Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Szwedzka fabryka talentów. Skąd się biorą mistrzowie? (WIDEO)

Szwedzka fabryka talentów. Skąd się biorą mistrzowie? (WIDEO)

Od 2017 roku na tronie w hierarchii światowego hokeja zasiada Szwecja. Już w przyszłym miesiącu ”Trzy Korony” starać się będą o trzeci z rzędu złoty medal czempionatu globu. W lidze NHL występuje 82 hokeistów z tego kraju. To najliczniejsza grupa zawodników spoza Ameryki Północnej. Jak wygląda szwedzki hokejowy ”system produkcyjny”? Skąd biorą się mistrzowie?

Odpowiedzi na powyższe pytania spróbuje nam udzielić Monika Perzyńska mieszkająca w Szwecji z rodziną od 2004 roku. Jej syn Mikołaj, 17-letni zawodnik drużyn J18 i J20 HC Dalen, przeszedł w skandynawskim kraju wszystkie szczeble hokejowej edukacji, bowiem ojczyznę opuścił z rodzicami w wieku 2,5 lat. Nasz rodak ostatni sezon zakończył swoim największym jak dotąd sukcesem, czyli awansem z HC Dalen do J20 Elit, bezpośredniego zaplecza juniorskiej ekstraklasy.

 

Monika Perzyńska nie jest tylko mamą hokeisty, która z boku obserwuje rozwój syna. To osoba bardzo aktywnie działająca – jak zresztą większość rodziców w Szwecji – w klubie, w którym Mikołaj trenuje i gra. Jest przedstawicielką rodziców w kontaktach z trenerami zespołu, z którymi ustala wszelkie szczegóły współpracy i pomocy, której szkoleniowcy potrzebują.

 

- Rodzice prowadzą cały sekretariat zawodów, czym również i ja się zajmuję – opowiada Perzyńska. - Kiedy Mikołaj grał w kategorii U10 przeszliśmy szkolenie z obsługi programu rejestracji meczów na żywo w internecie i jest to jeden z moich obowiązków, aby nanosić wszelkie informacje meczowe, które zaraz pojawiają się na stronie narodowej federacji hokejowej. Zajmuję się również tworzeniem planu niezbędnych szkoleń dla rodziców. Sprawdzam przed meczem, czy wszystko jest na miejscu, czyli na przykład czy jest dostateczna ilość krążków i tym podobne elementy. Jestem odpowiedzialna za całe przygotowanie meczu. Jeżeli ktoś z rodziców nie może być obecny danego dnia, to ja wskakuję w jego miejsce niezależnie od charakteru zadań, Nieważne czy jest to obsługa zegara, czy bycie spikerem, czy też liczenie strzałów albo oprawa muzyczna lub rejestracja wideo. Kocham to robić i te dwie godziny przed meczem oraz godzina po, to jest mój czas. Ja generalnie funkcjonuję od polowy sierpnia do końca marca. Potem trzeba jakoś przeżyć te kilka miesięcy przerwy i znów zaczyna się to co uwielbiam... czyli hokej.

 

Pierwsze kroki

Większość dzieci rozpoczyna w Szwecji swoją hokejową edukację w wieku 5-6 lat w lokalnych szkółkach, które należą do klubów działających na danym obszarze. Najczęściej są to zajęcia bezpłatne, bowiem chodzi o to, żeby przyciągnąć jak największą rzeszę dzieciaków. Instruktorami są rodzice. Standardem są sytuacje, że to tatusiowie, którzy sami grali w hokeja, a teraz dzielą się wiedzą z następnym pokoleniem. Poprzez spore zaangażowanie grupy nie korzystają z jednego opiekuna, ale kilku, co pozwala dokładniej przyjrzeć się każdemu przyszłemu adeptowi hokeja. Za prowadzenie zajęć nikt nie dostaje żadnych pieniędzy. Wszystko odbywa się charytatywnie. Główne zadania realizowane w szkółkach to nauka jazdy na łyżwach oraz podstaw hokeja. Rozgrywane są mecze wewnętrzne, a także od czasu do czasu miniturnieje.

