Hokej.net Logo

Evan McGrath specjalnie dla Hokej.Net o związku z Polską i grą w różnych krajach

Evan McGrath specjalnie dla Hokej.Net o związku z Polską i grą w różnych krajach

Podczas meczu międzynarodowej EBEL pomiędzy Znojemskimi Orłami a EC Villacher SV, kanadyjski hokeista polskiego pochodzenia podzielił się swoimi doświadczeniami oraz planami na przyszłość.

W 2003 roku zagrałeś w Mistrzostwach Świata Juniorów do lat 18. Grałeś z zawodnikami, którzy dzisiaj występują w NHL. Jak wspominasz ten czas?

Zawsze ciekawie jest się dowiedzieć, w jakich drużynach teraz grają dawni przeciwnicy i jak powiodły się im sportowe kariery. Aktualnie gram w jednej drużynie z Erykiem Hunterem, który też występował na tych mistrzostwach. To było naprawdę duże doświadczenie i mam dużo dobrych wspomnień z tego czasu.

 

W 2004 roku zostałeś wybrany w drafcie przez Detroit Red Wings. Z perspektywy czasu jak patrzysz na to, że nie udało ci się zagrać w NHL. Czego zabrakło, by grać z najlepszymi?

NHL To jest bardzo mocna liga, w której gra dużo dobrych zawodników. Niestety tam się nie dostałem, może nie miałem szczęści. Ale myślę, że zrobiłem wszystko, co mogłem. Drużyna, w której gram teraz, też mi się podoba, ale zobaczymy co dalej przyniesie życie.

 

Od wielu lat na eliteprospects widnieje przy twoim nazwisku polska flaga. Możesz powiedzieć, jaki masz związek z Polską? Możesz coś powiedzieć o polskim pochodzeniu?

Tak, mam polskie korzenie, bo moja babcia i dziadek ze strony mamy są Polakami, siostra od mojej babci nadal mieszka w Polsce. Babcia urodziła się w Kaliszu, dziadek pochodzi z Zakopanego. Część rodziny mieszka w Polsce w małej miejscowości Niedźwiedź. Moja babcia czuje się i jest Polką, bo to jest kraj, gdzie ona wychowywała się i mieszkała aż do samej wojny. Ona jest wspaniałą kobietą, nadal czuje związek z Polską, ja też, dzięki babci jestem z Polską związany.

 

Jak myślisz, dlaczego twoja babcia wyjechała do Kanady?

Myślę, że ona szukała lepszego życia. Wybuchła wojna i to były ciężkie czasy dla niej. Ona przyjechała do Kanady nie mając niczego i robiła wszystko, co mogła, ciężko pracowała w fabryce...Nie raz opowiada swoje niesamowite historie o swoim życiu. Teraz babcia ma 93 lata i mieszka sama w Toronto. Ona jest wspaniałą kobietą, mówiąc szczerze.

 

Evan McGrath w czasie rozgrzewki

 

 

Czy obchodzicie jakieś polskie święta?

Zawsze obchodzimy polskie Boże Narodzenie, 24 grudnia mamy Wigilię, jemy rybę, zupę. Moja babcia bardzo kocha Polskę, dochowuje tradycji, gotuje tradycyjne polskie dania, na przykład kiełbasę. Ona zna dużo historii, które są związane z tym krajem. Babcia jest bardzo zaangażowana w polską kulturę, chce zachować tą kulturę w swoim życiu i przenieść, choć część w nasze życie.

 

Czy byłeś kiedyś w Polsce?

Nigdy nie byłem, choć chciałem przyjechać do Polski dwa lata temu, kiedy mieszkałem w Szwecji, ale napadało dużo śniegu, więc nie zdążyliśmy tu przyjechać. Ale mam kontakt z niektórymi ludźmi z drużyny Cracovii, oni zapraszali nas z żoną do Krakowa, więc może się uda przyjechać tu z żoną pod koniec roku.

 

Wiele lat grałeś w Szwecji. Jak masz stamtąd wspomienia?

