MŚ Elity: Francja "wyrwała" utrzymanie. Austria rywalem Polski
Reprezentacja Francji pokonała po rzutach karnych Łotwę 3:2, choć do 49 minuty przegrywała 0:2. W tej sytuacji gdy punkty zdobyły obie reprezentację do dywizji 1A spadała Austria i to ona będzie rywalem Polski w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata. W drugim spotkaniu Słowacja przegrała z USA 4:5 po dogrywce.
Reprezentacja Francji do utrzymania potrzebowała zwycięstwa za trzy lub dwa punkty. Łotyszom wystarczyło jeden punkt do pozostania w Elicie i realizowali plan bardzo dobrze gdyż prowadzili już 2-0 po golach zdobytych w liczebnej przewadze. Francuzi do 49 minuty bili głową w mur gdyż świetnie w bramce spisywał się Masalskis, dopiero zdołał go przełamać Stephane Da Costa. Wyrównującego gola zdobył Sacha Treille. Spotkanie mogło pomyślnie zakończy się dla francuzów na 9 sekund przed końcem spotkania ale Desrosiers przegrał pojedynek jeden na jeden z Masalskisem. To końcowym gwizdku zawodnicy gratulowali swojemu bramkarzowi gdyż była to obrona dająca utrzymanie Łotyszy w Elicie. W dogrywce po uderzeniu S. Da Costy krążek trafił w poprzeczkę. W rzutach karnych bezbłędnie trafiali Francuzi i mogli się cieszyć z utrzymania sprawiając tym samym smutek fanom reprezentacji Austrii, która w takich okolicznościach musi pożegnać się z Elitą i za rok zagra przeciwko Polsce.
Łotwa - Francja 2:3 po rzutach karnych (1:0, 1:0, 0:2 - 0:0, 0:1)
Bramki: 12. Daugavinš (Darzinš), 23. Galvinš (Darzinš, Daugavinš) - 49. S. Da Costa (Fleury), 56. Treille (Hecquefeuille, Huet), decydujący rzut karny - Desrosiers.
Minuty karne: 6 - 6
Strzały: 13 - 35
Sędziowali: Mayer (USA), Rönn (Finlandia) – Suominen (Finladnia), Lhotský (Czechy)
Widzów: 15.167
Łotwa: Masalskis - Sotnieks, Galvinš, K. Redlihs, Jass, Širokovs, Cibulskis, Andersons - Daugavinš, Džerinš, Darzinš - M. Redlihs, Sprukts, Bukarts - Indrašis, Berzinš, Cipulis - Saulietis, Abols, Skvorcovs
Francja: Huet - Manavian, Auvitu, Besch, Hecquefeuille, Janil, Chakiachvili, Dieude-Fauvel – Y. Treille, Meunier, Desrosiers - Fleury, Roussel, S. Da Costa – Bertrand, Raux, S. Treille – Claireaux, Guttig, T. Da Costa
Spotkanie dla Amerykanów miało znaczenie pod względem układu tabeli, tylko wygrana gwarantowała im pierwsze miejsce. Słowacy zaś walczyli o honor, bo popołudniowa wygrana Białorusi z Norwegią pogrzebała ich szanse na awans do ćwierćfinałów. Gdy wydawało się, że reprezentacja Stanów Zjednoczonych po trzech zdobytych bramkach kontroluje przebieg spotkania to ostatniego słowa nie powiedzieli Słowacy, którzy rozczarowali na tych Mistrzostwach Świata. Za sprawą Gaborika, Janosika i Draveckyego zdołali wyrównać wynik spotkania. Na prowadzenie w sytuacji sam na sam wyprowadził ich Bartovic, ale szybko wyrównał Coyle. W dogrywce na 28 sekund przed jej końcem utalentowany Jack Eichel strzałem spod bandy pod poprzeczkę dał swojej drużynie zwycięstwo w grupie.
USA - Słowacja 5:4 po dogrywce (2:0, 2:4, 0:0 - 1:0)
Bramki: 3. Smith (Moore, Arcobello), 5. Jones (Eichel, Lewis), 21. Lee (Faulk, Bonino), 39. Coyle (Redmond, Lee), 65. Eichel - 27. Gáborík (Dravecký, Meszároš), 31. Jánošík (Gáborík, Sersen), 34. Dravecký (Ďaloga, Kopecký), 38. Bartovič (Graňák).
Minuty karny: 10 - 12
Strzały: 34 - 25
Sędziowali: Wehrli (Szwajcaria), Piechaczek (Niemcy) - Dahmen (Szwecja), Fluri (Szwajacaria)
Widzów: 8812 (wyprzedane)
USA: Hellebuyck – Faulk, Krug, Jones, Reilly, Murphy, Moore, Redmond – Coyle, Bonino, Lee – Smith, Arcobello, Vesey – Lewis, Eichel, Nelson – Moses, Larkin, Hendricks - Morin
Słowacja: Laco (5. J. Hudáček) - Meszároš, Graňák, Ďaloga, Mikuš, Jurčina, Sersen, Jánošík, Baranka - L. Hudáček, Surový, Gáborík - Miklík, Viedenský, Tatar - Lušňák, Bližňák, Bartovič - Pánik, Kopecký, Dravecký
Komentarze