 

Te dzieci, które połkną ”bakcyla” przechodzą w wieku 8 lat do najmłodszej grupy rozgrywkowej, czyli U9. To nie tylko ważny krok w karierze młodego hokeisty, ale również rodzica, który rozpoczyna swoją poważną ”karierę” trenerską. Szwedzki Związek Hokeja na Lodzie organizuje szkolenia jedno i dwudniowe, po ukończeniu których rodzice uprawnieni są do prowadzenia treningów. Oczywiście szkolenie jest bezpłatne, a nowi trenerzy uzyskują podstawowe informacje o tym jak pracować z dziećmi i czego ich uczyć. Ponadto poznają założenia centrali, co do planu szkolenia dzieci i młodzieży w Szwecji.

 

- Może to wydaje się nieprawdopodobne, ale fakt jest taki, że w Szwecji szkoleniem zajmują się rodzice, a nie trenerzy w takim ujęciu, jakie jest znane z innych krajów – tłumaczy Perzyńska. – Ukończenie szkolenia organizowanego przez federację krajową pozwala prowadzić grupy aż do U15. W praktyce w klubach SHL rodzice zajmują się trenowaniem grup do U13, natomiast w większości pozostałych klubów robią to trzy lata dłużej. Nikt za swoje zaangażowanie i pracę nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia. Wszyscy robią to z pasji i z poczucia, że to niesamowicie fajna rzecz móc uczestniczyć w życiu swojego dziecka i dzielić razem nim jego zainteresowania.

 

Znalezione obrazy dla zapytania svenska hockeyskolan

 

Szwedzki Związek Hokeja na Lodzie co roku uaktualnia założenia dotyczące szkolenia dzieci i młodzieży. Są one udostępnianie na stronie internetowej. Każdy z trenerów-amatorów wie dokładnie czego ma i jak ma uczyć dzieci 8-letnie, 9-letnie, 10-letnie i tak dalej. Dzięki temu poziom szkolenia na terenie całego kraju jest jednolity i na porównywalnym poziomie.

 

W kategoriach J18 i J20 zajęcia odbywają się według tych samych założeń, co w drużynie seniorskiej danego klubu, po to by ułatwić juniorom wejście w świat dorosłego hokeja. W zasadzie kiedy zostają dołączeni do pierwszego zespołu, są gotowi z automatu grać i rozumieć się z partnerami na tafli.

 

Szkolenia prowadzone przez związek to nie jedyna forma podnoszenia kwalifikacji przez rodziców, którzy zdecydowali się na byce trenerami. W zasadzie każdy klub stara się organizować swoje wewnętrzne nauczanie, które ma pomóc w pracy pasjonatom. W przypadku mniejszych klubów odbywa się to ”na zewnątrz”, to znaczy przy pomocy dużych organizacji grających na poziomie SHL, które prowadzą takie ”akademie trenerskie”. Rodzice podnoszą tam swoje umiejętności jazdy na łyżwach, mają rożne ćwiczenia z krążkiem, poznają elementy taktyczne. Co ważne... wszystko odbywa się bezpłatnie. Wymagane jest tylko poświęcenie czasu i zaangażowanie.

 

Skoro już o kosztach mowa, to w klubie Perzyńskiego, zlokalizowanym na przedmieściach Jönköping, z seniorską drużyną w Division 1, czyli na trzecim szczeblu rozgrywkowym, o zarobkach za prowadzenie zespołu juniorów może pomarzyć jedynie główny trener.

 

- W HC Dalen tylko główny szkoleniowiec drużyny J20 dostaje pensję, ale to nie są pieniądze, z których można się utrzymać – tłumaczy Perzyńska. – Jego asystent nie dostaje nic. Klub nie zaopatruje kadry trenerskiej w ubrania do treningów, łyżwy, kaski czy kije. Wszystko organizują we własnym zakresie. O tym, żeby utrzymywać się z hokeja mogą myśleć tylko szkoleniowcy ekip seniorskich oraz niektórych juniorskich z największych klubów szwedzkich.

 

Sukces szwedzkiej myśli szkoleniowej opiera się w dużej mierze na zaangażowaniu rodziców. Skandynawowie wprowadzili już dawno pewną kulturę hokejową, w której w dobrym tonie jest być zaangażowanym w losy drużyny dziecka. Są to kwestie, których zazdrości im cały świat.

 

- Zaimponowali mi Szwedzi, którzy są krok przed Szwajcarią. U nas dopiero jest pomysł, żeby przerzucić szkolenie najmłodszych na rodziców, którzy oczywiście będą musieli mieć odpowiednie przeszkolenia, a oni już to mają – podkreśla Henryk Gruth, szef wyszkolenia ZSC Lions Zurych, jednej z największych organizacji hokejowych Europy, jedyny Polak w Galerii Sław IIHF. - Tam treningiem dzieci zajmują się rodzice, a potem z nich wyrastają zawodnicy, których oglądamy w NHL.

 

Rodzice żyją klubem i wszytkim tym, co go dotyczy. Można ich spotkać przy każdym rodzaju prac, jakie trzeba wykonać, aby organizacja mogła funkcjonować.

 

- Zaangażowanie rodziców to nie tylko kwestia podwożenia dzieci na treningi lub mecze – tłumaczy Perzyńska. – To także obsługa kiosku z napojami i przekąskami, czy też sprzedaż losów na loterię oraz bycie parkingowym w czasie meczu drużyny seniorskiej. Są również zadanie czysto hokejowe, jak obsługa sekretariatu zawodów, w którą zaangażowanych jest od 5 do 10 rodziców na każdym meczu, w zależności od kategorii wiekowej. Z obowiązku pomocy zwolnieni są jedynie rodzice najmłodszych dzieci, czyli tych ze szkółki oraz ekipy juniorskiej J20, ale pod warunkiem, że zawodnik ukończył już 18 lat. Wysiłek rodziców powoduje, że znacznie obniżają się koszty treningów, ponieważ większość prac wykonana jest we własnym zakresie. Dochody uzyskiwane ze sprzedaży napojów, jedzenia z loterii zasilają konta poszczególnych drużyn. Dzięki temu nie trzeba płacić za przejazdy autokarem na mecze, czy wyjazdy na turnieje, a jeżeli nawet to są to już wtedy nieduże kwoty.

 

Zaangażowanie rodziców to również sposób na przytrzymanie dzieci i młodzieży przy danej dyscyplinie. Skoro żyje tym cały dom, to znacznie rzadziej dochodzi do sytuacji, w których nastolatek przerywa treningi, porzuca je i odchodzi z klubu.

 

- Hokej staje się nagle jednym z filarów funkcjonowania całej rodziny, kiedy wszyscy jej członkowie są w jakimś stopniu zaangażowani. To scala, jednoczy i buduje wzajemne więzi – stwierdza Perzyńska.

 

W Szwecji dużą wagę przykłada się do angażowania w pracę z dziećmi i młodzieżą zawodników zespołu seniorskiego. Często w kontraktach stosowane są precyzyjne zapisy odnośnie ilości treningów, w których gwiazdor lokalnej społeczności ma wziąć udział. Dotyczy to zajęć z zespołami kategorii do U15. Dla dzieciaków jest to dotknięcie czegoś o czym marzą. Daje im to poczucie, że sami mogą kiedyś być wielkimi hokeistami. Zaangażowani w to są również gracze klubów NHL, którzy po sezonie wracają do ojczyzny i chętnie poświęcają się takim zajęciom.

 

Mikołaj Perzyński w 2014 roku z Jesperem Fastem, napastnikiem New York Rangers.

 

- Znakiem rozpoznawczym szwedzkiego hokeisty jest pokora – zauważa Perzyńska. – Żaden z nich nie robi z siebie gwiazdy. Śmiało można z każdym z nich porozmawiać w sklepie, czy na ulicy. Zawsze jest to przyjmowane z sympatią. Takie zachowanie pokazuje młodym chłopakom, że wielki hokeista to normalny człowiek i odniesienie sukcesu w tym sporcie nie zmienia podejsśia do ludzi oraz otoczenia. Zainteresowanie hokejem wśród najmłodszych jest wciąż bardzo duże. Rocznie do każdej ze szkółek dołącza 50-100 nowych adeptów.

 

TV Pucken – drzwi do wielkiej kariery

 

TV Pucken to turniej rozgrywany od 1960 roku pomiędzy młodzieżowymi reprezentacjami poszczególnych okręgów. Faza pucharowa od ćwierćfinałów transmitowana jest w telewizji, co zapewnia imprezie niesamowity rozgłos. W turnieju rywalizują drużyny U16. TV Pucken to trampolina do wielkiego świata hokeja. Najlepiej wiedzą o tym tacy zawodnicy jak na przykład Rasmus Dahlin (Buffalo Sabres), Mikael Backlund (Calgary Flames), Gabriel Landeskog (Colorado Avalanche), John Klingberg (Dallas Stars), Filip Forsberg (Nashville Predators), Magnus Pääjärvi (Ottawa Senators), Erik Karlsson (San Jose Sharks), Victor Hedman, Anton Strålman (obaj Tampa Bay Lightning), Elias Pettersson (Vancouver Canucks), Nicklas Bäckström (Washington Capitals), Henrik Lundqvist (New York Rangers), bracia Sedinowie i wielu, wielu innych.

 

Jeszcze do niedawna wybór zawodników do reprezentacji poszczególnych okręgów następował w grupach U12-U13 i nie były możliwe żadne zmiany w składach. Jak wiadomo dwa-trzy lata w rozwoju nastolatków potrafi wiele zmienić. Stąd też przesunięto granicę selekcji, która obecnie ustawiona jest na poziomie kategorii U15.

 

Kolejną istotną zmianą jest to, że wcześniej pierwszego wyboru kandydatów do kadr regionów dokonywali trenerzy drużyn klubowych, a teraz odbywają się otwarte eliminacje dla wszystkich chętnych. Niestety zdarzało się często w poprzednim ”ustroju”, że wybierani byli ci, którzy mieli ”najszersze plecy” przez co niektórzy pozbawiani byli szansy na zaistnienie.

 

Można sie zastanowić, czy to TV Pucken ma aż takie znaczenie dla kariery?

 

- Udział w tym turnieju to niesamowita trampolina – opowiada Perzyńska. – Jest to często decydujący czynnik przy ubieganiu się o miejsce w liceum hokejowym, czy też przy próbie dostania się do lepszego klubu. Grałeś w TV Pucken to znaczy, że warto w ciebie inwestować, nie załapałeś się tam, czyli wcale aż taki dobry nie jesteś. Przepisy dotyczące selekcji zawodników zostały zmienione dwa lata temu, właśnie przez to, że udział w TV Pucken ma tak ogromne znaczenie dla dalszej kariery i chciano wyeliminować wszystkie słabe punkty, które potem mogłyby się odbijać czkawką w życiu tych, którym się nie udało.

 

Hokejowe licea

 

W Szwecji istnieją 33 licea o profilu hokejowym (Hockeygymnasium), w tym 6 dla dziewcząt. Te placówki zapewniają najwyższy poziom szkolenia (NIU) i są powiązane z klubami grającymi w SHL i Allsvenskan, czyli z dwoma najwyższymi seniorskimi klasami rozgrywkowymi.

 

Oprócz wyżej wymienionych istnieje również sieć szkół na poziomie LIU współpracujących z mniejszymi klubami. W zasadzie można je znaleźć w każdym mieście, w którym jest seniorska drużyna Division 1 lub Division 2, czyli z trzeciego i czwartego poziomu rozgrywkowego.

 

Nabór do liceów na poziomie NIU rozpoczyna sie na początku roku szkolnego w 9. klasie szkoły podstawowej. Formularz zgłoszeniowy wypełnia sie na stronie Szwedzkiego Związku Hokeja na Lodzie. Można maksymalnie starać się o miejsce w 4 liceach, bez opcji zmiany swojego wyboru po 1 grudnia. W okresie naboru (wrzesień-grudzień) licea organizują różnego rodzaju sprawdziany, testy I inne zajęcia mające pomóc w selekcji. Najpóźniej 25 stycznia zawodnik musi dostać odpowiedź, czy jego aplikacja została przyjęta przez szkołę.

 

W przypadku liceów na poziomie LIU nabór odbywa się podobnie, ale trwa dłużej bo aż do końca lutego, by dać szansę zawodnikom, którzy nie dostali sie do liceów na poziomie NIU. Nie ma jakiegoś jednorodnego systemu selekcyjnego do LIU. Jest to uzależnione od wielkości klubu współpracującego ze szkołą.

 

Co roku do liceum na poziomie NIU przyjmowanych jest od 10 do 14 zawodników, którzy na początek podpisują dwuletni kontrakt z klubem na grę w J18. Zazwyczaj nie daje to zawodnikowi żadnych korzyści finansowych. Klub pomaga jednak jeżeli adept jest z innego miasta, na przykład w znalezieniu mieszkania. Zawodnicy wyposażani są zazwyczaj w 6 kijów na sezon, spodnie i kask. W ramach NIU zawodnik trenuje 4 razy w tygodniu, w tym rano w ramach normalnych zajęć szkolnych i około 5-6 razy po południu w klubie. Do tego dochodzą średnio 2 mecze w tygodniu. Po dwóch latach w J18 wybrani zawodnicy dostają kontrakt na rok do J20. Niektórzy z wcześniej przyjętych muszą niestety opuścić klub, jeżeli odpowiednio nie rokują na przyszłość. Średnio w drużynie J20 pozostaje 2-3 zawodników wywodzących się z danego klubu.

 

- Mój syn chodził do szkółki hokejowej HV71 Jönköping. Razem z nim trenowało około 120 dzieciaków – wspomina Perzyńska. – Dziś w drużynie J20 tego klubu pozostało dwóch. Reszta gra w innych drużynach lub ewentualnie zakończyła przygodę z hokejem. Wielu zawodników w trakcie swojej “kariery” młodzieżowej zmienia barwy klubowe. Szuka się lepszych możliwości rozwoju, dostępu do turniejów rozgrywanych w silniejszej obsadzie, a także pracy z jeszcze lepszymi trenerami. Kluby zmienia się nawet w czasie trwania sezonu. Nie ma z tego tytułu żadnych opłat. Nie istnieje coś takiego jak ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika. Za wszystko płacą rodzice, a dofinansowuje gmina. Kluby nie ponoszą zatem prawie żadnych kosztów. Obostrzenia w kwestii zmiany barw klubowych zaczynają się dopiero na poziomie J18 i dotyczą zerwania kontraktu, który może ustalać odpowiednią karę.

 

Prezentacja dotycząca szkolenia dzieci i młodzieży w HV71Jönköping.

Na poziomie LIU licea przyjmują różną ilość zawodników do J18 w zależności od potrzeb klubu. To co mogą zaoferować młodemu hokeiście z wyposażenia jest ściśle związane z kondycją finansową. Zazwyczaj jest możliwość wypożyczenia z klubu spodni, kasku i innych części hokejowej garderoby. Treningi odbywają się rano w ramach zajęć szkolnych dwa razy w tygodniu oraz 3-4 razy popołudniami w klubie, a do tego dochodzi jeden lub dwa mecze tygodniowo.

 

Ważnym punktem pracy z młodzieżą są rozmowy indywidualne z adeptami hokeja. Prowadzi je trener zespołu. Czym wyższa kategoria wiekowa, tym więcej rozmów.

 

- Mój syn w zespole J20 ma w sezonie trzy rozmowy indywidualne z głównym szkoleniowcem – opowiada Perzyńska. – Pierwsza odbywa się na początku sezonu. Następna jest w okolicach świąt Bożego Narodzenia, a ostatnia już na zakończenie rozgrywek.

 

Nie wszystkim się udaje

 

Biorąc pod uwagę ilość zawodników uprawiających hokej w Szwecji wiadomym jest, że niewielu z nich dochodzi do takiego poziomu by móc traktować to zawodowo. Badania statystyczne pokazują, iż zaledwie 1 na ćwierć tysiąca przypadków może liczyć na grę na poziomie zawodowym lub półzawodowym, czyli w jednej z czterech najwyższych klas rozgrywkowych.

 

Z tego powodu kluby chcąc zatrzymać zawodników u siebie oferują im alternatywne formy rozwoju. Wszystkie kluby prowadzą sekcje sędziowskie i począwszy od U13 oferują młodym hokeistom szkolenia, po ukończeniu których mogą rozstrzygać mecze. Najpierw pod okiem starszego, doświadczonego sędziego, najczęściej jest to osoba odpowiedzialna za sekcję sędziowską w danym klubie, a potem, mając już pewne doświadczenie, sami, lub z młodszym kolegą do pomocy. Innym sposobem zatrzymania zawodników, którzy kończą karierę hokejową jest powierzenie im zadań trenerskich. Dobrze wyszkolony zawodnik kończący grę w J20 jest dla klubu niezmiernie cenny w tym zakresie. Często chodzi tu o przekazywanie dzieciom rozpoczynającym przygodę z hokejem wartości takich jak na przykład przywiązanie do swojego macierzystego klubu.

