Sparingi w NLA: Dwie wygrane EHC Biel-Bienne w dwa dni (WIDEO)
Bardzo aktywni spędzali bieżący weekend hokeiści EHC Biel-Bienne, HC Ambri-Piotta i Servette Genewa. Każda z tych drużyn rozegrała po dwa spotkania, ale tylko hokeiści z Biel mogli cieszyć się kompletem wygranych.
W Bellinzonie, stolicy włoskojęzycznego kantonu Ticino spotkały się HC Ambri-Piotta Quinto i EHC Biel-Bienne. Każda z tych drużyn miała w planie rozegrać dwa mecze sparingowe w ciągu dwóch dni. Weekend okazał się o wiele lepszy dla hokeistów z Biel, którzy zaliczyli komplet wygranych w przeciwieństwie do swoich piątkowych oponentów.
Ambri-Piotta rozpoczęła swój pierwszy mecz bardzo obiecująco, bowiem Adrien Lauper dał jej prowadzenie w spotkaniu z EHC Biel-Bienne. Rywale odpowiedzieli jednak czterema trafieniami, które należały do Michaela Hügliego, Toniego Rajali, Robbiego Earla i Anssiego Salmeli. Temu ostatniemu krążek zagrywał nie kto inny jak Rajala. W samej końcówce spotkania hokeiści z Quinto odpowiedzieli jeszcze golem Matta D’Agostiniego, który tylko zmniejszył rozmiary porażki na 2:4.
HC Ambri-Piotta - EHC Biel-Bienne (cały mecz).
Dzień później zamierzali poprawić sobie humory w spotkaniu ze Schwenninger Wild Wings. Na lodowisku w miejscowości Biasca do 49. minuty prowadzili Niemcy po uderzeniu Mirko Höfflina. Wyrównanie dał Szwajcarom Dominik Kubalik. Celem rozstrzygnięcia spotkania konieczne okazało się rozegranie dogrywki, w której „Dzikie Skrzydła” pokrążyły ekipę z Quinto golem Ville Korhonena.
Drugie w ten weekend zwycięstwo EHC Biel-Bienne miało miejsce na własnym lodowisku w starciu z HC Fryburg Gottéron. Mecz był bardzo zacięty, a jego bohaterem został Rajala, który otworzył wynik bramkowy spotkania, a następnie asystował przy golu na 3:2 zdobytym przez Marco Pedrettiego i po wyrównaniu przez Juliena Sprungera na dwie sekundy przed upływem podstawowego czasu gry strzelił decydującego o wygranej gola, co miało miejsce podczas gry w przewadze. Zarówno przy trafieniu na 1:0, jak i na 2:1, którego autorem był Earl, asysty zaliczał Kevin Fey. Wśród gości strzelanie rozpoczął Andrei Bykov doprowadzając do remisu 1:1, a kolejne trafienie na remis zadał Makai Holdener.
Dwa spotkania w Chorwacji zaplanowali sobie w ten weekend hokeiści genewskiego Servette. W pierwszym z pojedynków zmierzyli z Medveščakiem Zagrzeb, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Wszystko rozpoczęło się golem francuskiego napastnika Florana Douaya dla Szwajcarów, po czym wyrównał w podwójnej przewadze Kyle Hardy. Jeszcze przed przerwą dla Servette gola strzelił Kevin Romy, a przy oby trafieniach asysty zaliczył kapitan Noah Rod. Szwajcarzy włączyli „szósty bieg” i zaaplikowali rywalom jeszcze dwie bramki wychodząc na prowadzenie 4:1. Dokonali tego Cody Almond i Tommy Wingels. Kiedy wydawało się, że jest już praktycznie po meczu trzy gole z rzędu zdobyli Chorwaci, a konkretnie Nathan Perkovich, Mike Aviani po asyście Grega Mauldina, który sam również skierował krążek do siatki rywala. Decydujący o wygranej „Niedźwiedzi” najazd należał do Hardy’ego.
Na następny dzień do Zagrzebia przyjechała drużyna KAC Klagenfurt. Servette Genewa, choć rozpoczęła od straty gola po strzale Adama Comriego, poradziła sobie z austriackim rywalem, aplikując mu trzy kolejne bramki. Wyrównujące trafienie zadał podczas gry w podwójnej przewadze Lance Bouma, a dalej celnie strzelali Tanner Richard i Jeremy Wick, przy czym każdy z nich popisał się również asystą.
Hokeiści z Lozanny postanowili spotkać się z zespołem grającym na drugim froncie rozgrywkowym. Ekipa z Olten strzeliła im trzy bramki, ale przedstawiciele szwajcarskiej ekstraklasy odpowiedzieli dwa razy większą liczbą trafień. Dustin Jeffrey był najskuteczniejszy. Zdobył gola i dwie asysty. O jedno „oczko” mnie uzbierali Jonas Junland (2A) oraz Robin Grossmann (1G + 1A).
7 września
HC Ambri-Piotta Quinto – EHC Biel-Bienne 2:4 (1:1, 0:2, 1:1)
Medveščak Zagrzeb – Servette Genewa 5:4 po rzutach karnych (1:2, 1:2, 3:0, 0:0, k. 1:0)
8 września
KAC Klagenfurt - Servette Genewa 2:3 (1:0, 0:2, 1:1)
EHC Biel-Bienne - HC Fryburg Gottéron 4:3 (1:0, 1:2, 2:1)
HC Lozanna – EHC Olten 6:3 (2:1, 2:2, 2:0)
HC Ambri-Piotta Quinto - Schwenninger Wild Wings 1:2 po dogrywce (0:1, 0:0, 1:0, 0:1)
Komentarze