Ryspajew przeprasza i prosi o złagodzenie kary (WIDEO)
Zdyskwalifikowany dożywotnio za swoje zachowanie podczas jednego z meczów sparingowych kazachski hokeista Damir Ryspajew zwrócił się do władz KHL z przeprosinami i poprosił o złagodzenie kary.
władze KHL ogłosiły, że zawodnik Barysu Astana został zdyskwalifikowany bezterminowo za skandaliczne zachowanie podczas meczu towarzyskiego z chińskim Red Starem Kunlun Pekin, gdy po kolei rzucał się z pięściami na zawodników rywali
Chciałbym przekazać szczere przeprosiny i wyrazić żal z powodu incydentu, który miał miejsce 8 sierpnia 2016 roku podczas meczu Barys - Red Star Kunlun. Przyznaję się do winy i zapewniam, że gdybym znał konsekwencje, nigdy bym w ten sposób nie postąpił
Proszę władze KHL i komisję sportowo-dyscyplinarną, żebyście nie zamykali mi drzwi do grania w hokeja. Gra w KHL była moim dziecięcym marzeniem. Nie uchylam się od odpowiedzialności, jestem gotowy ponieść karę za swoje zachowanie, ale proszę, by dyskwalifikację zastąpić karą zgodnie z przepisami dyscyplinarnymi KHL
Proszę, żebyście podejmując decyzję w mojej sprawie wzięli pod uwagę, że w dwóch ostatnich sezonach, mimo burzliwych dyskusji na temat mojego zachowania w rosyjskich i zagranicznych mediach, żaden zawodnik nie odniósł z mojego powodu kontuzji, która groziłaby kontynuowaniu przez niego kariery
Emocje mnie poniosły Zapewniam zarząd ligi i komisję sportowo-dyscyplinarną, że nie dopuszczę się więcej takiego zachowania i proszę o ponowne rozpatrzenie decyzji o dożywotniej dyskwalifikacji dla mnie
w sparingach chińskiej ekipy często dochodzi do bijatyk Nie mam właściwie prawa oceniać decyzji KHL czy komisji dyscyplinarnej, oni mają ludzi, którym za to płacą. Ale jeśli ktoś pyta mnie o prywatną opinię, to uważam, że kara jest zbyt surowa. Dyskwalifikacje powinny być nakładane w odniesieniu do faktów, a nie hipotetycznie. A fakty są takie, że wszyscy zawodnicy Red Staru Kunlun żyją, mają się dobrze, grają w hokeja i biją się z innymi drużynami
Komentarze