52 | 136:119 | 90 |
5. | Mountfield HK | 52 | 125:110 | 90 |
6. | HC Kometa Brno | 52 | 126:124 | 87 |
7. | HC ČSOB Pojišťovna Pardubice | 52 | 150:139 | 83 |
8. | HC VÍTKOVICE STEEL | 52 | 162:146 | 82 |
9. | Bílí Tygři Liberec | 52 | 147:155 | 78 |
10. | HC Slavia Praha | 52 | 134:136 | 72 |
11. | HC VERVA Litvínov | 52 | 106:122 | 71 |
12. | HC Energie Karlovy Vary | 52 | 114:147 | 66 |
13. | Rytíři Kladno | 52 | 98:154 | 47 |
14. | Piráti Chomutov | 52 | 91:191 | 27 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Komentarze