OHL: Łyszczarczyk pierwszą gwiazdą przegranego meczu (WIDEO)
Alan Łyszczarczyk wyrównał swój najlepszy strzelecki wynik w jednym sezonie OHL. Polak tej nocy trafił do siatki i został wybrany pierwszą gwiazdą meczu, mimo że jego drużyna poniosła kolejną porażkę.
Zespół Polaka Mississauga Steelheads przegrał na wyjeździe 4:6 z Sault Ste. Marie Greyhounds. Łyszczarczyk wpisał się na listę strzelców w 42. minucie uderzeniem z dystansu, które nieco zaskoczyło zasłoniętego nominalnie drugiego bramkarza rywali Ethana Taylora. To był gol kontaktowy na 4:5, ale w końcówce rywale ustalili wynik celnym strzałem do pustej już bramki Steelheads.
Gol Alana Łyszczarczyka
Dwa gole dla zwycięzców strzelił ich kapitan Barrett Hayton, mający już podpisany kontrakt w NHL z zespołem Arizona Coyotes, który wybrał go z numerem 5 ostatniego draftu. Bramkę i asystę zaliczył Jaden Peca, a pozostałe gole Greyhounds zdobyli: Ryan O'Rourke, Ryan Roth i Cole MacKay. Żaden z nich jednak po meczu nie został wybrany pierwszą gwiazdą, bo to miano przypadło Alanowi Łyszczarczykowi, co rzadko zdarza się zawodnikom przegranych drużyn.
Polak zagrał wczoraj w pierwszym ataku swojego zespołu z Cole'em Carterem i pozyskanym niedawno 17-latkiem Aidanem Prueterem, który będzie mógł zostać wybrany w drafcie NHL dopiero za rok. Łyszczarczyk oddał 6 strzałów, ale też skończył drugi mecz z rzędu z wynikiem -3, najgorszym od kiedy trafił do Mississaugi. Po wymianach, które spowodowały odejście z ekipy Steelheads kilku ważnych graczy i odmłodzenie zespołu, jako zawodnik z najstarszego rocznika, gra jeszcze więcej i tym samym częściej jest na lodzie również przy golach rywali. Wczoraj był przy czterech, a dzień wcześniej w przegranym 0:3 meczu z Sudbury Wolves przy wszystkich trzech.
Mecz z Wolves przerwał jego serię 8 spotkań ze zdobytym punktem, ale wczorajszy gol był już 21. w tym sezonie. Tym samym na 26 meczów przed końcem sezonu zasadniczego wyrównał swój najlepszy strzelecki wynik w OHL, ustanowiony w poprzednim sezonie w barwach Owen Sound Attack. Ponadto w 38 meczach zaliczył 28 asyst, co razem daje 49 punktów, czyli tylko o jeden mniej niż w najlepszym pod tym względem debiutanckim sezonie Łyszczarczyka w OHL, 2015-16.
Wczoraj za porażkę trener "Pstrągów" James Richmond obwinił fatalne w wykonaniu jego drużyny ostatnie minuty drugiej tercji, w której straciła ona 3 gole i z prowadzenia 3:2 zrobiło się 3:5. Jego zdaniem zawodnicy zrobili za mało, by powstrzymać największe gwiazdy rywali - Haytona i wybranego z numerem 27 draftu NHL w 2017 roku przez Philadelphia Flyers Morgana Frosta. - Drogo nas kosztowały te 3 minuty na końcu drugiej tercji. Chłopcy przyglądali się tylko co robią Hayton i Frost. Trudno się im nie przyglądać, bo nawet ja to robiłem - skomentował szkoleniowiec drużyny Łyszczarczyka. - Obaj są świetnymi zawodnikami i gdy "poczują krew" to widać to w nich.
Steelheads ponieśli już piątą porażkę z rzędu i w dywizji centralnej zajmują czwartą pozycję z dorobkiem 41 punktów. Sytuacja wróciła więc do takiej, jakiej spodziewano się przed sezonem, bo gdy pod koniec października Alan Łyszczarczyk przychodził do zespołu, niespodziewanie walczył on w dywizji o pierwsze miejsce. Wtedy jednak jego liderem był Owen Tippett, którego wśród kilku innych graczy klub oddał niedawno w wymianach. Wiadomo, że władze "Pstrągów" nie celują w walkę o Puchar Robertsona za wygranie OHL, a raczej przebudowują drużynę z myślą o przyszłości, stąd wiele pozyskanych wyborów w drafcie. Zespół trenera Richmonda ma jednak walczyć o awans do play-offów. W tej chwili w konferencji wschodniej zajmuje ostatnie premiowane nim, czyli ósme miejsce.
W piątek w kolejnym meczu Łyszczarczyk i jego koledzy podejmą "czerwoną latarnię" ligi Flint Firebirds, który to zespół w tym roku spisuje się jednak całkiem nieźle i wygrał 3 z ostatnich 5 meczów.
Sault Ste. Marie Greyhounds - Mississauga Steelheads 6:4 (2:1, 3:2, 1:1)
0:1 Hardie 01:56
1:1 O'Rourke - Trott - Carroll 12:13
2:1 Hayton - Frost - LeGuerrier 15:56 (w osłabieniu)
2:2 Carter - Harley - Ham 21:04 (w przewadze)
2:3 Portokalis - Clarke - Canade 24:56
3:3 Roth - Trott - Wale 36:53
4:3 Peca - Kartye 37:38
5:3 MacKay - Peca - Kartye 39:49
5:4 Łyszczarczyk - Schwindt 41:11
6:4 Hayton 58:35 (pusta bramka)
Strzały: 34-33.
Minuty kar: 10-10.
Widzów: 4 235.
Komentarze