 

Szwedzkie liczby

 

Według danych sprzed roku w Szwecji istniały 22 okręgi hokejowe, w których zarejestrowanych był 399 klubów z 2246 drużynami. To daje 90 tysięcy zawodników i sędziów, przy czym 70400 jest licencjonowanych.

 

Najliczniejszą grupę stanowią juniorzy, których jest ponad 42 tysiące. Seniorzy to grupa 14142 osób. Do tego jeszcze 2173 weteranów i 5505 hokeistek. Jeżeli chodzi o sędziów to w Szwecji zarejestrowanych jest 5438 arbitrów, z czego 117 to kobiety.

 

Do szkółek hokejowych uczęszcza około 20 tysięcy dzieci w wieku 4-9 lat. W Szwecji działa 357 hal oraz 136 lodowisk pod gołym niebem. Pierwsza nowoczesna hala powstała w 1958 roku z Jönköping.

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: Simon przesadziłeś dobre by było średnia na poziomie 2 tys była
  • omgKsu: Gdyby był obiekt na "poziomie" to śmiało srednia 3tys na mecz do zrobienia , popatrzmy na Sosnowiec.
  • Paskal79: No właśnie nowoczesny a nie pudrowanie starego ,, trupa ' cza coś z tym zrobić by to zmieli, póki nie jest za późno....
  • Andrzejek111: W Sosnowcu jak nie będzie wyników to frekwencja spadnie. W tym sezonie był efekt nowej hali.
  • omgKsu: W Oswiecimiu od lat są "wyniki" , gdyby doszła nowa hala to wyżej wymieniana srednia widzów do zrobienia
  • Simonn23: Ale ja nie mówię o meczach z Sanokiem, Zagłębiem tylko Tychami, Katowicami itd. jak były sezony 10/11, 11/12 to na meczach z Tychami zawsze był komplet na widowni
  • omgKsu: Byłem w niedziele w Trzyncu na finale .
    Ponad 5000 widzów , obiekt prezentuje sie znakomicie. Jedno tylko "ale" , sądze ze na meczach finałowych w Oswiecimiu atmosfera była duzo lepsza ;)
  • Simonn23: Udało Ci się kupić w otwartej sprzedaży? Z ciekawości ostatnio patrzyłem to 3 minuty po rozpoczęciu już nie było biletów ^^
  • omgKsu: Mam dobrego znajomegonw Trzyncu , ogarnął temat.
    Słyszałem ze w otwartej sprzedaży praktycznie nie do zdobycia ;)
  • emeryt: szukam na necie filmu ze spotkania Prezesa Sibika,Pan Klisiaka i zaprezentowania nowego trenera Pana Zupy,spotkanie odbyło sie na lodowisku,ma ktoś z Was kochani linka z tej prezentacji trenera?Chodzi o rok 2019
  • emeryt: tam padły nazwiska trenerów z którymi Unia rozmawiala ale doszła wtedy do porozumienia stąd podjęto decyzje o podpisaniu z Nikiem Zupanciciem,chciałem sobie poczytac jak ułożyly sie ich trenerskie losy,kogo trenowali,byla wtedy kandydatura pewnego Szweda,z bardzo mocnym cv ,był nawet na rozmowach w Oświęcimiu ale odmówił,szukam tego filmu na necie bo Prezes odsłonil nieco kulis negocjacji
  • emeryt: pisanie na telefonie...
  • Zaba: Szweda czy Fina? Nie jestem pewny czy padło na tej konferencji jego nazwisko...
  • emeryt: wydaje mi sie ze Szweda,był na lodowisku ,rozmawiał z działaczami ale strony nie doszly do porozumienia
  • Simonn23: Może Roman Stantien? 😂
  • Arma: Żeby tylko nie powtórka z Kevina
  • emeryt: 2019
  • Zaba: Raimo Summanen
  • Zaba: Fin :)
  • Zaba: https://sportowy24.pl/nik-zupancic-bedzie-trenerem-hokejowej-replast-unii-oswiecim/ar/c2-14225027
  • emeryt: no mosz...faktycznie
  • emeryt: dzieki Żabo
  • Zaba: Jestem młodszy to i pamięć... :)
  • Rado: @Emeryt to był Fin, Heikki Leime.
  • Rado: On na pewno był w Oświęcimiu :)
  • hubal: tata Lami z "Seksmisji" :)
  • emeryt: dzieki Radzie,coś mi dzwoni tylko nie pamietam w którym kościele:)
  • hubal: vpw kiedy ostatnie wyniki Typerka ?
  • Zaba: Rado, ale na spotkaniu z kibicami Prezes mówił o Summanienie. Rzeczywiście były wowczas problemy z jego licencja w PLH, a później zdecydował się pomóc w indywidualnym przygotowanii fińskim zawodnikom z NHL. Po roku wrocil do trenerki klubowei i z Olimpia Lublans wygral ligę AlpsHL, ale rok później po przeniesieniu się do austriackiego Linza zajął z tym zespołem przedostatnie miejsce w lidze EBEL i od tego sezonu juz nikogo nie trenował
  • Rado: O Leime też :) Od niego wszystko się zaczęło, zresztą wizytował nasze obiekty :)
  • emeryt: Leime też już w stanie spoczynku
  • Rado: @emerycie znalazłem.

    https://hokej.net/artykul/kandydatow-bylo-wielu
  • emeryt: no mosz Radzie
  • Oświęcimianin_23: Kolejny dzień sezonu ogórkowego uważam za otwarty! Paskal, Jamer, czekamy na przecieki :)
  • Simonn23: Coś mi mówi że Podhale robi ogromny błąd z odejściem Hirvonena. Jakoś ten Allison mnie nie przekonuje...
  • Padaka77: Mnie również nie przekonuje ten Allisnon. Jeżeli chodzi o Hirvonena to ponoć jego decyzja że nie chciał już pracować w PL
  • fruwaj: Tychy ciąg dalszy zwolnień. Teraz przyszedł czas na Mroczkowskiego, Jaśkiewicza, Marca i Jaroměřskiego
  • fruwaj: tako podaje konkurencja ;)
  • Oświęcimianin_23: fruwaju, lepiej tutaj nie wrzucaj info od konkurencji, łatwo bana wyłapać :))))
  • wpv: Nic nowego, informowaliśmy o tym już dawno https://hokej.net/artykul/czystka-w-tychach-finski-trener-sprowadzi-wiecej-suomi
  • thpwk: Ale za to zostaje Turkin…
  • Simonn23: Turkin zostaje w Tychach XDD
  • Simonn23: Hahaha
  • thpwk: Odejście Galanta, a zostawienie tego chłopa to jest żart tego sezonu ogórkowego
  • thpwk: Pan trener stąpa po cienkim lodzie. Kredyt zaufania dostał duży i po tej rewolucji oczekiwania będą jeszcze większe.
  • thpwk: Gorzej, że klub pozbywając się zawodników takich jak Galant traci tożsamość. Chyba, że da się stałe miejsce Krzyzkowi i Ubo
  • fruwaj: z tym Turkinem to jakieś nieporozumienie... chyba że chłop do tej pory pozorował grę ale to tym gorzej o nim świadczy...
  • Oświęcimianin_23: Może ma taśmy na A.B. :)
  • Luque: Turkin miał dobre momenty i później zgasł w PO... trochę dziwny ruch w sumie, chyba że trener wie dlaczego tak się stało
  • Zaba: on ma dopiero 35 lat, więc jest perspektywiczny... ma jeszcze czas na pokazanie pełni umiejętności...
  • Simonn23: Czyli pozbywacie się charakternego Galanta, który rozegrał naprawdę dobre playoffy, a zostawiacie obcokrajowca Turkina, gdzie jest cały czas powtarzane, że obco musi być lepszy od krajowych zawodników, a w tym przypadku Turkin był przeciętniakiem, w dodatku 35 letnim, niezrozumiały ruch.
  • Oilers: Jesli chodzi o trzyniec, to 2h przed meczem uwalniają miejsca karnetowców, ale mega szybko znikają
  • stasiu71: Spokojnie Aron Chmielewski zawita do Tychow :)))
  • sokol: Nie ma tematu Arona dla Tychów.
    Turkinowi wg mnie brakuje grajków. Turkin wygrał z Galosem dla trenera
  • stasiu71: sokol jest temat Arona ale to zalezy jakie bedzie mial żądania finasowe czas pokaze
  • Simonn23: No to jak Turkin zostaje, to jeszcze Padakin i Korenczuk 😛
  • sokol: Padakin nwm, ale Korenchuk raczej out
  • sokol: @simonn23 a to masz jakieś wtyki, że tak mówisz dot. Arona?
  • stasiu71: jak by Padakin pokazal ta gre co w Uni gral za nim przyszedl do Tychow to byl by dobry grajek ale nie stety w Tychach nic nie pokazal
  • sokol: dokladnie
  • stasiu71: sokol sa prowadzone rozmowy na temat Arona tyle w temacie czas pokaze
  • Simonn23: No skoro takie ruchy dziwaczne kadrowe robicie, to nie zdziwiłbym się jakby ta dwójka została.
  • sokol: stasiu wg mnie nie są
  • sokol: nie zostanie :)
  • stasiu71: Ok pozdrawiam.
  • sokol: rowniez dobrego dnia
  • unista55: Myślę, że Turkin będzie miał kolegów w postaci Korenchuka i Padakina :) Tavi też się ostanie
  • sokol: chyba inne ptaszki nam ćwierkają :D
  • Oświęcimianin_23: Kibice Tychów wołali "Padakin c*el" jak jeszcze grał w Unii więc pięknie im się odwdzięczył :)
  • stasiu71: Padakin c*el!!!
  • emeryt: Pan Zupa 2025
  • weekendhero: Jarkko Malinen jedna noga w KSU, finalnie po namowach żony przez trenera Pekke, trafi do tyskiej druzyny
  • weekendhero: Zreszta to podobno nie jedyny transfer byłego gracza Herning do tyskiej drużyny.

