Dziewiąte z rzędu zwycięstwo CSKA i hat trick Karpowa (WIDEO)
W pierwszym pojedynku ćwierćfinałowym KHL pomiędzy CSKA Moskwa a Łokomotiwem Jarosław, zgodnie z przewidywaniami, zwycięstwo na własnym lodzie odniosła drużyna ze stolicy Rosji, która wygrała 4:2 i w serii do czterech zwycięstw objęła prowadzenie.
- Chcieliśmy trudnej rywalizacji i taką rywalizacje zagwarantuje nam Loko - powiedział przed meczem napastnik CSKA Geoff Platt.
Niestety pomimo zwycięstwa, meczu nie dokończyło, aż dwóch graczy „Armijców”. Najpierw w 17. minucie, po brutalnym faulu Ruszana Rafikowa lodowisko opuścił Greg Scott. Natomiast w 9. minucie drugiej tercji, po bójce z Pawiełem Kraskowskim, meczu nie dokończył Jan Muršak, który po odsiedzeniu pięciominutowej kary, mocno poobijany udał się do szatni.
Faul na Gregu, okazał się na tyle brutalny, że po meczu Komitet Dyscyplinarny KHL, zawiesił Ruszana Rafikowa na jeden mecz.
Wygrane Dynama, Mietałłurga i „Irbisów”
Emocji nie zabrakło także w drugim meczu ćwierćfinałowym, gdzie Dynamo Moskwa po dogrywce, zwyciężyło na wyjeździe z SKA Sankt Petersburg 3:2. Bohaterem meczu stał się natomiast Maksim Karpow, który strzelił wszystkie trzy bramki dla swojej drużyny.
Zwycięstwo po dogrywce odnieśli także hokeiści Ak Bars Kazań, którzy na wyjeździe pokonali Avangard Omsk. Złotego gola dla drużyny z Kazania, zdobył Artiom Łukojanow. 28-letni skrzydłowy w drugiej minucie dogrywki zaskoczył bramkarza rywali chytrym strzałem pomiędzy parkanami.
W ostatnim spotkaniu ćwierćfinałowym pomiędzy Mietałłurgiem Magnitogorsk a Barys Astaną, decydująca okazała się trzecia tercja, w której „Magnitka” zdobyła aż trzy bramki i tym samym wygrała cały mecz wygrała 4:0.
Wyniki:
CSKA Moskwa - Łokomotiw Jarosław 4:2
SKA Sankt Petersburg - Dynamo Moskwa 2:3 d.
Awangard Omsk - Ak Bars Kazań 1:2 d.
Mietałłurg Magnitogorsk - Barys Astana 4:0
Komentarze