Żyje się w Szwecji bardzo dobrze, to piękny kraj, spotkałem tam dużo miłych ludzi. Na razie mam podobne wrażenie co do Austrii. Zobaczymy jak rzeczy będą wyglądały w przyszłym roku, ale mam nadzieję, że będę kontynuować grę w jednym z tych krajów.

 

Obecnie grasz w EBEL w Villacher SV. Jak ocenisz poziom ligi w porównaniu ze Szwecją?

W szwedzkiej lidze gra dużo tuziemców, którzy mają trochę inny, szybszy styl gry. To jest dobra i profesjonalna liga. Natomiast tu, w Austrii jest sporo graczy z północnej Ameryki i styl jest inny. Ale oby dwie ligi są dobre i wymagają dużego wysiłku. Ciężko porównać i powiedzieć, która liga jest lepsza.

 

Evan McGrath i Teddy Da Costa na buliku

 

Czy zamierzasz żyć na stałe w Europie czy przyszłość wiążesz z Kanadą?

Na razie planuję zostać w Europie. Już grałem tu przez kilka lat i mi się podoba. Myślę, że w północnej Ameryki grają lub próbują zagrać młodzi i zdolni sportowcy, więc tamtejsze drużyny dają im szansę. Myślę, że będę miał możliwość grania w Europie jeszcze przez kilka lat.

 

Jak poznałeś swoją żonę Maddison, córkę słynnego Douga Gilmoura?

Poznaliśmy się w średniej szkole, kiedy mieliśmy 14 lat. W ciągu kilku lat od poznania zaczęliśmy się spotkać i poznawać lepiej. Ona bardzo minie wspiera i kocha. Ciężko jest znaleźć dziewczynę czy żonę, która potrafi dużo podróżować i poświęcać swoje prywatne życie, ale ona to potrafiła dla mnie to zrobić, więc mamy dużo wspaniałych przeżyć razem.

 

Co byś robił, gdybyś nie był hokeistą?

Gdybym miał wybór, wybrałbym golf. Tam na zawodach zawsze jest piękna pogoda, oprócz tego lubię spędzać czas na świeżym powietrzu. Ale hokej daje mi wspaniałe życie, więc bardzo to doceniam. Mam nadzieję, że będę jeszcze grać przez kilka lat.

 

Dlaczego grasz z numerem 93?

Kiedy poszedłem do Red Wings, zaczynałem grę z numerem 19, z innych powodów nie mogłem wybrać tego numeru. Mój teść grał z numerem 93. Pamiętam jak siedzieliśmy w słoneczny dzień i spytałem go: „hej, tato, jak ty patrzysz na to, że będę grał z twoim numerem?”. On powiedział, że to będzie super. Już przywykłem do tego numeru i myślę, że przyszłości też będę z nim grał.

 

Daria Martsinovich iEvan McGrath

 

Jaką dasz dobrą radę dla młodych hokeistów?

Musisz lubić hokej, dużo pracować a w szczególności zwracając uwagę na dobrą i szybką jazdę na łyżwach. Myślę, że to wszystko da szansę na sukces.

 

Powiedz kilka słów do polskich kibiców.

Chciałbym kiedyś zagrać dla nich w Polsce, na przykład w Cracovii. Jeżeli zagrałbym odpowiednią ilość meczów w Polsce, to będę miał szansę na to, aby zagrać w reprezentacji. To byłoby wspaniałe doświadczenie dla mnie, zagrać w kraju skąd pochodzę i gdzie są moje korzenie, gdzie mieszkała i wychowywała się moja babcia, bo jej historia jest naprawdę wspaniała.

 

Na lodowisku w Znojmie rozmawiała: Daria Martsinovich

Galeria zdjęć

EBEL; Orli Znojmo - EC Villacher SV 4-2, (29.01.17), foto: W.Buszta

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
  • uniaosw: Oby Bagiński i Matczak też zostali
  • Luque: Bagiś out, Matczak out, Obcokrajowcy out (za wyjątkiem Kaskinena i Viitanena)
  • Luque: Jaśkiewicz jak chce grać taką padakę to też out
  • Luque: Grać mają Sobecki, Ubowski, Krzyżek, Kucharski... na co my czekamy? Aż przepłacony obco skończy im kariery?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe