Przed MŚ elity: Udany rewanż Finów z dobrą formą Savinainena
Veli-Matti Savinainen zdobył trzy punkty w rewanżowym pojedynku Finlandii z Białorusią, w którym Suomi wygrali po dogrywce 4:3 zmazując plamę z dnia poprzedniego.
Udał się Finom rewanż za pierwszy mecz z Białorusinami, który przegrali po dogrywce. W Hameenlinnie było już lepiej, choć spotkanie również rozstrzygnęło się w dodatkowym czasie gry. Mecz wyglądał zupełnie inaczej niż premierowe starcie. Tam sędziowie nałożyli łącznie 102 minuty kar, natomiast nazajutrz tylko 12 dzieląc nimi po równo oba zespoły.
Gospodarze nie chcąc dopuścić do kolejnej przegranej, ruszyli na Białorusinów od początku spotkania. Widoczna była poprawa rozegrania krążka w przewagach, bowiem oba gole zdobyte w pierwszej tercji przez Suomi pochodziły z takich właśnie okresów gry. Veli-Matti Savinainen otworzył wynik meczu podczas gdy na ławce kar siedział Charles Linglet za zahaczanie i niesportowe zachowanie. Dwa przewinienia złożyły się na wykluczenie 2+2, a zatem 4 minuty gry w osłabieniu gości. Jeszcze w czasie, gdy białoruski Kanadyjczyk przymusowo „odpoczywał” to na 2:0 trafił asystent przy pierwszej bramce Puustinen, któremu krążek dograł Antti Suomela.
Po przerwie przyszedł czas gości na odrabianie strat. Tak jak pierwsza tercja należała do gospodarzy, tak w drugiej przeważali Białorusini. Kontaktowe trafienie zaliczył Alaksandr Kitarau po podaniu Siarhieja Drozda, a golem do szatni pożegnał Finów Artur Haurus, odrabiając wszystkie straty z pierwszych 20 minut gry.
Nerwowo dla Suomi zrobiło się, gdy w ostatniej tercji Dmitrij Znacharenko pokonał Emila Larmiego i dał Białorusinom pierwsze w tym meczu prowadzenie. Na szczęście dla gospodarzy udało im się wyrównać po bramce Casimira Jürgensa, któremu podawał strzelec gola na 1:0, Savinainen, którego wkład w końcowe zwycięstwo Finów był bardzo duży, bowiem swoje już trzecie „oczko” w tym spotkaniu dołożył w dogrywce asystując przy bramce Pekki Jormakki. Punkt za kluczowe podanie przy tej akcji wpłynął również na konto Suomeli, który miał już zaliczoną jedną asystę tego dnia.
Fin Eemeli Suomi (z lewej) i Roman Djukow z Białorusi.
Finlandia – Białoruś 4:3 po dogrywce (2:0, 0:2, 1:1, 1:0)
1:0 Veli-Matti Savinainen – Joonas Lehtivuori – Juuso Puustinen (10:30, gol w przewadze 5/4)
2:0 Juuso Puustinen – Antti Suomela (12:22, gol w przewadze 5/4)
2:1 Alaksandr Kitarau - Siarhiej Drozd (26:23)
2:2 Artur Haurus – Raman Hrabarenka – Jewgienij Kowyrszyn (39:44, gol w przewadze 5/4)
2:3 Dmitrij Znacharenko (53:20)
3:3 Casimir Jürgens - Veli-Matti Savinainen (56:18)
4:3 Pekka Jormakka - Veli-Matti Savinainen - Antti Suomela (61:16, gol w przewadze 4/3)
Strzały: 39 - 18
Kary: 6 - 6
Widzowie: 2517
Komentarze