    Pekka ruszył na łowy pięknych partnerek. Wspiera go tyski bawidamek Adam B
  • Oświęcimianin_23: eme, oby :)
  • emeryt: poczekajmy na oficjalne info,w kuluarach aż huczy...
  • Oświęcimianin_23: Ania 2025 również poprosimy
  • emeryt: taa Pani Anno prosze z nami zostać
  • kojo: Chciało by sie miec ten sam sklad co mistrza nam wypracował,mowa tu o zawodnikach jak i sztabie…Co prawda Denyskin gdyby odszedl to bym nie plakał
  • Szefu: I 2 Kowalówkom też by się zdało podziękować co do tego napastnika to jeszcze się można zastanowić ale bramkarz po co nam 38 letnia 2jka
  • uniaosw: Szanuj Kowala swego bo nie będziesz miał żadnego
  • emeryt: Kovalainen napewno da rade kolejny sezon,musimy mieć długo ławke,meczów dużo
  • emeryt: no nic,czekamy na info o kołczu...
  • uniaosw: Tik tak
  • omgKsu: #InZupaWeTrust
  • hubal: Zupa dostał nęcącą ofertę i raczej z niej skorzysta
  • kojo: Szefu: powiem tylko tyle,że Mumin poki moze to niech gra i niech zostanie poki ma na to siłe…Bo sezon w moich oczach ma bardzo pozytywny a do tego jest mega pracowitym zawodnikiem,Natomiast jezeli chodzi o naszą 2 w bramce to mam pewne obawy ale to tylko moje zdanie…Tak poza tym czekam z nadzieją,że Nik zostaje z nami na kolejny sezon
  • Szefu: Uniaosw co do Sebastiana jestem w stanie się zgodzić natomiast natomiast Robert jest nam zupełnie nie potrzebny
  • Szefu: Dwójka powinna być młoda albo w formie niestety To ery nie spełnia obu kryteriów
  • Szefu: Robert*
  • Oświęcimianin_23: Jeżeli Kowal będzie wartością dodaną, a przynajmniej nie ujemną, to niech jeszcze pogra.
  • Simonn23: Jeżek do Tychów ;P
  • kojo: A Teddy przedłużył kontrakt we Francji
  • emeryt: ciekawe co z Sawickim,Brynkusem...
  • emeryt: Jeżek bardzo solidny grajek
  • omgKsu: Kasperlik ma ważny kontrakt ?
  • mario10: Da Costa do polski nie wraca.
  • mario10: Adam Raska z Craxy też się rozgląda za nowym klubem a ciekawe bedzie z Robsonem bramkarzem.
  • mario10: Pasiut też nie mógł znalesc wspólnego języka z Płachtą i temu go odsuneli od roli kapitana i przekazali ją Kruczkowi.
  • szop: Robson bardzo dobry łapacz
  • WojtekOSW46: Teddy wracaj, działkę masz do wykoszenia
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe