Przed IO: Wartościowy sparing Rosjan (WIDEO)
Reprezentacja Rosji wygrała po dogrywce 2:1 z klubową drużyną moskiewskiego Spartaka w ramach przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang.
Mecz cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Na trybunach zasiadło ponad 11 000 widzów. Szkoleniowiec Spartaka, Wadim Jepanczincew nie mógł skorzystać z najsilniejszego składu. Nieobecni byli przygotowujący się do Olimpiady Lukas Radil z Czech i Ryan Stoa z USA. Z urazami borykają się Dmitrij Kalinin, Dmitrij Judin i Maksim Truniow. W związku z tym sztab szkoleniowy reprezentacji narodowej zadecydował, aby gościnnie w Spartaku wystąpili w tym meczu: Ilja Kabłukow, Artiom Zub, Jegor Rykow i Maksim Szałunow.
Eksperymentalna formacja Szałunow – Kabłukow – Aleksandr Chochłaczow (najskuteczniejszy zawodnik Spartaka) sprawiła wiele kłopotów reprezentacyjnym obrońcom. Pierwszą bramkę w meczu zdobył właśnie Kabłukow, co miało miejsce w 18.minucie. Zanim jednak do tego doszło „spartakowcy” groźnie atakowali grając w podwójnej przewadze, jednakże bez efektu bramkowego. Dobrze spisywał się w bramce kadry Rosji, Igor Szestiorkin. Należy jasno stwierdzić, że premierowa odsłona tego spotkania należała do Spartaka.
Po przerwie groźniej zaczęło się robić pod bramką Nikity Biespałowa, który miał zdecydowanie więcej pracy niż na początku spotkania. Szczególnie udana była jego parada przy strzale Michaiła Grigorienki. Reprezentanci Rosji oddawali mnóstwo strzałów, z każdej praktycznie pozycji. Dokładnie w połowie meczu doszło do zmiany bramkarza w szeregach Spartaka. Biespałowa zastąpił Marcus Svensson, który zaprezentował się nie gorzej niż Rosjanin. Być może Szwed mógł zrobić więcej przy pierwszym golu Nikity Gusiewa, ale poza tym był bezbłędny i wielokrotnie ratował skórę „spartakowcom” za co zbierał zasłużone owacje.
W trzeciej tercji trwała zażarta walka, która nie zamieniała się na zdobycze bramkowe dla którejkolwiek z ekip. Najlepszą okazję do zmiany rezultatu miał Chochłaczow, ale niestety krążek nie wpadł do sieci i kibice Spartaka musieli obejść się tylko smakiem. Najbardziej zapracowanym hokeistą na lodowisku był chyba Svensson, ale wszystkie uderzenia i ataki kadrowiczów padały jego łupem.
W dogrywce w lewy róg bramki krążek wbił Aleksiej Marczenko po zagraniu Pawieła Daciuka, co pozwoliło udać się podopiecznym Olega Znaroka w dobrych humorach w podróż do Pjongczang.
Zapytany po meczu o to jak ocenia spotkanie, selekcjoner reprezentacji, Znarok, powiedział – To był ciężki mecz. Pierwsza tercja była trudna, ale chłopcy to przetrwali. Zaprzeczył doniesieniom o rzekomej kontuzji Kaprizowa, jak również wytłumaczył, że zmiana w składzie Tkaczowa na Szałunowa podyktowana była dobrą postawą tego ostatniego w meczu z Białorusią. Znarok wytłumaczył fakt pojawienia się w składzie Spartaka zawodników na co dzień grających w innych klubach i wywołaną tym reakcję zaskoczonych kibiców – Na cóż tu reagować? Teraz nie powinno się myśleć o żadnych preferencjach klubowych, wszyscy powinni być skupieni na reprezentacji, kibice również. Tym ruchem daliśmy chłopakom cenne minuty na lodowisku. Spartak po prostu zgodził się na to, żeby nasi zawodnicy zasilili ich szeregi w tym dzisiejszym spotkaniu. Do rozegrania został nam tylko jeden mecz towarzyski w Korei. Selekcjoner nie wykluczył zmian w składzie, ale podkreślił, że zostało już naprawdę mało czasu. Potwierdził problemy zdrowotne Dinara Chafizullina, które jednak w jego opinii nie muszą oznaczać, że obrońca nie będzie gotowy do meczu towarzyskiego z gospodarzami igrzysk. Co do wyboru golkipera stwierdził, że w kadrze jest ich trzech i każdy z nich otrzymał swoją szansę. Z Białorusią bronił Ilja Sorokin, ze Spartakiem Szestiorkin, a z Koreą Płd. zagra Wasilij Koszeczkin.
A oto wypowiedzi niektórych reprezentantów Rosji po tym spotkaniu.
Siergiej Andronow, napastnik – Mieliśmy dużo czasu na przygotowanie. Są aspekty wymagające poprawy, ale mamy w drużynie dobrą atmosferę i wiemy co robić, nad czym pracować. Hasło „Rosja w moim sercu” sprawdza się i jest prawdziwe.
Władisław Gawrikow, obrońca – Wielkie podziękowania dla kibiców, że pomimo tak ciężkich warunków atmosferycznych, przyszli do hali wspierać nas. Co do mojej formy fizycznej to myślę, że będzie idealna na igrzyskach. Mamy jako reprezentacja potencjał i poprawimy się jeszcze.
Igor Szestiorkin, bramkarz – To był ciężki mecz. Spartak zagrał naprawdę dobrze. Obie drużyny miały podobną ilość sytuacji strzeleckich, ale szczęście było tego dnia przy nas. Przygotowujemy się do olimpiady, chcemy zdobyć ten złoty medal.
Pawieł Daciuk, napastnik – Wygrałem wznowienie w dogrywce, Marczenko miał dobrą pozycję strzelecką, uderzył i trafił. Wygraliśmy ten mecz i jesteśmy bardzo zadowoleni. Mamy dużo dobrej energii. Spartak dzisiaj dobrze poruszał się po lodzie. To była dla nas naprawdę cenna sesja treningowa. Rywale mocno nękali nas swoimi kontratakami.
Spartak Moskwa – Rosja 1:2 (1:0, 0:1, 0:0, 0:1)
1:0 Ilja Kabłukow 17:36
1:1 Nikita Gusiew - Kiriłł Kaprizow 33:05
1:2 Aleksiej Marczenko – Pawieł Daciuk 63:21
Strzały: 33 – 44
Wznowienia: 25 – 41
Kary: 8 - 8
Komentarze